Mówi: | Karolina Gliniecka |
Funkcja: | autorka bloga Charlize Mystery |
Karolina Gliniecka: Marzę o szpilkach Louboutina. Czerwona podeszwa przyciąga
Blogerka ma ponad dwieście par butów. Uwielbia zwłaszcza szpilki, choć zdarza się jej wkładać także mokasyny. Jej marzeniem jest posiadanie słynnych szpilek marki Louboutin.
Karolina Gliniecka jest wielką miłośniczką butów. Znana blogerka nie ukrywa, że w domu ma ich zdecydowanie zbyt wiele.
– Mam ich za dużo, chociaż w kobiecej szafie chyba to pojęcie nie istnieje. Przy dwustu przestałam liczyć – mówi Karolina Gliniecka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Blogerka nosi różne rodzaje obuwia, dobierając je w zależności od stylizacji. Równie chętnie wkłada pantofle na wysokim obcasie, jak i sportowe trampki czy ciepłe, zimowe emu. Nie ukrywa jednak, że jej największą obuwniczą miłością są szpilki.
– Kocham szpilki. Dzisiaj mam płaskie – mokasyny, ale kocham szpilki, bez wyjątku – mówi Karolina Gliniecka.
Autorka bloga Charlize Mystery twierdzi, że nie ma jednej ulubionej marki butów, żadnemu producentowi nie jest też wyjątkowo wierna. Jeśli jakaś para szpilek przyciągnie jej uwagę w sklepie, to kupuje ją bez względu na markę. Ma jednak jedno, wciąż niespełnione marzenie związane z butami.
– Oczywiście marzę o Louboutinach jak każda kobieta. Czerwona podeszwa przyciąga. To jest ciągle na mojej liście marzeń – mówi Karolina Gliniecka.
Szpilki marki Louboutin to jedne z najsłynniejszych butów świata. Pantofle autorstwa Christiana Louboutina charakteryzuje czerwona podeszwa i wysoki obcas.
Czytaj także
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2023-12-20: Edyta Zając: Prezenty świąteczne dla bliskich kolekcjonuję już od pół roku. Po prostu lubię być przygotowana
- 2022-11-17: Sandra Dorsz: Dzięki mojej pracy nauczyłam się chodzić na szpilkach. Nie ma znaczenia, czy jest to but na koturnie, czy na megacieniutkim obcasie – zawsze sobie poradzę
- 2022-12-07: Grażyna Wolszczak: Dresy i sportowe obuwie to jest coś, co zawsze lubiłam, a pandemia nam jeszcze ten styl podkreśliła. Wspaniale, że projektanci to wykorzystują
- 2022-10-14: Karolina Malinowska: Dzień zaczynam od wypicia filiżanki kawy. Robiła tak moja mama, babcia i ja też tak teraz robię
- 2022-10-07: Karolina Malinowska: Jeżeli ma się partnera, który jest faktycznym partnerem, to nie musimy sobie wyszarpywać wolnego czasu. W partnerstwie chodzi o uzupełnianie się
- 2022-10-03: Karolina Malinowska: Zamiast iść na imprezę i prowadzić rozmowy, z których niewiele wynika, wolę wrócić do domu i mieć czas dla siebie
- 2022-08-03: Michał Piróg: Ciuchy powinny być zabawą. Dla jednych to jest ich być albo nie być, a dla mnie to po prostu szmatki
- 2022-11-04: Trening w szpilkach. Nowy trend wkracza do klubów fitness w Polsce
- 2022-06-30: Karolina Gruszka: Lubię seriale przedstawiające ciekawe portrety psychologiczne postaci i z poczuciem humoru. Podobały mi się „Małe kłamstewka” i „Biały lotos”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.