Newsy

Michał Piróg: Ten rok zaskoczył mnie samego. Po prawie 20 latach wróciłem na deski teatru

2017-12-29  |  06:11

Michał Piróg przyznaje, że choć niemal przez dwie dekady nie grał roli w żadnym spektaklu teatralnym, to doskonale odnajduje się w sztuce „Szalone nożyczki”. Niezwykle przypadła mu do gustu improwizacja i to, że na oczach publiczności trzeba się zmierzyć z nieoczekiwanymi, często ekstremalnymi sytuacjami. Tancerz lubi wyzwania i chętnie angażuje się w projekty, które niosą za sobą pewnego rodzaju ryzyko. Wśród największych osiągnięć tego roku wymienia udział w show „Azja Express”. Jak podkreśla, jego marzenia od zawsze były napędzane chęcią sprawdzenia się na różnych płaszczyznach zawodowych.

W tym roku tak naprawdę po prawie 20 latach wróciłem na deski teatru. Mając 19 lat, odszedłem z Teatru Dramatycznego i zostałem w Teatrze Tańca, podjąłem decyzję, że jednak szkoła teatralna idzie w odstawkę i idę tańczyć, to mi bardziej odpowiadało. Kiedy więc dostałem propozycję zagrania w spektaklu „Szalone nożyczki” byłem bardzo zaskoczony. Gram młodszego podinspektora Michała Tomasiuka, który wykształcenie policjanta zdobył po znajomości, po układach – mówi agencji Newseria Michał Piróg, aktor, choreograf.

Tancerz z nieukrywaną satysfakcją przyjął propozycję zagrania w tym spektaklu i choć jego zdaniem improwizacja jest jedną z najtrudniejszych technik aktorskich, to spontaniczna gra sprawia mu ogromną radość.

– Improwizacja jest czymś niesamowitym, ze względu na to, że nigdy nie możesz być pewien, jak cię zaskoczy, ponieważ możesz wymyślić sobie milion wariantów, a i tak czegoś możesz nie przewidzieć. Widownia zaskakuje nas tak niesamowicie kreatywnym, bacznym obserwowaniem tego spektaklu, tak pokrętnymi analitycznymi przemyśleniami na temat tego, co widzieli, że nawet nie masz pojęcia w pierwszej sekundzie, kiedy to się wydarzyło, że ktoś to zarejestrował, to rzeczy, które niby nie mają wpływu, a jednak ktoś zauważył, że coś poprawiałaś, że gdzieś zerknęłaś i to jest fajne – mówi Michał Piróg.

Piróg przyznaje, że brak scenariusza i konkretnych wytycznych reżysera są nie lada testem umiejętności aktorskich. Do tego dochodzi jeszcze potrzeba wykazania się wyobraźnią, inteligencją, kreatywnością i dużym zasobem słownictwa. Tancerz zdradza, że w przyszłości chętnie jeszcze spróbuje sił w tym trudnym i niezwykle wymagającym gatunku.

Spektakl jest interakcją z widzem, widz z jednej strony ogląda historię, a z drugiej strony czuje się ważny jako członek tego wszystkiego, co się dzieje. Jest to zbiorowy bohater, bo on obserwował, on ma spostrzeżenia. Czasami bardzo to wydłuża czas trwania spektaklu, bo niektórzy są już usatysfakcjonowani, mają już swoją teorię i nagle pojawia się jedna osoba, która mówi: „Mnie to nie przekonuje”. I tak można się tak bawić w nieskończoność, to jest fajne, każde miasto inaczej reaguje, każda publiczność jest inna – tłumaczy Michał Piróg.

Piróg podkreśla, że ten rok był dla niego niezwykle wyjątkowy i bogaty w ciekawe, nieznane dotąd doświadczenia. Wiele propozycji zawodowych przyszło niespodziewanie, ale szybko okazały się strzałem w dziesiątkę.

Ten rok zapamiętam ze względu na to, że była „Azja Express”. Gdyby ktoś mi powiedział kiedykolwiek wcześniej, że coś takiego zrobię, powiedziałbym na dzień dobry: weź się puknij w głowę, nie ma takiej opcji, to nie wchodzi w rachubę, ale się wydarzyło, wydarzyła się cudowna przygoda dla mnie, bardzo się sam zaskoczyłem, nie spodziewałem się, nie planowałem czegoś takiego – przyznaje Michał Piróg.

Zdaniem Piróga trzeba pozytywnie podchodzić do życia i nie można zostawać ze swoimi marzeniami na kanapie. Jedno wyzwanie pociąga za sobą kolejne, pojawia się coraz więcej propozycji zawodowych i coraz więcej projektów do zrealizowania. Sukces przychodzi sam.

– Ten rok zaskoczył mnie samego, ale lubię takie niespodzianki, im więcej się dzieje, tym chyba fajniej, im bardziej różnorodnie, tym też ciekawiej. Czasami wstaję, patrzę w kalendarz i mówię: Kiedy ty się na to zgodziłeś? Przed chwilą mieliśmy pierwszy sezon „Mistrzowskiego cięcia”, które robiliśmy bardzo szybko, bo okazało się, że zostałem w Indiach dużo dłużej, niż myślałem, więc przyjechaliśmy już spóźnieni, żeby kręcić materiał. Udało się to nakręcić i okazało się już po czterech odcinkach, że jesteśmy pewni, że jest to sukces stacji TVN Style. Za sekundę zaczynamy zdjęcia do drugiego sezonu. Za chwilę zaczynamy też grać kolejny program, dużo rzeczy się klaruje – dodaje Michał Piróg.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.

Gwiazdy

Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem

Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.