Newsy

Edyta Herbuś: Potrzebowałam ugruntować swoje poczucie wartości w aktorstwie. Teraz wracam do tańca

2016-12-06  |  06:50

Aktorka zatęskniła za tańcem i wróciła do regularnych treningów. Twierdzi, że w czasie gdy nie tańczyła, nabrała pewności siebie w nowym zawodzie aktorki. Teraz przyszedł czas na połączenie obu zawodowych pasji.

Edyta Herbuś tańczy od 9. roku życia, jest posiadaczką najwyższej międzynarodowej klasy S w tańcach latynoamerykańskich oraz wicemistrzynią Polski. Właśnie jako tancerka zaistniała w show-biznesie. Popularność przyniósł jej udział w programie „Taniec z gwiazdami” telewizji TVN. Kilka lat temu gwiazda postanowiła jednak przerwać karierę taneczną i poświęcić się aktorstwu – początkowo grała w serialach telewizyjnych, w 2015 roku zadebiutowała w teatrze. Obecnie wraca do dawnej tanecznej pasji.

Potrzebowałam trochę ugruntować swoje poczucie wartości w aktorstwie i dzisiaj myślę, że jest dobry czas na to, żeby połączyć te pasje i kreować dokładnie to, co mi w duszy gra – mówi Edyta Herbuś agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka twierdzi, że zatęskniła za tańcem i po przerwie wraca do dawnej formy. Bardzo mocno koncentruje się również na pracy w teatrze – od półtora roku gra w duodramie „Diwa” w reżyserii Grzegorza Kempinsky’ego, a od października także w sztuce „Zagraj to jeszcze raz, Sam”, wystawianego na deskach teatru w Lesznie. Gwiazda twierdzi, że teatr uświadomił jej, jaką radością jest praca w zespole.

– Widzę, że jeśli mam działać w samotności, a w grupie ludzi, którzy też mają pasję i podobną wizję tworzenia, to jest nieporównywalna radość. Dlatego dzisiaj z pełną odpowiedzialnością mówię, że wybieram taką drogę mówi Edyta Herbuś.

Teatr Miejski w Lesznie to pierwszy od ponad 40 lat publiczny teatr w tym mieście. Jego dyrektorem artystycznym jest znana aktorka Beata Kawka. Zdaniem Edyty Herbuś jest to wyjątkowe miejsce, gromadzące ludzi o podobnej energii i pasji, pragnących tworzyć teatr na wysokim poziomie. Aktorka podkreśla, że współpraca przebiega w niezwykle przyjemnej atmosferze, wolnej od rywalizacji i złych emocji. Ona sama cieszy się na każde kolejne spotkanie z twórcami spektaklu „Powiedz to jeszcze raz, Sam”.

– Spotykamy się raz na jakiś czas, żeby odbyć kolejne próby, żeby zagrać kolejny spektakl, później każdy wraca do swojego życia i znów za chwilę do lesznieńskiej publiczności z wielką radością wracamy. To jest autentyczna tęsknota, taka dziecięca, jak z kolonii się wracało i było tak żal, że to się już skończyło mówi Edyta Herbuś.

Aktorka twierdzi, że pozwala sobie na odczuwanie takich dziecięcych niemal emocji i świetnie się z tym czuje. Po raz kolejny na deskach Teatru Miejskiego w Lesznie Edyta Herbuś stanie 11 grudnia o godz. 19.00. Partnerować będą jej m.in. Karol Wróblewski, Marta Walesiak, Janusz Onufrowicz i Jacek Ryś.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.