Newsy

Julia Kamińska: Dzięki powrotowi na antenę „BrzydUli” mam teraz najbardziej intensywny czas w moim życiu zawodowym

2022-04-07  |  06:17

Aktorka darzy serial „BrzydUla” ogromnym sentymentem, bo ma świadomość, że ta produkcja przyniosła jej sporą popularność – zarówno wtedy, kiedy po raz pierwszy trafiła na antenę TVN-u, jak i przy okazji najnowszych odcinków. Dzięki temu Julia Kamińska nadal może liczyć na intratne propozycje zawodowe.

Julia Kamińska wspomina, że decyzja o kontynuacji „BrzydUli” bardzo ją ucieszyła. Nie kryła więc satysfakcji, kiedy znów stanęła na planie tej popularnej produkcji, która była dla niej przepustką do sławy. Dzięki niej stała się bowiem rozpoznawalna i otrzymywała kolejne angaże.

– Nadal tak jest, ta praca daje mi ogromną satysfakcję i dużo radości. Żadne inne przedsięwzięcia aktorskie nie dały mi takich możliwości aktorskich, dlatego bardzo sobie to cenię i uwielbiam być na planie „BrzydUli” – mówi agencji Newseria Lifestyle Julia Kamińska.

Trwają teraz zdjęcia do ostatniego już, finałowego sezonu serialu „BrzydUla”. I choć Julii Kamińskiej trudno się rozstawać z tą produkcją i fantastyczną ekipą filmowców, to wie, że w tym zawodzie nic nie trwa wiecznie. Aby się rozwijać, trzeba też angażować się w inne projekty.

– Oczywiście, że jest żal. Natomiast spędziliśmy na tym planie bardzo wiele miesięcy, praktycznie dwa lata, i mieliśmy świadomość, że jak każdy inny projekt ten też dobiegnie końca. I myślę sobie, że to dobrze, bo to jest zamknięta historia – mówi Julia Kamińska.

Aktorka nie narzeka teraz na brak propozycji zawodowych. Jest m.in. jurorką-detektywem w pierwszej polskiej edycji formatu „Mask Singer”.

– To jest najbardziej intensywny czas zawodowy w moim życiu właśnie dzięki temu, że powróciła „BrzydUla”. Dzięki temu mogę chociażby być w programie. Za mną też pierwsze dni zdjęciowe na planie nowego filmu „Porady na zdrady 2” – mówi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.