Newsy

W makijażu warto hołdować zasadzie „mniej znaczy więcej”. Minimum wysiłku, minimum kosmetyków, a maksimum efektu i naturalności

2020-04-22  |  06:16
Mówi:Marta Krupińska
Funkcja:szefowa działu urody „ELLE”, autorka książki „#Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek”
  • MP4
  • Naturalny makijaż z wykorzystaniem minimalnej ilości kosmetyków kolorowych zdecydowanie odmładza, pozwala ukryć niedoskonałości cery bez efektu maski i jest najzdrowszy dla skóry, bo nie zatyka porów. Dzięki niemu kobiety przez cały dzień wyglądają świeżo i promiennie.  Jako podstawę takiego make-upu z powodzeniem można wykorzystać podkład na bazie minerałów.

    Marta Krupińska, szefowa działu urody „Elle” i autorka książki „#Polish beauty. Przewodnik naturalnej pielęgnacji dla Polek”, przyznaje, że najbardziej komfortowo czuje się właśnie w naturalnym, bardzo delikatnym makijażu.

    – Najzdrowszy i najlepszy makijaż to makijaż naturalny, którego nie widać. Uważam, że kiedy ktoś mi powie: „Ale super wyglądasz, po prostu w ogóle nie widać, że jesteś pomalowana, to jest to najlepszy komplement. Taki makijaż jest upiększający, nie dodaje nam lat i też jest po prostu najzdrowszy dla naszej skóry, bo nie zatyka porów, nie tworzy efektu maski, nie ma tapety – mówi agencji Newseria dziennikarka.

    Makijaż naturalny jest prosty i szybki w wykonaniu, ale wcale nie oznacza to, że musi być nudny.  Do jego wykonania nie potrzebujemy wielu kosmetyków. Wystarczy kilka dobrze dobranych produktów. Podstawą jest precyzyjnie dobrany podkład. W tym celu można zainwestować w dobry krem BB lub jeśli odczuwamy potrzebę zatuszowania niedoskonałości – krem CC.

    – Coraz więcej dziewczyn sięga po pudry i podkłady na bazie minerałów, m.in. tlenku cynku, bo one sprawiają, że skóra oddycha, naturalnie wygląda i  zyskuje też piękny, naturalny efekt. Jednak bez względu na to, czy wybierze się klasyczny podkład, czy podkład mineralny, warto hołdować zasadzie „less is more”, czyli mniej znaczy więcej – minimum wysiłku, minimum kosmetyków, maksimum efektu i naturalności – mówi Marta Krupińska.

    W makijażu naturalnym trzeba też pamiętać o rozświetleniu twarzy, które sprawia, że skóra wygląda zdrowo i jest pełna blasku. Rozświetlaczem można musnąć kości policzkowe oraz czubek nosa i brody. Eksperci nie mają wątpliwości, że taki makijaż jest mniej obciążający dla skóry niż pozostałe.

    – Na pewno skóra lepiej daje sobie radę z takim makijażem, ponieważ chodzi o to, żeby nie zatykać porów i żeby mogła ona swobodnie oddychać. Kiedy będzie dotleniona, będzie też naturalnie lepiej wyglądać, będzie promienna, nie szara, nie będzie taka zmęczona, tym bardziej że przez cały dzień poza  makijażem na naszej skórze osadzają się różne zanieczyszczenia – mówi Marta Krupińska.

    Uzupełnieniem naturalnego makijażu powinny być delikatnie podkreślone usta. Najlepiej wykorzystać do tego błyszczyk bezbarwny lub w jasnym odcieniu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

    Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.