Newsy

Monika Richardson: Kocham dobre materiały jak wełnę czy jedwab. Kolory muszą być jednolite, jak najmniej łączek, kwiatków, kwadracików

2022-09-05  |  06:16
Mówi:Monika Richardson
Anita Sokołowska, aktorka
Grażyna Wolszczak, aktorka
Agnieszka Sienkiewicz, aktorka
Joanna Racewicz, dziennikarka
Iwona Kossmann, prezes zarządu, Deni Cler Milano
  • MP4
  • Gwiazdy pojawiły się w ostatni czwartek na prezentacji najnowszej kolekcji Deni Cler „Viaggio in città”. Wśród propozycji na sezon jesienno-zimowy są stylowe płaszcze i kurtki – również w wersji sportowej, welurowe garnitury w nasyconych kolorach i suknie wieczorowe. Miłośniczki tej marki – aktorki, dziennikarki i influencerki – cenią ją za ponadczasową klasykę, szlachetne tkaniny i delikatny ukłon w stronę najnowszych trendów.

    – Najnowsza kolekcja Deni Cler na sezon jesień/zima 2022 została nazwana „Viaggio in città”, czyli „Podróże po świecie”, bo ostatnie lato dało nam właśnie szansę odkrywania, eksplorowania różnych miast i to stanowiło ogromną inspirację dla projektantów – mówi agencji Newseria Lifestyle Iwona Kossmann, prezes zarządu Deni Cler Milano.

    Projektanci postanowili czerpać z różnic kulturowych i przenieść te kontrasty na kolekcję ubrań. Wśród najnowszych propozycji można znaleźć wiele rzeczy klasycznych, które są synonimem Deni Cler, ale również sylwetki casualowe i wieczorowe. Ważnym kolorem jest magenta, fiolet i kolor roku, czyli veri peri, lekki fiolet. Do mody powraca brąz, nie brakuje również takich kolorów jak ecru, czerń i camel.

    – Wśród najnowszych propozycji są luksusowe kaszmirowe płaszcze, kurtki – również w optyce sportowej, której do tej pory Deni Cler nie miało, a w tym sezonie wprowadzamy nową linię Deni Cler Sport. Mamy również piękne welurowe marynarki w różnych kolorach, dużo ciekawych garniturów i sukienki. One królują i są najczęściej kupowane przez nasze klientki – mówi Iwona Kossmann.

    Prezentacja każdej nowej kolekcji marki Deni Cler to wielkie święto dla miłośniczek mody. Tym razem pokaz, który odbył się w siedzibie warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, obejrzało pół tysiąca zaproszonych gości, wśród nich osoby znane z pierwszych stron gazet. Aktorka Grażyna Wolszczak przyznaje, że w swojej szafie ma sporo ubrań sygnowanych tym logo. Czuje się w nich niezwykle kobieco, a jednocześnie komfortowo.

    – Cenię tę markę za ponadczasową klasykę z odrobiną zawsze jakiegoś twistu, szaleństwa. Dziś też od stóp do głów jestem w Deni Cler, właśnie w najnowszej kolekcji. Kapelusz jest trochę ryzykowny i choć kocham oglądać kobiety w kapeluszach, to sama często nie mam odwagi ich nosić, ale dzisiaj się odważyłam – mówi.

    Fanką marki jest również Anita Sokołowska. Aktorka zdążyła się już przekonać, że wśród propozycji tej marki zawsze i na każdy sezon znajdzie dla siebie coś odpowiedniego.

    – Po latach eksperymentowania z modą odkryłam, że ja lubię klasykę, a klasyka lubi mnie. Z przyjemnością patrzę na to, jak ta marka się rozwija i jakie ciekawe projekty tworzy, ale jednak one cały czas są spójne ze sobą – mówi.

    Agnieszka Sienkiewicz lubi bawić się modą, ale stara się być wierna zasadzie, że zestaw, który wybiera na daną okazję, musi być gustowny i stylowy, a przede wszystkim wygodny. Nie zaszkodzi również nutka ekstrawagancji.

