Newsy

Piotr Stramowski: Najbardziej jestem zapamiętywany z filmów akcji. To jest spełnienie marzenia o byciu jednym z quasi-superbohaterów

2021-02-11  |  06:22

W nowej produkcji TVN-u zatytułowanej „Tajemnica zawodowa” Piotr Stramowski wcieli się w rolę prywatnego detektywa, który pomaga głównej bohaterce Julii (Magdalena Różczka) odkryć mroczną tajemnicę jej męża. Jego bohater to były policjant. Mężczyzna mieszka w hotelu, nie ma w jego życiu nic stałego i trudno mu się ustabilizować. Aktor przyznaje, że lubi nieoczywiste role, które dają mu możliwość rozwoju zawodowego i gwarancję zapamiętania przez widzów.

„Tajemnica zawodowa” to serial obyczajowo-kryminalny, a jego główną osią jest walka prawniczki Julii Żurawskiej o oczyszczenie swojego męża Andrzeja z zarzutów kryminalnych. By wyjaśnić wszelkie zawiłości, kobieta korzysta z pomocy detektywa.

– Miller jest detektywem wynajętym przez Julię, graną przez Magdę Różczkę, no i odkrywa różne tajemnicze sprawy, nie do rozwiązania, a przy okazji zaprzyjaźnia się z główną bohaterką i pomaga jej też w jej życiowym problemie rodzinnym. I generalnie jest blisko – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Stramowski.

W serialu jego bohater odkrywa tajemnicę romansu i różnych niebezpiecznych powiązań, w jakie dał się uwikłać Andrzej Żurawski, grany przez Cezarego Pazurę. Aktor uważa, że wątek poruszany w nowej produkcji jest niezwykle ciekawy, a przede wszystkim uniwersalny. Na pewno więc znajdą się widzowie, którzy będą utożsamiać się z tymi postaciami.

– Wydaje mi się, że każdy człowiek ma swoją tajemnicę, a to, czy wyjdzie na jaw, czy nie, to chyba zależy od różnych zewnętrznych czynników albo też tego, czy chce się o czymś mówić, czy nie i od sytuacji. W przypadku Andrzeja, postaci granej przez Cezarego Pazurę, chyba ta sytuacja nie miała wyjść na jaw, a wyszła, więc różnie to bywa – mówi Piotr Stramowski.

Aktor zazwyczaj mierzy się z twardymi charakterami. Jego zdaniem jednak różnorodność w jego zawodzie jest jak najbardziej wskazana.

– Ostatnio dostaję różne role, ale może z tych mocnych jestem bardziej zapamiętywany. Ale faktycznie filmy akcji są ciekawe i to jest chyba trochę marzenie nastolatka, spełnienie tego, co się oglądało, jak się było małym, żeby być jednym z quasi-superbohaterów. Więc to jest coś przyjemnego, na pewno, i bardzo to lubię – mówi.

Serial „Tajemnica zawodowa” trafi do wiosennej ramówki TVN-u. Jego emisja ma się rozpocząć 17 lutego o 21:30 w TVN i na player.pl.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.