Newsy

Karolina Korwin-Piotrowska: gdyby dzisiaj żyła królowa Wiktoria byłaby królową Instagrama

2017-03-24  |  06:50

Dziennikarka pracuje nad nową książką, która ukaże się późną wiosną. Opowie w niej o historii upowszechniania wizerunku i ludzkiej skłonności do autokreacji. Zamierza udowodnić, że pragnienie dzielenia się swoim wizerunkiem i prywatnością nie jest domeną XXI wieku, a tak wybitne postacie jak królowa Wiktoria, lord Byron czy car Mikołaj II zachwyciliby się możliwościami, jakie dają smartfony i media społecznościowe, gdyby żyli w obecnych czasach.

Nowa książka Karoliny Korwin-Piotrowskiej nosić będzie tytuł "Sława". Dziennikarka opowie w niej o historii relacji między zwykłymi ludźmi a ich idolami ze świata sztuki, sportu i show biznesu. Punktem wyjścia do tych rozważań będzie moment wynalezienia dagerotypu i upowszechnienie zjawiska upubliczniania wizerunku. Gospodyni "Magla towarzyskiego" twierdzi, że aż do połowy XIX wieku monopol na rozpowszechnianie swojego wizerunku mieli wyłącznie ludzie majętni, którzy mogli sobie pozwolić na zamówienie portretu, lub artyści, sami malujący własne podobizny.

– Kiedy pojawia się fotografia, okazuje się, że i pani i służąca u tego samego fotografa mogą sobie zrobić zdjęcie, wziąć je do ręki i pomyśleć: „dobra, to ja je teraz multiplikuję, sprzedam, poprawię”, ono się stanie nośnikiem czegoś – mówi Karolina Korwin-Piotrowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem dziennikarki moment wynalezienia fotografii stał się punktem zwrotnym w sposobie postrzegania swojego wizerunku przez człowieka. W książce "Sława" zamierza udowodnić, że ludzie pragnący wybić się ponad tłum, nawet za cenę skandalu lub utraty intymności, istnieli zawsze, fotografia zmieniła jednak ich sposób dążenia do tego celu. Według Karoliny Korwin-Piotrowskiej moda na upowszechnianie swojej prywatności nie jest domeną XXI wieku i mediów społecznościowych, jest bowiem wpisana w naturę ludzką.

– Gdyby dzisiaj żyła królowa Wiktoria byłaby królową Instagrama. Ilość zdjęć, jakie ona robiła sobie, swojej rodzinie non stop, ona to kochała, kochała wynalazki, ona by siedziała dzisiaj pod sklepem Apple’a po nowego iPhone’a trzy doby, to był ten typ mówi dziennikarka.

Gospodyni "Magla towarzyskiego" nie zgadza się z opinią, że obecne lata to czas emocjonalnego i psychicznego ekshibicjonizmu. W książce "Sława" pokazuje, że ludzie o narcystycznych osobowościach i skłonnościach do autokreacji istnieli zawsze. Historia zna przypadki osób rozpuszczających fałszywe plotki na swój własny temat, wywołujących skandale, wygłaszający kontrowersyjne sądy, byle tylko zaistnieć w świadomości innych ludzi. Karolina Korwin-Piotrowska przywołuje przykład nie tylko królowej Wiktorii, ale także przykładającego ogromną wagę do wyglądu lorda George'a Byrona, uwielbiającego fotografię cara Mikołaja II, oraz Paganiniego posądzanego o zrobienie strun z jelit zmarłej żony.

On gra na instrumencie, którego jedna struna jest zrobiona z jelit jego żony, którą własnoręcznie zamordował. On to sam wymyślił, puścił w świat, grzało. Każdy chciał zobaczyć muzyka, który gra na instrumencie, na którym jedna struna jest zrobiona z jelit jego zmarłej żony, a sam ją wykończył. Genialne, XIX wiek, wymyśliłabyś to dzisiaj? – mówi dziennikarka.

Karolina Korwin-Piotrowska udowadnia ponadto, że również dążenie do udoskonalania swojego wizerunku nie jest domeną XXI wieku. W książce "Sława" opisuje królową Wiktorię, która na nieudanych zdjęciach wymazywała swoją twarz paznokciem. Dziennikarka przypomina, że w pierwszych latach istnienia fotografii zdjęcia nie były piękne, ze względu na kiepskie oświetlenie i nienaturalne ustawienia modeli.

– To nie jest wynalazek dzisiejszych czasów, że mamy filtry na Instagramie i kupujemy aplikacje za parę euro na zasadzie „będę wyglądać jak Rozenek”. One, gdyby miały te aplikacje, te wszystkie laski i ci faceci, to oni by dokładnie to używali, tylko nie mieli tych zabawek mówi Karolina Korwin-Piotrowska.

Premiera książki "Sława" zaplanowana jest na 24 maja. Będzie to kolejna publikacja w dorobku dziennikarki TVN Style Karolina Korwin-Piotrowska jest bowiem autorką takich pozycji jak "Krótka książka o miłości" oraz "Bomba. Alfabet polskiego szołbiznesu".

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.

Bankowość

Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych

W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.

Muzyka

Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę

Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.