Mówi: | Wojciech Kępczyński, dyrektor Teatru Muzycznego Roma, reżyser i autor libretta Zofia Nowakowska, aktorka Kamil Pohl, reżyser scenografii cyfrowej i animacji w Platige Image |
Relacja z próby dla mediów spektaklu „Piloci” w Teatrze Muzycznym Roma
„Piloci” to multimedialny spektakl opowiadający historię miłości pilota i artystki kabaretowej. Widzowie zobaczą ponad 30 scenografii łączących dekoracje sceniczne z interaktywnymi animacjami. Także twórca muzyki postawił na nowoczesność: obok choreografii opartych na charlestonie na scenie pojawią się układy taneczne w rytmie hip hopu.
Akcja spektaklu „Piloci”, powstałego na podstawie libretta Wojciecha Kępczyńskiego, umiejscowiona jest w latach 30. i 40. XX wieku. Musical opowiada o miłości Jana – pilota wojskowego, absolwenta szkoły w Dęblinie, oraz Niny – odnoszącej sukcesy warszawskiej artystki kabaretowej. Młodzi planują ślub, gdy w ich życie brutalnie wkracza II wojna światowa. Odtąd widzowie śledzić mogą losy dwojga bohaterów na tle istotnych wydarzeń historycznych, zwłaszcza słynnej Bitwy o Anglię.
– To nie będzie lekcja historii, to będzie opowieść o miłości. Będą elementy historii, bo trudno się nie odnieść do tego, co działo się w Europie wówczas, ale przede wszystkim mnie interesowały emocje, które dla widzów są najważniejsze – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Wojciech Kępczyński.
Reżyser i autor libretta podkreśla, że wykreowana przez niego fabuła jest całkowicie fikcyjna. Inspiracji do jej stworzenia dostarczyła mu zarówno wojenna przeszłość jego własnej rodziny, jak i historia pilotów walczących podczas Bitwy o Anglię w 1940 roku. Zdaniem Wojciecha Kępczyńska przez wiele lat o żołnierzach tych mówiło się bardzo mało.
– A oni jednak walczyli o Polskę, gdy przyjechali po wyzwoleniu do Polski, to tak jak Stanisław Skalski zostali natychmiast wrzuceni do celi śmierci. To są gigantyczne emocje i to spowodowało, że ten temat nas zainteresował – mówi dyrektor Teatru Muzycznego Roma.
Spektakl będzie grany w systemie broadwayowskim, a więc siedem razy w tygodniu: od wtorku do niedzieli, z dwoma przedstawieniami w soboty. Oznacza to, że główne role będą miały nawet potrójną obsadę. W sumie przy „Pilotach” pracować będzie ponad sześćdziesięciu aktorów, wokalistów i tancerzy. Choć akcja spektaklu umiejscowiona jest w pierwszej połowie XX wieku, autor muzyki, Jakub Lubowicz, nie ograniczył się stylistycznie do tamtej epoki muzycznej. Widzowie zobaczą więc na scenie zarówno choreografie w rytmie charlestona, jak i hip hopu.
– Są nawet numery bardziej rockowe, są piękne ballady, podróżujemy po różnych stylach muzycznych, to jest fajne, każda z postaci idzie muzycznie w inną stronę, na pewno jest to duża odwaga ze strony twórców, ale myślę, że się opłaci – mówi Zofia Nowakowska, odtwórczyni roli Niny.
– To, że opowiadamy ten musical w rytmie hip-hopu, to ukłon w kierunku młodej widowni, która powinna się tym tematem zainteresować, poza tym hip-hop jest fantastycznym tematem muzycznym – dodaje Wojciech Kępczyński.
Istotnym elementem spektaklu „Piloci” jest scenografia. Jej twórcy postawili na połączenie tradycyjnej dekoracji scenicznej z elementami interaktywnej animacji. Widzowie zobaczą ponad 30 scenografii, dwa filmy krótkometrażowe oraz interaktywny początek, podczas którego kilkuletni chłopczyk będzie obserwował toczącą się na ekranie grę komputerową.
– Nowoczesne technologie wręcz powinny zrobić mały renesans w musicalach, dlatego że musical to coś żywiołowego, coś, co powinno się dziać na scenie. Jeśli mamy papierowe dekoracje, to przestaje wystarczać, w dobie, gdzie ludzie mają filmy 3D – mówi Kamil Pohl, reżyser scenografii cyfrowej i animacji w Platige Image.
Wykonanie scenografii od momentu rozpoczęcia prac nad projektem zajęło blisko półtora roku. Jej twórcy zapewniają, że spektakl „Piloci” nie stanowi konkurencji dla słynnej „Polity” teatru Studio Buffo. Jak podkreśla Kamil Pohl musical w reżyserii Janusza Józefowicza z Nataszą Urbańską w roli głównej przetarł szlaki w zakresie wykorzystania nowoczesnej technologii na musicalowej scenie.
– To nie jest konkurencja, to zupełnie inna technologia, tam była stereoskopia, mieliśmy efekt stereo wychodzący do widza, tu mamy z kolei jeżdżące gigantyczne, ośmiometrowe platformy, które budują nam przestrzenną scenografię, to coś zupełnie innego – mówi Kamil Pohl.
Premiera musicalu „Piloci” odbędzie się w sobotę 7 października.
Czytaj także
- 2021-03-26: Artyści wciąż w trudnej sytuacji finansowej. Wiele grup zawodowych w teatrach straciło ponad połowę swoich zarobków
- 2021-03-15: Lanberry: Śledzę konkurs Eurowizji od dziecka. Moimi faworytami w tym roku są reprezentanci Litwy i Finlandii
- 2021-03-22: Lanberry: Pandemia bardzo uwiera wszystkim artystom i ludziom związanym z branżą muzyczną i eventową. Poupadało sporo biznesów
- 2021-02-16: Piotr Metz: Castingowe programy muzyczne w telewizji to szkodliwe zjawisko. Mają zupełnie inny cel niż ten, który się przedstawia uczestnikom
- 2021-02-19: Rafał Szatan zagra Edwarda w musicalu „Pretty Woman”. Premiera spektaklu w Teatrze Muzycznym w Łodzi odbędzie się 20 marca
- 2021-02-22: Siostry Szydłowskie (zwyciężczynie „The Voice Senior”): Nigdy nie przypuszczałyśmy, że może nas spotkać jeszcze coś tak niesamowitego jak ten program. Osiągnęłyśmy ogromny sukces
- 2021-02-03: Karolina Gorczyca: Nie ma aktorów i artystów bez publiczności. Przenoszenia kultury do świata online nie do końca czuję
- 2021-01-29: Tomasz Jacyków: Nie kupuję rzeczy w sklepach, głównie korzystam z sortowni second handów. Nie będę szkodził w imię próżności
- 2021-01-04: Zuza Jabłońska: „Voice” otworzył mi drzwi do świata muzycznego. Nadal mam kontakt z jurorami
- 2020-12-29: AniKa Dąbrowska: Dzięki wygranej w „The Voice Kids” otworzyły mi się drzwi do kariery. Mogę teraz robić to, co kocham
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Patronat Newserii
Gwiazdy

