Newsy

Anna Lewandowska: Zdrowa dieta nie musi być droga. Śniadanie za 50 zł to nieprawda

2015-07-27  |  06:55

W zdrowym odżywianiu bardzo ważne jest prawidłowe przyrządzanie posiłków – podkreśla Anna Lewandowska. Trenerka jest zwolenniczką gotowania na parze i bez tłuszczu. Jej zdaniem dietę można zachowywać nawet przy intensywnym trybie życia – doskonałym rozwiązaniem są lunch boksy z samodzielnie przyrządzonymi posiłkami. Według niej zdrowa dieta wcale nie musi być droga.

Anna Lewandowska uważa, że podstawą szczupłej sylwetki jest ogólne zdrowie organizmu. Dlatego nigdy nie zaleca diet eliminacyjnych, które pozbawiają organizm cennych składników odżywczych. Jej zdaniem w Polsce dostępne są produkty żywnościowe bardzo dobrej jakości i należy z nich korzystać, np. warzywa sprzedawane przez rolników czy różnego rodzaje kasze.

Zdrowa dieta nie musi być droga i droga nie jest. Śniadanie za 50 zł to nieprawda. Zdrowa dieta to przede wszystkim warzywa, kasze, owoce, odpowiednie białko, czyli to z ryb czy mięsa. Ja akurat nie jem mięsa, ale nie namawiam nikogo do rezygnacji, tylko np. do tego, żeby to mięso dobrze doprawić, aby zmienić kwasowo-zasadowość produktów – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Lewandowska.

Codzienna dieta powinna zawierać złożone węglowodany obecne np. w pełnoziarnistym pieczywie i makaronach, płatkach zbożowych, pełnowartościowe białko w postaci chudego nabiału, ryb lub chudego mięsa, tłuszcze roślinne bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, błonnik i witaminy, których najlepszym źródłem są warzywa i owoce. Bardzo ważny jest sposób przyrządzania potraw, który nie pozbawia użytych składników cennych substancji odżywczych.

Jestem zwolenniczką gotowania na parze, duszenia i beztłuszczowego przyrządzania potraw. Na przykład na garnkach Philipiak Milano można bez tłuszczu przygotowywać potrawy na parze, gotując piętrowo, czyli oszczędzając również czas. Jak ktoś mnie pyta, jak jest w restauracjach, jeżeli się stołujemy w restauracjach, co wtedy wybrać. Ja po prostu pytam, czy jest możliwość zrobienia potrawy na parze lub z małą ilością tłuszczy – tłumaczy trenerka personalna.

Trenerka jest zdania, że dietę można utrzymać nawet przy intensywnym trybie życia. Trzeba jednak powstrzymać się od zbyt częstego jadania na mieście. Ona sama jest zwolenniczką samodzielnego przygotowywania posiłków w domu i zabierania ich ze sobą w lunch boksach do pracy lub w podróż. Dzięki temu zawsze wie, co je.

Mamy już lunch boksy w różnych postaciach. Do zup, śniadaniowe, na obiad. Używam takich, w których przechowywanie potraw jest zdrowe, czyli np. szklanych. Już nawet się śmieję, że się kojarzę z nimi. Nawet gdzieś spotkałam się z określeniem królowa lunch boksów, i nawet podoba mi się – mówi Anna Lewandowska.

Na rynku dostępne są różne rodzaje pojemników na lunch. Ostatnio popularność zyskują lunch boksy piętrowe, w których można przetransportować nawet pełnowartościowy obiad. Nowością są wzorowane na japońskich bento pojemniki z przegródkami. Można w nich przenosić poszczególne składniki posiłku bez ryzyka ich wymieszania.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.