Newsy

Szymon Majewski: Krystyna Janda nie może sobie poradzić z moim ADHD

2014-06-17  |  06:10
W warszawskim Och-Teatrze Krystyny Jandy znalazł swoje miejsce Szymon Majewski. Showman występuje w monodramie „One mąż show”. Majewski przyznaje, że Janda jest legendą aktorską i jest względem niego, jako aktora amatora, surowa w ocenach.

Pani Krystyna cały czas nie może sobie poradzić z moim ADHD. Ostatnio nawet wpadła na scenę i pokazywała mi, jak się zachowuję, jakbym rapował, chodził do przodu, w tył, w bok, mówię do desek. Niestety, tak jest, bo jestem nadpobudliwy, historia jest dosyć żywa i też na dobrą sprawę może dlatego nie potrzebuję żadnej scenografii i kostiumów, bo ja sam sobie to wszystko – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle showman Szymon Majewski.

Majewski przyznaje, że Janda jest osobą bardzo krytyczną, pełną surowych uwag względem jego gry. Dziennikarz podkreśla jednak, że ma do czynienia z żywą legendą.

Cały czas powtarzam jej: „Krystyna, zdajesz sobie z tego sprawę, że stoję i mówię do Krystyny Jandy?”. Dla mnie to jest trochę trudna sprawa, bo konfrontuję się z legendarną postacią i dlatego może od czasu do czasu jestem rozbiegany i nieskupiony – przyznaje Majewski.

Spektakl „One mąż show” to monodram, który opowiada historię małżeństwa Szymona Majewskiego. Dodatkowo spektakl jest ilustrowany rodzinnymi zdjęciami.

Nie jestem aktorem, raczej naturszczykiem, więc historia, którą opowiadam jest prawdziwa. To nie jest występ aktorski, to jest bardziej monolog faceta, który naprawdę opowiada o tym, co przeżył, więc to jest jeszcze inne od typowych tekstów do teatru – tłumaczy Majewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Gwiazdy

Gwiazdy

Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać

Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.

Gwiazdy

Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi

Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.