Newsy

Ryszard Rembiszewski: Nie byłem, nie jestem i chyba nigdy nie będę fanem piłki nożnej. W ogóle się tym nie interesuję

2018-06-12  |  06:32

Ryszard Rembiszewski nie należy do entuzjastów piłki nożnej, dlatego też mundial w Rosji nie budzi w nim żadnych emocji. Konferansjer nie kryje swojej niechęci do narodowego sportu Polaków i podkreśla, że dla niego mecze nie są żadną atrakcją. On stawia na rozrywkę na najwyższym poziomie – teatr, dobry film, książka.

Rembiszewski przyznaje, że piłka nożna w zupełności go nie kręci, dlatego też nie ogląda żadnych rozgrywek – niezależnie od rangi spotkania. Dla niego to zwykła strata czasu.

– Nie byłem, nie jestem i chyba nigdy nie będę zwolennikiem piłki nożnej. W ogóle się tym nie interesuję. Dlaczego za jedną piłką tyle osób ma ganiać, niech każdy ma swoją. Każdy ma jakieś inne preferencje, co innego lubi oglądać. Wolę pójść na dobry koncert, do teatru, na dobry film albo przeczytać książkę, albo po prostu pójść na spacer – mówi agencji Newseria Ryszard Rembiszewski.

Rembiszewski nie przypuszcza, by emocje związane z mundialem w Rosji zmieniły jego nastawienie do piłki nożnej. Jednocześnie przyznaje, że zaplanował już wakacyjny wyjazd.

– W tym roku stawiam na Hiszpanię, byłem już w Hiszpanii, jestem bardzo zadowolony, za chwilę znów tam polecę. To jest taka miejscowość, gdzie jest rzeczywiście super klimat, jest miło, sympatycznie, przyjemnie, tam mi się bardzo podoba – mówi Ryszard Rembiszewski.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi

Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.

Ochrona środowiska

Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.