Mówi: | Paulina Krupińska |
Funkcja: | modelka, Miss Polonia 2012 |
Paulina Krupińska: nie jestem typową kobietą, która rano nie ma co założyć
Modelka i prezenterka telewizyjna na co dzień nie podąża za trendami i nie skupia się na myśleniu o swoich stylizacjach. Wybiera swobodę i ubrania z sieciówek urozmaicone dodatkami. Komponuje garderobę spontanicznie, jedynie na oficjalne imprezy zakłada kreacje od projektantów.
– Zakładam rzeczy, które mi faktycznie wpadną w oko, albo mam pod ręką coś, co mi się po prostu podoba – mówi Paulina Krupińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Jeżeli chodzi o codzienne stylizacje, nie ma z tym nigdy problemu.
– Nie jestem typową kobietą, która rano nie ma co założyć – mówi Krupińska.
Miss Polonia nie przywiązuje wagi do marki, a do komfortu noszenia i estetyki ubioru.
– Myślenie o stylizacji i o ubraniach nie zaprząta mojej głowy i to nie jest główny temat moich myśli. Ale lubię ładnie wyglądać jak każdy – mówi Paulina Krupińska.
Modelka poza oficjalnymi wystąpieniami wybiera casualowy styl i bez problemu dobiera własną garderobę. Współpracuje z projektantami przy okazji większych wyjść czy gali. Wtedy ustala szczegóły stroju i poddaje się sugestiom specjalisty.
– Przed większymi wyjściami, jeżeli wcześniej nie uzgodnię z danym projektantem, bo mam taką możliwość, że czasem mnie ubierają projektanci, to faktycznie jest tak, że otwieram szafę i nie mam się w co ubrać ze względu na to, że na taki event nie wypada pójść dwa razy w danej rzeczy – mówi Paulina Krupińska.
Czytaj także
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-08-20: Paulina Sykut-Jeżyna: „Halo tu Polsat” ma być inne od tego, co jest teraz na rynku. Mam swój pomysł na siebie w tym programie i nikim nie zamierzam się inspirować
- 2024-08-23: Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-11-14: Maja Sablewska: Bohaterki mojego programu mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem. Jestem zupełnie inna niż wtedy, kiedy zaczynałam robić te metamorfozy
- 2024-08-14: Tomasz Jacyków: Bardzo modny tego lata jest nurt bieliźniany. Hitem są spodenki udające męskie bokserki
- 2024-07-17: Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem
- 2023-05-08: Paulina Przybysz: Podczas pisania tekstów inspirują mnie historie innych. Czasami dwa zdania w utworze są o mnie, a dwa – o koleżance lub innej postaci
- 2023-05-30: Paulina Przybysz: Żyję w lesie i wychodzę tam często bez telefonu. Bywa tak, że nie chcę wracać do tego całego zamieszania
- 2023-06-06: Paulina Przybysz: Jestem bardzo groźnym policjantem domowym w kwestii segregacji śmieci. Nie jem też mięsa i kiedy tylko mogę, to zamiast samochodu wybieram pociąg
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.