Newsy

Antoni Pawlicki zagra w debiucie reżyserskim Rafała Mohra

2017-12-27  |  06:21

W 2018 roku aktora czeka kilka premier. W warszawskim Teatrze Polonia ma wystąpić w spektaklu będącym reżyserskim debiutem Rafała Mohra. Jesienią na ekranach kin mają się natomiast pokazać dwa filmy z jego udziałem: „Legiony” oraz „Orzeł. Ostatni patrol”. Antoniego Pawlickiego będzie też można oglądać u boku Agnieszki Więdłochy w spektaklu warszawskiego Teatru IMKA.

W nowy rok Antoni Pawlicki wkracza z wieloma planami zawodowymi, zarówno w zakresie filmu, jak i teatru. W grudniu w warszawskim Teatrze IMKA odbyła się premiera spektaklu „Polowanie na łosia”, w którym aktor gra jedną z głównych ról. Partnerują mu m.in. Agnieszka Więdłocha, Piotr Cyrwus i Grażyna Wolszczak. Jest to czarna komedia romantyczna opowiadająca o wchodzeniu w dorosłość i skomplikowanej sytuacji współczesnych trzydziestolatków.

– Poza tym będę wchodził jeszcze w jeden spektakl w Teatrze Polonia w reżyserii Rafała Mohra. To będzie debiut reżyserski Rafała Mohra z udziałem na pewno Łukasza Simlata – mówi Antoni Pawlicki agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktor będzie ponadto kontynuował pracę na planie filmu kinowego „Legiony” w reżyserii Dariusza Gajewskiego. Obraz, za produkcję którego odpowiada firma Macieja Pawlickiego, opowiada o Legionach Polskich utworzonych w sierpniu 1914 roku z inicjatywy Józefa Piłsudskiego. Według zapowiedzi ma to być jeden z najdroższych filmów w polskiej kinematografii. Jego budżet ma wynieść ponad 28 mln zł. Premiera planowana jest na październik 2018 roku jako jeden z elementów obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

– Zagrałem już większą część swojej roli Topora-Kisielnickiego, ułana. To nie jest duża rola, ale jeszcze ten film się dzieje mówi Antoni Pawlicki.

Aktor liczy ponadto, że w 2018 roku ruszą zdjęcia do nowego filmu Jacka Bławuta. „Orzeł. Ostatni patrol” ma stanowić fabularną rekonstrukcję wydarzeń z przełomu maja i czerwca 1940 roku, gdy w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach zaginął najsłynniejszy polski okręt podwodny z okresu II wojny światowej. W obsadzie, obok Antoniego Pawlickiego, znalazły się takie gwiazdy jak Dawid Ogrodnik, Tomasz Schuchardt oraz Adam Woronowicz.

– Jacek Bławut zaproponował mi tam rolę porucznika Mokrskiego. To niebywała postać, drugi oficer na tym okręcie, historia jest niesamowita. Trzymamy kciuki, żeby zdjęcia do tego filmu ruszyły w tym roku – mówi Antoni Pawlicki.

Premiera filmu „Orzeł. Ostatni patrol” planowana jest wstępnie na październik 2018 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Tadeusz Drozda: Po 52 latach kariery na estradzie wystąpię nie jako artysta kabaretowy, ale jako piosenkarz. Jak przed każdym debiutem jest trema

Podczas najbliższej edycji Polsat Hit Festival satyryk zaprezentuje się w nietypowej dla siebie roli – zamiast jak zwykle rozśmieszać publiczność do łez, zaśpiewa. W trakcie koncertu „Gdzie się podziały tamte prywatki” w jego wykonaniu będzie można usłyszeć dwa wielkie przeboje wylansowane przed laty przez Krzysztofa Krawczyka i Andrzeja Zauchę. Tadeusz Drozda podjął wyzwanie, zapowiada, że postara się mu sprostać, a jednocześnie nie ukrywa, że nieco się stresuje chociażby z tego powodu, że wśród nowego pokolenia artystów nie ma zbyt wielu znajomych.

Muzyka

Bryska: Dla mnie Opera Leśna to bardzo sentymentalne miejsce. Jako dziecko oglądałam festiwale w Sopocie, a teraz sama mogę na nich występować

Wokalistka przyznaje, że z dużą radością przyjęła zaproszenie do udziału w Polsat Hit Festiwal 2025. Dla niej bowiem występ w Operze Leśnej w Sopocie ma niezwykle sentymentalny wymiar. Jeszcze będąc dzieckiem oglądała w telewizji koncerty z Sopotu i marzyła, by kiedyś stanąć na tej kultowej scenie. Marzenie się spełniło i teraz, kiedy tylko ma taką możliwość wraca do tego amfiteatru z ogromną przyjemnością. W piątek Bryska zaśpiewa w koncercie „Radiowy Przebój Roku”.

Transport

Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.