Newsy

Monika Pietrasińska zmieniła kolor włosów, bo nie chce być mylona z Natalią Siwiec

2014-03-11  |  07:20
Monika Pietrasińska ma już dość porównań do Natalii Siwiec, dlatego przefarbowała włosy na blond. Gwiazda serialu „Miłość na bogato”  gruntownie zmieniła swój wizerunek, bo nie chce być uważana za kopię Miss Euro. Metamorfozę zaproponował jej stylista fryzur Kajetan Góra.

Decyzja o zmianie kolorów włosów była spontaniczna. Za radą fryzjera Monika postanowiła zerwać z wizerunkiem seksownej brunetki i zmienić się w delikatną blondynkę.

Siedzieliśmy z Kajetanem w jego atelier i nagle wpadł nam pomysł na totalną metamorfozę. Kajetan mówi: to będzie szał, szok, coś, co przede wszystkim spowoduje, że nie będą porównywać cię z Natalią. I to jest wersja dla tych bardziej leniwych, którzy nie potrafią rozróżniać jednej osoby od drugiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Monika Pietrasińska.

Modelka przyznaje, że nie bez wahania zdecydowała się na radykalną zmianę, ale nie żałuje tej decyzji. Czarne włosy sprawiały, że na pierwszy rzut oka do złudzenia przypominała Natalię Siwiec.

Blond staje się z powrotem modny, wraca do łask. Nie przyzwyczaiłam się jeszcze do niego, jestem na etapie oswajania się ze sobą jako blondynką – podkreśla Monika Pietrasińska.

W nowej odsłonie Pietrasińska po raz pierwszy zaprezentowała się na wieczorze oscarowym w warszawskiej restauracji Amber.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.