Newsy

Robert Janowski: W TV Puls znalazłem nowy, fajny dom. Zrobiliśmy razem zaskakujący program

2019-08-09  |  06:26
Mówi:Robert Janowski
Funkcja:wokalista, prezenter telewizyjny
  • MP4
  • Po rocznej przerwie wokalista wraca na antenę telewizyjną. Od jesieni będzie można go oglądać w roli gospodarza muzycznego show „Gra Muzyka”, emitowanego w TV Puls. Robert Janowski twierdzi, że program ten to doskonała familijna rozrywka, i nie ukrywa, że z niecierpliwością oczekuje jego jesiennej premiery. Przyznaje też, że zadomowił się w TV Puls, która zaoferowała mu bardzo dobre warunki współpracy.

    Robert Janowski przez ponad dwadzieścia lat był gospodarzem kultowego programu Telewizji Polskiej „Jaka to melodia?”. Z TVP rozstał się wiosną 2018 roku, nie mogąc zaakceptować zmian, jakie nadawca zamierzał wprowadzić w formule tego show. Przez kolejne miesiące był związany zawodowo z radiem Pogoda, teraz jednak wraca do telewizji, tym razem na antenę TV Puls. Wokalista twierdzi, że stacja ta uwierzyła w jego potencjał i zaproponowała mu świetne warunki współpracy.

    – Oczekuję tego z niecierpliwością, ponieważ miałem roczne wakacje i tak już zacząłem się trochę martwić, ale znalazłem sobie nowy dom, bardzo fajny nowy dom, z którym się można dogadać zawodowo mówi Robert Janowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Wokalista został gospodarzem nowego muzycznego show „Gra Muzyka”, produkowanego przez Media Corporation firmę do 2018 roku odpowiedzialną za produkcję teleturnieju „Jaka to melodia?”. Janowski przekonuje, że formuła programu jest dość zaskakująca, dostarcza jednak dobrej, familijnej rozrywki. Uczestnicy teleturnieju będą się musieli wykazać wiedzą z dziedziny muzyki, przy czym pytania dotyczyć będą nie tylko konkretnych utworów, lecz także newsów z rynku muzycznego i szczegółów z życia wykonawców poszczególnych piosenek.

    – Nie można się przygotować do tego programu, ponieważ pytania, które zadaję, są czasami od czapy, ale dotyczące oczywiście muzyki. To nie jest jak program „Miliard w rozumie”, że trzeba być nie wiadomo jakim erudytą czy jaką mieć wiedzę mówi Robert Janowski.

    Castingi do nowego muzycznego show odbyły się wiosną tego roku, w lipcu natomiast ruszyły zdjęcia. Robert Janowski twierdzi, że formuła programu, oparta na zasadach gry w kółko i krzyżyk, pozostawia dużo miejsca na spontaniczność i improwizację. Wokalista nie ukrywa, że woli pracować właśnie w ten sposób, bez promptera, wyuczonych tekstów i sztywnych ram scenariusza. Ku jego zaskoczeniu w takiej konwencji doskonale odnaleźli się uczestnicy show.

    – Zwykle ludzie jak przychodzą do telewizji, to się boją, że jedna kamera, druga, czwarta, szósta, dużo świateł, wow, jeszcze tu jakiś pan, coś będzie zadawał pytania, wiesz. A tu w ogóle bardzo zaskakująco pozytywnie. Tak, tak, że nie połknęli kija od szczotki, tylko też weszli w tę konwencję – mówi prezenter.

    Janowski podkreśla, że gwiazdami „Gra Muzyka” będą uczestnicy, a nie on sam. W każdym odcinku programu pojawiać się będą goście, czyli znane osobistości polskiej sceny muzycznej. Widzowie TV Puls zobaczą na pewno Dodę, Piotra Cugowskiego, Włodzimierza Korcza, Varius Manx, Kombii, oraz Pectus. 

    – Mówię o artystach polskich na razie, bo marzy mi się, że Sting przyjedzie do naszego programu, może już w przyszłym sezonie, to jest marzenie mojego życia – mówi Robert Janowski.

    Program „Gra Muzyka” zadebiutuje na antenie TV Puls już 7 września. Show będzie można oglądać raz w tygodniu, w sobotę o godz. 19.00. Robert Janowski nie kryje nadziei, że widzowie polubią jego nowy program, dzięki czemu w przyszłości TV Puls zdecyduje się na zwiększenie częstotliwości nadawania kolejnych odcinków.

    – Ale oczywiście wiadomo, czym to się rządzi, trzeba zobaczyć, jakie są słupki, jaka jest oglądalność i ile ludzi, że tak powiem, wróciło do mnie, żeby zobaczyć, o co chodzi, jak to teraz wygląda i czy warto. Warto, przepraszam, to nieskromnie zabrzmiało, ale to jest naprawdę fajny program mówi wokalista.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem

    Wokalistka zaznacza, że ma słabość do oryginalnych ubrań i lubi komponować stylizacje, które odzwierciedlają jej charakter i osobowość. W jej garderobie nie ma rzeczy przypadkowych, zawsze bowiem starannie dobiera to, co na siebie zakłada. Ostatnio szukała inspiracji modowych podczas Paris Fashion Week. Z Francji wróciła pełna wrażeń, z nowymi znajomościami i głową pełną pomysłów. Luna podkreśla, że choć szczególnie ceni sobie projekty młodych polskich, nieznanych jeszcze szerokiemu gronu twórców, to niewykluczone również, że za jakiś czas nawiąże współpracę z kultowym domem mody Schiaparelli.

    Transport

    Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową

    Każdego roku 1,2 mln ludzi na świecie ginie w wypadkach drogowych. Chociaż w ostatnich latach bezpieczeństwo na drogach się stopniowo poprawia, to wciąż daleko nam do wizji zero, która zakłada ograniczenie do minimum liczby ofiar śmiertelnych. Specjaliści z dziedziny epidemiologii ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Maryland badają miejsca tragicznych zdarzeń drogowych, analizując za pomocą sztucznej inteligencji miliony zdjęć z usługi Google Street View. Wskazują w ten sposób, które elementy infrastruktury można poprawić, by obniżyć ryzyko wypadku.

    Media

    Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

    Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących.