Mówi: | Michał Żebrowski |
Funkcja: | aktor, dyrektor Teatru 6. piętro |
Michał Żebrowski o Teatrze 6. piętro: Sięgamy po najlepszą literaturę, po wytrawnych reżyserów i aktorów. Za błędy płacimy z własnej kieszeni
Teatr 6. piętro świętuje piąte urodziny. Z tej okazji przygotowywane są trzy premiery – będzie propozycja dla tych, którzy lubią satyrę polityczno-obyczajową, i dla miłośników literatury rosyjskiej. Z kolei tekst do specjalnego muzycznego przedstawienia napisał Wojciech Młynarski. Dyrektor Michał Żebrowski podkreśla, że robi wszystko, by hasło „Wyższy poziom teatru” nie było tylko pustym sloganem.
– Sięgamy po najlepszą literaturę, wytrawnych reżyserów i aktorów. Jesteśmy teatrem prywatnym, który za wszelkie błędy obsadowe czy literackie odpowiada własnymi pieniędzmi. Żyjemy z zainteresowania widowni, dlatego staramy się, aby każda sekunda naszych przedstawień była wypełniona autentyczną treścią i żeby przez tą rampę przechodziły autentyczne fluidy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Michał Żebrowski, aktor i dyrektor Teatru 6. piętro.
Michał Żebrowski podkreśla, że piąty sezon działalności Teatru 6. piętro będzie bardzo pracowity. Z okazji jubileuszu przygotowywane są trzy premierowe spektakle: Eugeniusz Korin wyreżyseruje „Politykę” Włodzimierza Perzyńskiego, a Andrzej Bubień „Wujaszka Wanię” Antoniego Czechowa. Szykuje się również niezwykłe przedstawienie muzyczne.
– Wojciech Młynarski napisał autorski tekst wierszem, będzie wybór jego najciekawszych piosenek, a wystąpi sześciu chyba najlepiej śpiewających młodych aktorów, będziemy też zapraszać wielkich artystów, żeby zaśpiewali te utwory, które kształtowały nas w latach 50. Przedstawienie nazywa się „Młynarski Obowiązkowo”. Jest to dla nas wielkie wyróżnienie, że sam mistrz będzie sygnował to swoim nazwiskiem – zdradza Michał Żebrowski.
Przez deski Teatru 6. piętro przewija się plejada aktorów, a Żebrowski nie ukrywa, że dla niego kluczową kwestią jest doborowa obsada. Bo można zatuszować niedoskonałości scenografii czy skorygować oświetlenie, ale najgorszą rzeczą w teatrze jest niedopasowanie aktora do roli. Widz szybko wyczuwa fałsz.
– Staramy się, żeby konkretni aktorzy grali konkretne role i żeby one trafiały w ich ambicje i ich wolę walki. Żeby oni nie grali tutaj przymusowo, bo tutaj jest teatr kontraktowy i tutaj aktor wychodzi, bo chce zagrać tę rolę, chce się sprawdzić w tej literaturze, w tym przedstawieniu, wśród tych kolegów, z tą scenografią, muzyką i inscenizacją. Nie możemy dawać widzom czegoś, co jest obojętne, bo oni odejdą – tłumaczy Michał Żebrowski.
Teatr 6. piętro mieści się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Wiele spektakli granych jest również na wyjazdach.
– Odczuwam, że widzowie w Polsce są spragnieni teatru opartego na świetnej literaturze, dobrej dramaturgii, wypełnionego prawdziwą, charyzmatyczną obecnością aktorów na scenie, popartą ciężką pracą z reżyserem. I ten teatr, odkąd Grecy zaczęli to robić do dzisiaj, zdaje egzamin. Staramy się wzruszać, nie popadając w ckliwość, bawić, nie błaznując i prowokować do myślenia, nie nudząc – dodaje Michał Żebrowski.
Teatr 6. piętro rozpoczął działalność 6 marca 2010 roku premierą legendarnej komedii Woody Allena „Zagraj to jeszcze raz, Sam” w reżyserii Eugeniusza Korina.
Czytaj także
- 2025-04-16: Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
- 2025-03-17: Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Medycyna
Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.
Gwiazdy
Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.