Mówi: | Mateusz Hładki |
Funkcja: | dziennikarz |
Firma: | Dzień Dobry TVN |
Mateusz Hładki: już na pierwszym Balu Dziennikarzy w mojej karierze pomyślałem, że chciałbym zostać organizatorem tej imprezy
Charytatywny Bal Dziennikarzy to olbrzymie przedsięwzięcie – mówi dziennikarz. Podkreśla, że doroczna impreza, stanowi nie tylko sposób na zebranie funduszy na pomoc potrzebującym dzieciom, ale także okazję do integracji środowiska medialnego. Reporter Dzień Dobry TVN nie ukrywa też, że już podczas pierwszego balu w swojej karierze zapragnął zostać jego organizatorem.
Organizowany od osiemnastu lat Charytatywny Bal Dziennikarzy to jedno z najważniejszych wydarzeń w polskim show biznesie, a zarazem jeden z najstarszych bali w powojennej Polsce. Co roku uczestniczy w nim ponad tysiąc gości, wśród których znajdują się przedstawiciele wszystkich mediów oraz osoby ze świata kultury, biznesu i polityki. Celem balu zawsze jest zebranie funduszy na pomoc chorym lub znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej dzieci. Jego organizatorem jest powstała w 1998 roku fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy.
– Co roku zaczynamy od zera, musimy znaleźć partnerów, którzy zechcą pomóc, ponieważ Bal Dziennikarzy jest olbrzymim przedsięwzięciem. Potrzebujemy partnerów, którzy sfinansują ten bal, bo to cała produkcja eventu, nagłośnienie, scenografia, scena – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Mateusz Hładki.
Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy wspiera placówki opieki zdrowotnej, instytucje opieki społecznej, domy dziecka i organizacje osób niepełnosprawnych związane z opieką nad dziećmi. Do tej pory udało się pomóc m.in. Kliniki Onkologii oraz Niemowlęcą Instytutu „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka”, Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, a także lokalne domy dziecka. Zdaniem Mateusza Hładkiego bal dziennikarzy jest też świetną formą integracji środowiska medialnego.
– Do dziś bal jest okazją, żeby te nowe osoby w środowisku dziennikarskim poznały się z tymi, które są już od dawna w zawodzie – mówi dziennikarz.
Mateusz Hładki doskonale pamięta pierwszy bal dziennikarzy, w którym uczestniczył. Miał on miejsce w 2005 roku, gdy obecny gwiazdor TVN pracował jako asystent reportera w redakcji "Wiadomości" TVP. To właśnie podczas balu po raz pierwszy poznał gwiazdy dziennikarstwa, których pracę podziwiał na łamach prasy lub w mediach elektronicznych. Wtedy też po raz pierwszy pomyślał o związaniu się z fundacją Charytatywny Bal Dziennikarzy – dziś pełni funkcję prezesa zarządu.
– Stojąc przed sceną, oglądając ówczesną prezes fundacji Iwonę Maruszak i Kasię Kolendę-Zaleską, przewodniczącą rady, pomyślałem: gdybym to kiedyś ja organizował ten bal? Jakież było moje zdziwienie, kiedy 9 lat później panie zaproponowały, żebym zajął się kierowaniem fundacją – mówi Mateusz Hładki.
Dziennikarz doskonale pamięta również początki swojej kariery medialnej. Zaczął ją jako siedemnastolatek od stażu w TVN24 - marzył wówczas o studiach dziennikarskich, staż w znanej telewizji newsowej mógł natomiast ułatwić mu przejście procesu rekrutacyjnego. Rozmowę kwalifikacyjną odbył z nim Grzegorz Miecugow, ówczesny szef wydawców TVN24.
– Grzegorz Miecugow jadł w tym czasie ciastko francuskie z jabłkami, nie spojrzał na mnie w trakcie całej tej rozmowy, a pytań zadał ze dwadzieścia, po czym kiedy udzieliłem ostatniej odpowiedzi, nie powiedział mi, czy odpowiadałem dobrze czy źle, powiedział: idź na koniec, tam są trzy biurka, siądź przy tym trzecim wolnym i zmontuj jakiegoś no comments’a – mówi Mateusz Hładki.
Tegoroczny bak dziennikarzy poprowadzili: Agata Młynarska, Agnieszka Woźniak-Starak, Krzysztof Ibisz, i Marcin Cejrowski. Beneficjentami imprezy było pięć organizacji charytatywnych: Fundacja TVN "Nie jesteś sam", Fundacja "Polsat", Fundacja Radia Zet, Fundacja "Przyjaciółka" oraz projekt "Żółty talerz".
Czytaj także
- 2025-06-02: Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-07-03: Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
- 2024-06-27: Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
- 2024-06-03: Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
- 2024-06-11: Mateusz Banasiuk i Magdalena Boczarska: Po 10 latach razem można też pracować na jednej scenie, mieć z tego dużą frajdę i się wzajemnie inspirować
- 2023-09-01: Agnieszka Kaczorowska i Mateusz Szymkowiak: W czasach szkoły 1 września oznaczał dla nas początek czegoś fascynującego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
Aktor nie ukrywa swojego rozgoryczenia wynikiem wyborów prezydenckich. Jego zdaniem podziały w naszym kraju są tak głębokie, że Karol Nawrocki nigdy nie będzie prezydentem wszystkich Polaków. Piotr Zelt uważa, że minimalne zwycięstwo kandydata popieranego przez PiS może mieć dalsze niekorzystne konsekwencje. Zastanawia się więc, jaka przyszłość nas czeka, a jego rokowania raczej nie są nasycone optymizmem.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Konsument
Polacy odczuwają brak wiedzy na temat inwestowania. Może to sprzyjać podejmowaniu nieracjonalnych decyzji finansowych

Co trzeci Polak odczuwa brak wiedzy w obszarze inwestowania, a tylko co piąty chciałby pogłębić swoją wiedzę na ten temat – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”. Ci, którzy na własną rękę szukają informacji i porad, coraz częściej sięgają do blogów, portali, podcastów i wideo w internecie. Eksperci przestrzegają, że finansowych i inwestycyjnych porad udzielają nie tylko specjaliści w danej dziedzinie, więc potrzebna jest zasada ograniczonego zaufania.