Mówi: | Rafał Maślak |
Funkcja: | model |
Rafał Maślak: Ojcostwo sprawia mi frajdę. Założyłem vloga, na którym pokazuję perypetie młodego taty
Model przyznaje, że ojcostwo sprawia mu przyjemność. Lubi spędzać czas ze swoim kilkumiesięcznym synkiem, dlatego nie tęskni za imprezowym życiem. Niedawno Rafał Maślak założył vloga, na którym w zabawny sposób pokazuje sytuacje, z jakimi musi się mierzyć młody tata. Wierzy, że publikowane treści zaciekawią rodziców i pomogą się im uporać z codziennymi problemami.
Rafał Maślak twierdzi, że choć wcześniej lubił życie bez zobowiązań, teraz najważniejsza jest dla niego rodzina. Czas spędzony z dzieckiem sprawia, że nie ma ochoty myśleć o imprezach. Model skupia się głównie na potrzebach kilkumiesięcznego synka.
– Na początku żyliśmy z Kamilą bez zobowiązań. Natomiast teraz są zupełnie inne priorytety. Uśmiech synka wynagradza mi brak wolnego czasu. Tak naprawdę nie brakuje mi imprez, nawet o nich nie myślę – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Maślak.
Model polubił ojcostwo do tego stopnia, że postanowił założyć własnego vloga o tematyce parentingowej. Pokazuje na nim codzienne problemy młodych rodziców.
– Spełniam się jako tata. Bardzo mi się podoba nowa rola. Założyłem vloga, na którym pokazuję perypetie ojca, który jest młody, dopiero się uczy, nie jest doskonały, popełnia błędy. Ojcostwo sprawia mi frajdę, więc postanowiłem się tym podzielić – dodaje.
Na swoim vlogu Rafał Maślak porusza różnorodne kwestie związane z ojcostwem. Treści dydaktyczne łączy ze sporą dawką poczucia humoru, dzięki temu filmy są ciekawe i przyjemnie się je ogląda.
– Ostatnio poruszaliśmy temat ząbkowania. To okres, w którym dzieci nie należą do najgrzeczniejszych. Poszliśmy do stomatologa, żeby dowiedzieć się, kiedy tak naprawdę powinniśmy zacząć wizyty z dzieckiem. Jednak pani doktor to mnie wzięła na fotel i musiałem przeżyć niemiłe chwile, jak to u dentysty – tłumaczy.
Maślak stara się udostępniać nowe filmy regularnie – robi to w środę każdego tygodnia. Ma nadzieję, że treści okażą się pomocne dla młodych rodziców, którzy często właśnie w internecie szukają odpowiedzi na najbardziej nurtujące ich pytania.
– Wszelkie sytuacje pokazuję w zabawny sposób. Myślę, że młodzi rodzice, którzy oglądają kanał, będą mogli się dowiedzieć ciekawych rzeczy na temat wychowywania dziecka. Mówię o tym, jak wyposażaliśmy pokój, co warto kupić – mówi Rafał Maślak.
Czytaj także
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-08-21: Rafał Zawierucha: Bardzo się ekscytuję udziałem w „Tańcu z gwiazdami” i już nie mogę się doczekać odcinków na żywo. Lubię tańce klasyczne, ale nieco obawiam się szybkich
- 2024-09-06: Rafał Zawierucha: Kocham remonty i nadzorowanie wszystkiego. Wspaniale sprawdzam się w dyrygowaniu i rozdzielaniu obowiązków
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-05-02: Rafał Zawierucha: Dostrzegam upadek zawodu dziennikarza. Dzisiaj dziennikarstwo opiera się na tym, żeby się dobrze klikało
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.