Mówi: | Robert Janowski |
Funkcja: | wokalista, prezenter telewizyjny |
Robert Janowski: życie nie kończy się na Woronicza. Mam co robić zawodowo
Przez miniony rok tęskniłem za telewizją – mówi prezenter. Po rozstaniu z "Jaka to melodia?" koncentrował się na karierze muzycznej i prowadzeniu audycji w radiu, brakowało mu jednak pracy przed kamerą i rozmów z ludźmi. Zapewnia jednak, że możliwości zawodowe nie kończą się na współpracy z Telewizją Polską.
Robert Janowski współpracował z Telewizją Polską przez ponad dwadzieścia lat jako gospodarz popularnego teleturnieju "Jaka to melodia?". Był lubiany przez widzów, o czym świadczą trzy nagrody Telekamery oraz Złota Telekamera. Z publicznym nadawcą rozstał się w czerwcu 2018 roku - TVP planowała wówczas wprowadzenie zmian w formule programu, na które prezenter nie chciał się zgodzić. Jego miejsce w roli gospodarza muzycznego show zajął Norbert "Norbi" Dudziuk.
– Miałem przymusowe wakacje krótko mówiąc. Powiem tylko tyle, że życie nie kończy się na Woronicza, że są inne miejsca, gdzie można pokazać, że się coś umie robić – mówi Robert Janowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Przez rok od rozstania z Telewizją Polską prezenter koncentrował się na karierze muzycznej i pracy w radiu - był gospodarzem programu "Najpiękniejsze melodie Roberta Janowskiego" w Radiu Pogoda, grał wiele koncertów m.in. promujących wydaną jesienią 2018 roku płytę "Najpiękniejsze melodie". Latem tego roku zaczął natomiast pracę na planie nowego teleturnieju muzycznego "Gra muzyka", który od września będzie można oglądać na antenie TV Puls.
– Ja miałbym co robić w życiu i mam, tak że bardzo się cieszę, że w Pulsie będziemy robili program „Gra muzyka”. Naprawdę nie narzekam na to, że mam zbyt dużo czasu – mówi Robert Janowski.
Prezenter nie ukrywa jednak, że po dwudziestu latach spędzonych przed kamerą brakowało mu telewizji, zwłaszcza rozmów z uczestnikami programu. Twierdzi, że nigdy nie przygotowywał się nadmiernie do tych spotkań, nie korzystał też z gotowych scenariuszy, stawiając na spontaniczne reakcje - jego zdaniem tylko w taki sposób może się wywiązać naprawdę ciekawa rozmowa.
– A bywanie z ludźmi jeszcze przed kamerą w taki sympatyczny sposób, wiem, że dla nich to jest ważne, bo tam babcia siedzi z tyłu, pół miasteczka ogląda trzymając kciuki, że nasz – mówi Robert Janowski.
W najbliższym czasie prezenter zamierza nieco zwolnić tempo pracy. Już wkrótce dzieci opuszczą warszawskie mieszkanie i wyjadą na studia do innych miast, Robert Janowski zamierza natomiast spędzać więcej czasu wyłącznie w towarzystwie żony Moniki.
– Kocham dzieci nad życie, ale nie będę tęsknił przez pierwsze parę miesięcy. Wykorzystamy to, żeby pobyć razem i odpocząć i będziemy oglądali program, będziemy jeździli na motorach i różne przyjemności, na które do tej pory nie było czasu – mówi prezenter.
Czytaj także
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-10-30: Robert El Gendy: Halloween to zupełnie nie moja estetyka. Na początku listopada nie jest mi do śmiechu, raczej pogrążam się w zadumie
- 2024-11-06: Robert Stockinger: Wziąłem na siebie odpowiedzialność podnoszenia jakości Telewizji Polskiej i przywracania jej blasku
- 2024-07-04: Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
- 2024-07-11: Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
- 2024-01-18: Robert Kupisz: Uczyłem tańca Edytę Herbuś i Tomka Barańskiego. Strasznie się mnie bali, ale dzięki temu reprezentują bardzo wysoki poziom taneczny
- 2022-03-07: Zdalna nauka i praca pogorszyły wzrok Polaków. Pandemia obniżyła też liczbę wizyt diagnostycznych oraz zabiegów okulistycznych
- 2022-01-31: Robert Korzeniowski: Trzeba być kibicem zarówno na dobre, jak i na złe czasy. Podczas zimowej olimpiady szczególnie będę się przyglądał skoczkom
- 2022-02-16: Robert Korzeniowski: Na początku marca chcemy z żoną zdobyć Kilimandżaro. W tym trudnym czasie pandemicznym trzeba dbać o zdrowie i stawiać sobie cele do zdobycia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.
Bankowość
Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.
Muzyka
Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.