Mówi: | Robert Moskwa |
Funkcja: | aktor |
Robert Moskwa: Nie mam żadnych planów wakacyjnych. Wyjadę dopiero w grudniu
Na początku lipca aktor pojawi się w Międzyzdrojach, by wystąpić w meczu reprezentacji artystów polskich. Na prawdziwe wakacje wybiera się jednak dopiero w grudniu, gdy w Polsce będzie zimno. Zamierza wówczas odpoczywać i leniuchować.
Mimo że letnie wakacje rozpoczęły się już ponad tydzień temu, Robert Moskwa nie ma planów urlopowych. Przypuszcza, że będzie improwizował i na bieżąco organizował dla siebie wypoczynek. Jedyną pewność ma odnośnie wyjazdu do Międzyzdrojów, gdzie w dniach 4–7 lipca odbywać się będzie 23. Festiwal Gwiazd.
– Na pewno tym razem, bo nie było mnie tam rok temu, chcę pojechać do Międzyzdrojów, ale to bardziej, żeby zagrać w piłkę z reprezentacją artystów polskich – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prawdziwe wakacje gwiazdor serialu „M jak miłość” planuje dopiero w grudniu. Wybiera się wówczas do Ameryki Północnej.
– Będzie bardzo chilloutowo i leniuszkowo, ale za to ciepło i klimatycznie – mówi aktor.
W lecie Robert Moskwa zamierza się oddawać swojej nowej pasji, jaką jest trening na siłowni. Na uprawianie takiego rodzaju aktywności fizycznej artysta zdecydował się dopiero kilka miesięcy temu. Nie ukrywa, że jest zaskoczony, jak dużą radość sprawiają mu regularne treningi.
– To dlatego, że jestem w rękach mistrza, Sławka Jagiełło. Robi ze mną cuda – mówi aktor.
Wcześniej sportową pasją Roberta Moskwy było karate, które trenował od 17. roku życia. W tej dziedzinie ma na koncie sporo sukcesów: m.in. czarny pas Federacji Karate Shotokan i Fudokan, jest złotym medalistą Pucharu Europy Karate Shotokan NSKF weteranów oraz reprezentantem Polski w tym sporcie. Obecnie jednak ze względu na inne obowiązki musiał zawiesić treningi.
– W zeszłym roku pojawiło się dziecko, wiadomo, obowiązki. Między innymi z tego powodu odpuściłem treningi, które były regularnie dwa razy w tygodniu po ileś godzin, bo tam były różne sekcje – mówi aktor.
Robert Moskwa jest ojcem córeczki Nadii, która przyszła na świat 30 stycznia 2017 roku. Matką dziewczynki jest druga żona aktora, Patrycja Cieślak.
Czytaj także
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-10-30: Robert El Gendy: Halloween to zupełnie nie moja estetyka. Na początku listopada nie jest mi do śmiechu, raczej pogrążam się w zadumie
- 2024-11-06: Robert Stockinger: Wziąłem na siebie odpowiedzialność podnoszenia jakości Telewizji Polskiej i przywracania jej blasku
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-08-22: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Musiałam przełożyć sesję egzaminacyjną na wrzesień. Poświęciłam wszystko dla konkursu Miss Polonia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
Z badania Komisji Zdrowia Publicznego „Lancet” ds. hazardu wynika, że na całym świecie stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia publicznego, niż do tej pory sądzono. Jego szybki rozwój za pośrednictwem telefonów komórkowych i internetu sprawia, że kasyno można mieć dziś w kieszeni, dlatego zdaniem naukowców należy go traktować podobnie jak tytoń i alkohol. Zaburzenia związane z hazardem dotykają niemal 16 proc. dorosłych korzystających z kasyn online lub automatów, coraz częściej narażone są na nie także dzieci.