Mówi: | Hanna Bakuła, malarka, pisarka Helena Norowicz, aktorka |
Hanna Bakuła: Z Andrzejem Pągowskim pokochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Oboje mamy energię niezbędną do bycia twórcą
Na wernisaż wystawy plakatów Andrzeja Pągowskiego „Teatralnie” do warszawskiego Teatru 6.piętro przybyło wiele znanych osób, wśród nich Helena Norowicz i Hanna Bakuła. Aktorka przyznaje, że ta ekspozycja jest dla niej jak podróż w czasie, która przywołała same dobre wspomnienia i emocje. Z kolei malarka podkreśla, że bardzo ceni sobie znajomość z plakacistą, bo uważa, że jest on nie tylko znakomitym twórcą, ale przede wszystkim niezwykle sympatycznym mężczyzną, który ma w sobie wiele wspaniałych cech.
– Nie pamiętam, kiedy się poznaliśmy, może on pamięta, ale wiem, że znamy się nieskończenie długo, na pewno ze 30 lat. Pamiętam tylko to, że pokochaliśmy się od pierwszego wejrzenia i że oboje jesteśmy spod znaku Barana. Zawsze jak do siebie dzwonimy, to mówimy: cześć baranku, mówi baran. Myślę, że Andrzej jest takim cudownym Baranem, bo on ma całą energię Barana, która jest konieczna do bycia twórcą – mówi agencji Newseria Lifestyle Hanna Bakuła, malarka, pisarka.
Artystka jest pod wrażeniem twórczości Andrzeja Pągowskiego. Uważa, że jego prace są unikatowe i ponadczasowe. Wszystko dlatego, że potrafi on niezwykle trafnie oddać przesłanie danego filmu, spektaklu i każdego innego projektu.
– Andrzej jest bardzo celny, on jest jak dobry karabin, on celuje i bardzo dobrze puentuje to, co robi. Jak każdy ma lepsze i gorsze momenty, ale jest bardzo dobrym grafikiem. Robił piękny katalog mojego malarstwa, po koleżeńsku. To jest osoba pełna dobrej energii, jest bardzo otwarty, przytula się do ludzi – mówi.
Helena Norowicz miała okazję poznać Andrzeja Pągowskiego wiele lat temu. I choć przez ten czas nie utrzymywali kontaktów, to zawsze bacznie śledziła jego twórczość.
– Znamy się jeszcze z czasów Teatru Studio, kiedy naszym kierownikiem artystycznym był Józef Szajna, to organizowane były u nas różne ekspozycje i wystawy. Istniało nie tylko życie teatralne, ale właśnie także życie plakatowe, z różnymi obrazami – mówi.
Aktorka cieszy się, że dzięki wystawie w foyer Teatru 6.piętro mogła zobaczyć w jednym miejscu wiele prac tego wybitego plakacisty, a on sam przyjął ją niezwykle serdecznie.
– Bałam się, że autor mnie nie pozna, bo to już upłynęło około 30 lat, więc to jest czas, który jednak się zaznacza w życiu człowieka. Ale poznał mnie, było bardzo miło, bardzo się ucieszyłam, bo człowiek do dobrych czasów tak chętnie wraca myślami, sytuacją, przyjściem i dlatego jak się dowiedziałam o tym, że jest ten wernisaż, to myślę sobie: wrócę w przeszłość – dodaje Helena Norowicz.
Wystawę Andrzeja Pągowskiego „Teatralnie” można oglądać w Teatrze 6.piętro w Sali Gałczyńskiego/Foyer do 7 maja.
Czytaj także
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-12-20: Krystian Ochman: Kiedyś dostałem w prezencie grę komputerową i strasznie się wkręciłem. Chciałem grać cały czas, ale mama dawała mi szlaban
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-30: Robert El Gendy: Halloween to zupełnie nie moja estetyka. Na początku listopada nie jest mi do śmiechu, raczej pogrążam się w zadumie
- 2024-10-16: Qczaj: Byłem beznadziejnym uczniem, powtarzałem klasę w szkole średniej. Ale poradziłem sobie w życiu lepiej niż niejedna osoba z czerwonym paskiem
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.