Mówi: | Muniek Staszczyk |
Funkcja: | muzyk |
Firma: | T.Love |
Muniek Staszczyk: Dzisiaj media są nastawione na krew i spermę. Mnie nie interesuje atmosfera skandalu
Współczesne media nastawione są na krew i seks – uważa wokalista. Celebrytów określa mianem próżniaków i zapewnia, że nie chce należeć do ich świata. Nie zamierza też nadmiernie dzielić się z mediami swoją prywatnością. To, co chce zdradzić Polakom, zawiera w tekstach swoich piosenek.
Założony w 1982 roku zespół T.Love świętuje 35-lecie istnienia. Muniek Staszczyk od początku był wokalistą formacji i autorem tekstów, przez pewien czas także basistą. Artysta twierdzi, że jego zespół odniósł duży sukces zarówno artystyczny, jak i komercyjny, nie obyło się jednak bez wpadek, jak np. słabszej jakości piosenki. Nie ukrywa też, że błędy popełniał również w życiu prywatnym.
– Błędów się nie wstydzę. Nie mówię, że trzeba nimi epatować i się chwalić, ale to jest część życia, normalna sinusoida – mówi Muniek Staszczyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artysta uważa, że człowiek powinien dać sobie prawo do porażek, bo są one normalną częścią ludzkiego życia. Trzeba jednak umieć wyciągać wnioski z błędów i w miarę dojrzewania podejmować mądrzejsze decyzje. Wokalista twierdzi, że z wiekiem stał się bardziej rozsądnym człowiekiem. Wiele ze swoich przeżyć opisał w tekstach piosenek śpiewanych przez T.Love oraz biografii zespołu, której poszerzone wydanie ukaże się jesienią tego roku. Staszczyk zaznacza jednak, że czytelnicy nastawieni na pikantne opisy mogą się poczuć rozczarowani.
– Nie chce uprawiać pornografii psychologicznej, bo też mam swoją prywatność. – mówi artysta. – Nie jestem zainteresowany jakąś taką kloaką medialną. Dzisiaj media są nastawione na krew i spermę. Nie jestem święty, ale nie będę opowiadał wszystkim o moich prywatnych sprawach. W ogóle mnie to nie interesuje, jakaś atmosfera skandalu.
Wokalista odczuwa ulgę, że nie znajduje się w centrum zainteresowania mediów lifestyle'owych. Nie dzieli się swoją prywatnością, nie musi się więc obawiać paparazzich. Podkreśla, że jest muzykiem, a nie celebrytą, nigdy nie chciałby należeć do celebryckiego świata. Przedstawicieli tej części świata show-biznesu uważa bowiem za próżniaków.
– Pracuję ciężko, nagrywam płyty, piszę piosenki. To jest biznes dla próżniaków. Taki świat dzisiaj. Próżniak musi istnieć, a my musimy pracować – mówi Muniek Staszczyk.
Muzyk nie unika jednak ścianek, gdy pokazuje się na branżowych imprezach. Twierdzi, że szanuje pracę fotografów, dlatego bez oporu zgadza się na zdjęcia.
Czytaj także
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.
Bankowość
Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.
Muzyka
Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.