Newsy

Smoky eyes nie tylko na wieczór. W tym sezonie można interpretować ten makijaż na wiele sposobów

2014-06-10  |  06:30

Przydymione oczy, czyli smoky eyes, to wciąż popularna technika makijażu. Często jednak niesłusznie traktowana jest jako wyłącznie wieczorowa propozycja. Tymczasem sprawdza się ona także na dzień, jeśli zostanie wykonana przy użyciu jasnych cieni do powiek. Jej mocne, kolorowe wersje sprawdzą się z kolei podczas sesji zdjęciowych.

 – Jeżeli użyjemy do wykonania smoky eyes jasnych, beżowych, kamiennych lub szarych cieni, to z powodzeniem możemy malować się tak na co dzień. Choć jest to dosyć trudna metoda – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Małgorzata Smelcerz, makijażystka Sephora.

Efekt smoky eyes można uzyskać właściwie przy użyciu jakiegokolwiek koloru cienia. Istotą smoky jest odpowiednie rozprowadzenie cienia przy pomocy pędzelka, aby uniknąć zbyt graficznej formy lub nałożenia zbyt dużej ilości kosmetyku, co mogłoby dać wrażenie zmęczenia lub przerysowania.

Ciemne cienie mają to do siebie, że często się osypują. Można temu zapobiec za pomocą kilku metod. Jedna z nich to technika odwróconego makijażu, polegająca na tym, że najpierw malujemy oko, a dopiero potem nakładamy podkład, puder, korektor, róż i inne produkty do makijażu twarzy – tłumaczy Małgorzata Smelcerz.

Kolejną metodą na uniknięcie zniszczenia makijażu przez osypujące się cienie jest obfite nałożenie jasnego pudru poniżej oczu, który po wykonaniu smoky eyes należy usunąć grubym pędzlem. Ważne, aby unikać pudrów z krzemionką. Ich pozostałości mogą się uwidocznić jako białe plamy np. w blasku fleszy.

Colorfull make up polecam przy sesjach zdjęciowych, a fanom kolorów wkomponowanie barwnej kreski w makijaż smoky. Cieniowanie oka wykonujemy przy pomocy ciemnego matowego cienia – brązowego albo szarego – a linię rzęs zaznaczamy na przykład niebieskim, purpurowym, zielonym, kobaltowym – radzi makijażystka.

Smoky eyes to efektowny makijaż oka, który można stosować zarówno wieczorem, jak i w ciągu dnia. Jego interpretacje mogą być różne, przede wszystkim liczy się jego odpowiednie wykonanie. Najlepszym uzupełnieniem smoky eyes są mocno pomalowane rzęsy oraz dobrze rozświetlona twarz. 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu. W innych okolicznościach jednak jeździ z dużą rozwagą, dostosowując prędkość do warunków panujących na jezdni. Qczaj zdradza też, że kolejnym krokiem będzie kurs na prawo jazdy na motocykl.

Edukacja

Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu

Szkoły wyższe chcą aktywniej walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji zarówno wobec pracowników, jak i studentów. W ramach projektu Bezpieczna Uczelnia będą się wymieniać dobrymi praktykami w zakresie polityki antymobbingowej. Zostaną przeprowadzone także badania na temat obecnej sytuacji w środowisku akademickim. Dotychczasowe badania prowadzone przez Fundację Science Watch Polska wskazują, że mobbing to dość powszechne zjawisko na uczelniach, które przybiera charakterystyczne dla środowiska formy.

Edukacja

Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada

Profilaktyka raka piersi przestaje być dla Polek źródłem lęku i tematem tabu. Coraz częściej motywacją do wykonania badań jest odpowiedzialność za siebie i bliskich – wynika z najnowszego badania Maison & Partners dla Henkel Polska. 36 proc. kobiet jako motywację wskazało rekomendacje lekarskie, a 30 proc. – potrzebę dbania o swój organizm. Mimo że około 40 proc. kobiet w wieku 20–60 lat bada się regularnie, wykonując badania palpacyjne czy USG, podobny odsetek nie bada się wcale, a co piąta deklaruje, że w ogóle nie interesuje się tym tematem.