Mówi: | Ryszard Rembiszewski |
Ryszard Rembiszewski: Nie byłem, nie jestem i chyba nigdy nie będę fanem piłki nożnej. W ogóle się tym nie interesuję
Ryszard Rembiszewski nie należy do entuzjastów piłki nożnej, dlatego też mundial w Rosji nie budzi w nim żadnych emocji. Konferansjer nie kryje swojej niechęci do narodowego sportu Polaków i podkreśla, że dla niego mecze nie są żadną atrakcją. On stawia na rozrywkę na najwyższym poziomie – teatr, dobry film, książka.
Rembiszewski przyznaje, że piłka nożna w zupełności go nie kręci, dlatego też nie ogląda żadnych rozgrywek – niezależnie od rangi spotkania. Dla niego to zwykła strata czasu.
– Nie byłem, nie jestem i chyba nigdy nie będę zwolennikiem piłki nożnej. W ogóle się tym nie interesuję. Dlaczego za jedną piłką tyle osób ma ganiać, niech każdy ma swoją. Każdy ma jakieś inne preferencje, co innego lubi oglądać. Wolę pójść na dobry koncert, do teatru, na dobry film albo przeczytać książkę, albo po prostu pójść na spacer – mówi agencji Newseria Ryszard Rembiszewski.
Rembiszewski nie przypuszcza, by emocje związane z mundialem w Rosji zmieniły jego nastawienie do piłki nożnej. Jednocześnie przyznaje, że zaplanował już wakacyjny wyjazd.
– W tym roku stawiam na Hiszpanię, byłem już w Hiszpanii, jestem bardzo zadowolony, za chwilę znów tam polecę. To jest taka miejscowość, gdzie jest rzeczywiście super klimat, jest miło, sympatycznie, przyjemnie, tam mi się bardzo podoba – mówi Ryszard Rembiszewski.
Czytaj także
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-03: Edukacja zdrowotna za rok będzie nowym przedmiotem. Już teraz ma się jednak znaleźć wśród priorytetów szkół
- 2024-08-05: Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin
- 2024-05-20: Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
- 2024-02-02: Możliwość kupienia alkoholu podczas meczów może zwiększać ryzyko agresywnych zachowań kibiców. Skala takich przypadków okazuje się jednak marginalna
- 2024-01-30: Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.