Katarzyna Pakosińska: Po programie „Power Couple” jeszcze bardziej zakochałam się w moim mężu. To jest ogromna wartość, którą wyniosłam po tych trzech tygodniach
Artystka kabaretowa nie ukrywa, że początkowo nie była przekonana do udziału w „Power Couple”. Po pierwsze, obawiała się, że nie poradzi sobie z ekstremalnymi zadaniami, które będą wymagały sprawności fizycznej, a po drugie, że sporym utrudnieniem może być bariera językowa. Jej mąż jest bowiem Gruzinem. W końcu jednak, po rozmowach z twórcami programu, zdecydowali się zaryzykować. Nie żałują, bo przekonali się, że w tym projekcie nie liczy się tylko rywalizacja, ale przede wszystkim siła związku, zgranie i wzajemne zrozumienie.
Moda
Dorota Goldpoint: Dubaj poradził sobie z pandemią. Wyjeżdża tam dużo rodzin z dziećmi spragnionych słońca

Projektantka, która niedawno wróciła z Dubaju, jest pod ogromnym wrażeniem tego, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie wzorowo poradziły sobie z pandemią koronawirusa. Przez wiele miesięcy mieszkańcy konsekwentnie stosowali się wszelkich zaleceń sanitarnych, co poskutkowało poluzowaniem obostrzeń. Poza tym Zjednoczone Emiraty Arabskie prowadzą obecnie jedną z najszybciej rozwijających się akcji szczepień przeciw COVID-19 na świecie. Według rządowych danych ponad połowa populacji ZEA zakwalifikowanej do podania szczepionki otrzymała ją do końca marca.
Edukacja
Blisko połowa uczniów spędza w internecie ponad sześć godzin dziennie. Ruszają programy wspierające edukację cyfrową dzieci

Izolacja i nauka zdalna sprawiły, że prawie 50 proc. uczniów korzysta z internetu przez ponad sześć godzin dziennie. Wymuszone przez pandemię przeniesienie wielu aktywności do online’u z jednej strony może podnieść kompetencje cyfrowe dzieci, a z drugiej – może prowadzić do złych nawyków cyfrowych. Dlatego ważne jest, żeby nie zostawiać najmłodszych w sieci samych i przekazywać im potrzebną wiedzę już na etapie podstawówki. W Polsce rusza właśnie największa akcja edukacyjna skupiona na kształtowaniu umiejętności cyfrowych u dzieci, w której od września wezmą udział setki szkół w całym kraju.
Biotechnologia
Koronawirusy atakowały już 25 tys. lat temu. Za sprawą postępujących zmian klimatycznych pradawne wirusy mogą znów zagrażać ludzkości

Pradawne wirusy mogą zagrażać ludzkości. Naukowcy są w stanie ożywić drobnoustroje sprzed dziesiątków tysięcy lat. Topienie się wiecznej zmarzliny w wyniku postępujących zmian klimatycznych może uwalniać długo ukryte choroby i wirusy do środowiska, zagrażając zdrowiu zarówno ludzi, jak i zwierząt. Naukowcy byli w stanie ożywić drobnoustroje sprzed dziesiątków tysięcy lat. Najnowsze badania DNA potwierdzają, że starożytny koronawirus lub blisko spokrewniony patogen wywołał epidemię na terenie Azji około 25 tys. lat temu.