Mówi: | Marek Probosz |
Funkcja: | aktor |
Marek Probosz zagra w nowym serialu TVP „Komisja morderstw”
Aktor wystąpi w jednym z odcinków serialu kryminalnego, który jesienią zadebiutuje na antenie TVP2. Mieszkający na stałe w Los Angeles aktor spędził kilka tygodni w Polsce, gdzie pracował także nad słuchowiskiem radiowym na podstawie sztuki swego dziadka. Przygotowuje także monodram na podstawie historii rotmistrza Witolda Pileckiego.
Marek Probosz od ponad 25 lat mieszka w Los Angeles. Chętnie odwiedza Polskę, zarówno w sprawach prywatnych, jak i zawodowych. Obecnie realizuje tu trzy projekty. Jednym z nich jest udział w nowym serialu kryminalnym TVP2 zatytułowanym „Komisja morderstw”. Będzie to 12-odcinkowa historia policjantów pracujących w Wydziale Spraw Niewyjaśnionych na Dolnym Śląsku. Serial reżyseruje Adrian Panek, a w rolach głównych występują Krzysztof Pieczyński, Paweł Małaszyński i Marcel Sabat. Marek Probosz wystąpi gościnnie w odcinku pt. „Korzenie” i wcieli się w postać amerykańskiego pastora.
– To było duże wyzwanie, żeby zagrać pastora wspólnoty gottliebistów, którzy od XVI wieku egzystowali na obecnej ziemi polskiej, bo to wtedy Gottlieb von Bunzlau miał objawienie, że tutaj jest jego Jeruzalem i tutaj należy żyć w pewnej ascezie i służyć Bogu. Moja postać przyjeżdża z Pensylwanii i odnawia tę wspólnotę w miejscu świętym – mówi Marek Probosz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Serial „Komisja morderstw” trafi na antenę TVP2 jesienią tego roku. Aktor pracuje także nad słuchowiskiem radiowym na podstawie sztuki swego dziadka, Jerzego Probosza, laureata nagrody Wawrzyna Literackiego z 1938 roku. Jerzy Probosz w 1927 roku napisał dramat „Wesele górali istebniańskich”, które jego wnuk określa mianem „Romea i Julii” z akcją osadzoną w Beskidach.
– Dziadek pisze w przedmowie do tej sztuki, że jego zadaniem jest uchwycić gwarę i mowę góralską sprzed 100 lat, czyli rzeczywiście jest to mowa archaiczna, bardzo trudna dzisiaj do zrozumienia dla normalnego widza, dlatego zdecydowałem się to robić – mówi Marek Probosz.
W 2006 roku aktor zagrał w filmie Telewizji Polskiej „Śmierć rotmistrza Pileckiego”. Obraz ten zdobył spore uznanie w Stanach Zjednoczonych, a Marek Probosz pokazywał go na wielu festiwalach, spotkaniach muzealnych i uniwersyteckich. Niedawno zaczął myśleć o monodramie na podstawie historii rotmistrza Witolda Pileckiego, polskiego bohatera narodowego. Pomysłodawcą projektu jest Fundacja Wspólnota Pokoleń z Wrocławia.
– Przez dwa lata rozglądałem się, spotykałem się z ludźmi, próbowałem znaleźć właściwe miejsce do realizacji tego projektu, który powstanie prawdopodobnie w przyszłym roku na wiosnę – mówi Marek Probosz.
W lipcu i sierpniu aktora czeka już praca w Hollywood na planie amerykańskiego filmu „Valley of the Gods”. Za reżyserię odpowiedzialny będzie Lech Majewski, a w obsadzie znalazły się takie gwiazdy, jak John Malkovich i Charlotte Rampling. Marek Probosz przygotowuje się także do realizacji kolejnego filmu fabularnego na bazie scenariusza własnego autorstwa. Aktor inspirował się jednym z opowiadań ze zbioru „Wyspa dreszczowców” Piotra Surmaczyńskiego. Pisarz wysłał książkę Markowi Proboszowi do Los Angeles.
– Podpisał ją: „Zawsze byłeś moim idolem, pozwól, że może na minutę będę twoim, proszę cię, przeczytaj”. I wysłał mi książkę, pięć opowiadań o emigrantach polskich w Wielkiej Brytanii. Jedno z tych opowiadań bardzo mnie ujęło i zainspirowany napisałem swój 11 scenariusz, który mam nadzieję zrealizować wkrótce – mówi Marek Probosz.
Roboczy tytuł filmu brzmi „Morderka”. Obecnie Marek Probosz szuka producenta w Polsce, chce bowiem zrealizować ten film w koprodukcji polsko-amerykańskiej. Ma nadzieję, że będzie to możliwe na przestrzeni najbliższego roku.
Czytaj także
- 2025-05-21: Przybywa ośrodków zajmujących się medycyną długowieczności. Pacjenci zyskują dostęp do najnowszych technologii medycznych
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-09-19: Nowe trendy w digital marketingu. Innowacje rewolucjonizują działania agencji i klientów
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
Wokalista zaznacza, że płyta „Brothers”, którą nagrał z czarnoskórym chórem, to efekt jego amerykańskiej przygody. Nie planuje robić kariery za granicą, ale z entuzjazmem przyjął propozycję współpracy z ludźmi, którzy tak jak on kochają śpiewać i muzykować. Krążek utrzymany jest w klimacie starego rhytm’n’bluesa, gospelu i soulu. Producentem jest H.B. Barnum, który przez trzy dekady był kierownikiem muzycznym Arethy Franklin i produkował albumy Franka Sinatry.
Farmacja
Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia

Osoba o niskim poziomie świadomości zdrowotnej zapłaci ostatecznie za opiekę medyczną trzy razy tyle, ile osoba, która wie na ten temat więcej – wskazuje Jonathan Workman z AESGP. Świadomość to ważny element samoleczenia, czyli samodzielnego dbania o zdrowie i zajmowania się drobnymi dolegliwościami, które pełni coraz istotniejszą funkcję w przeciążonym systemie ochrony zdrowia. Dlatego eksperci wskazują na konieczność prowadzenia szeroko zakrojonych kampanii zdrowotnych, a w działania edukacyjne powinny się włączyć zarówno firmy farmaceutyczne, personel medyczny, jak i rząd.
Moda
Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie

Aktorka wyznaje zasadę: zanim coś wyrzucisz na śmietnik, upewnij się, czy nie da się tego jeszcze w jakiś sposób wykorzystać. Jak przekonuje, ona sama nadal używa pościeli po babci czy ręczników po mamie. Anna Powierza nie zapełnia też po brzegi swojej szafy i nie musi koniecznie mieć tego, co właśnie jest modne. Preferuje ubrania ponadczasowe, które śmiało można założyć kilka razy i zawsze wygląda się w nich dobrze.