    – Lubię stonowane kolory, choć może rzeczywiście latem jestem bardziej barwna i jaskrawa, natomiast uwielbiam białe szorty, uwielbiam rzeczy wiązane w talii i cenię Deni Cler za taką klasykę, za sportową elegancję, że to wszystko jest nieprzesadzone, aczkolwiek też można znaleźć tam rzeczy trochę bardziej odjechane. Poza tym mają cudowne torebki, z zeszłego sezonu mam taką wielką, brązową, zamszową, ale taką, że po prostu dziecko mogę w niej nosić, więc jest genialna – mówi.

    W gronie miłośniczek marki Deni Cler jest również Monika Richardson. Prezenterka zaznacza, że ceni tę markę od zawsze, a ubrania służą jej przez lata, bo nie dość, że są doskonałej jakości, to jeszcze klasyka nigdy nie wychodzi z mody.

    – Ja chyba jestem jedną z najstarszych fanek tej marki w naszym kraju i to jest świadoma miłość kobiety do dobrych materiałów, dobrej jakości wykończenia, wełny, jedwabiu i pięknych kolorów. Na szczęście Deni Cler od zawsze hołduje tej idei, żeby kolory były jednolite, żeby na materiałach było jak najmniej łączek, kwiatków, kwadracików i tego typu rzucików, których ja osobiście nie znoszę, więc bardzo mi to pasuje. I nigdy mnie jeszcze nie zawiodła ta marka – mówi.

    Joanna Racewicz śledzi najnowsze światowe trendy i w swojej garderobie lubi mieć takie ubrania, które zachwycają krojem, jakością wykonania i wyszukanymi tkaninami. 

    – Cenię Deni Cler za wrażliwość, kobiecość, ponadczasowość i niezwykłą elegancję, ale też z takim pazurem. Za każdym razem to są projekty, które noszą w sobie znamię dużej klasy i ogromnej elegancji, ale też nie są w tyle za modą, choć z drugiej strony nie podążają za nią w nadmierny i ślepy sposób. Zawsze jest to fenomenalne wykonanie, świetne materiały i naprawdę najwyższa jakość – mówi.

    Dziennikarka podkreśla, że wiosną i latem pozwala sobie na więcej modowego szaleństwa. Z kolei jesienią w jej szafie raczej dominują stonowane kolory.

    –  Właściwie nie wiem, dlaczego tak się utarło, że kolekcje i wybory jesienno-zimowe są bardziej zachowawcze, bardziej wtopione w krajobraz i bliżej im do kolorów ziemi niż do kolorów rajskich ptaków. Ale w nowej kolekcji Deni Cler widziałam kilka fantastycznych zielonych projektów, świetne koszule, świetne sukienki. Nikt nie powiedział, że zimowa szafa powinna być nudna, proszę zajrzeć do portfolio Deni Cler na jesień/zimę 2022/2023 – dodaje Joanna Racewicz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Maja Sablewska: Musieliśmy przeformatować mój program, bo zmienia się moda i społeczeństwo. Jest więcej tolerancji, a kobiety są bardziej odważne

    Stylistka zaznacza, że w swoim programie nie działa pochopnie i na oślep, a wszystkie metamorfozy poprzedzone są szczerą rozmową z bohaterkami. Z obserwacji Mai Sablewskiej wynika, że kobiety są coraz bardziej odważne w kwestii wyglądu i ubioru, nie boją się eksperymentować, chętnie szukają inspiracji i już nie przejmują się tak bardzo krytyką innych osób.  W kolejnej formatu „10 lat młodsza w 10 dni z Sablewską” jego gospodyni musi więc dostosować się do zmieniających się warunków i sprostać wymaganiom uczestniczek.

    Uroda

    Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga

    Prezenterka nie ukrywa, że czasem lubi odpocząć od telewizyjnego looku i jeśli tylko może, to rezygnuje z perfekcyjnego makijażu, jaki jest koniecznością w pracy przed kamerami. W swoich mediach społecznościowych również nie unika zdjęć, na których pokazuje, jak wygląda bez filtrów i make-upu. Paulina Sykut-Jeżyna podkreśla, że bardziej niż na kosmetyki kolorowe stawia na pielęgnacyjne. Szczególnie dba o odpowiednie nawilżenie skóry, by zawsze była gładka i promienna.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.