Mówi: | Jaga Hupało |
Funkcja: | stylistka fryzur |
Jaga Hupało: Bycie gwiazdą to wielkie wyzwanie. Pociąga za sobą konieczność ciągłych zmian
Stylistka fryzur uwielbia metamorfozy i fryzjerskie eksperymenty, ale nie stroni również od tego, co tylko pozornie banalne – eleganckiej prostoty. Według niej w zawód aktora wpisane są zmiany w wyglądzie, choć nie zawsze życzą sobie tego ich fani.
– Bycie gwiazdą to wielkie wyzwanie, które pociąga za sobą konieczność ciągłych zmian. Na ile scenariusz życia profesjonalnego i osobistego pozwala na zmiany, na tyle polskie gwiazdy często wchodzą. Wiem też, że gwiazdy mają mnóstwo fanów, którzy pragną, aby gwiazda była cały czas taka sama – podkreśla Jaga Hupało.
Jaga Hupało została zaproszona do zaprojektowania fryzur bohaterkom serialu „Lifting”. Jak podkreśla, była to niezwykle inspirująca praca, która wymagała nie lada kreatywności, bo stylizacje każdej bohaterki trzeba było stworzyć zupełnie od podstaw. Najpierw musiało się więc odbyć wiele spotkań z twórcami nowej produkcji, podczas których zapadły konkretne ustalenia dotyczące koncepcji poszczególnych fryzur.
– Ten projekt jest wyjątkowy, bardzo estetyczny, wszystkie postaci są wystudiowane i mają przekazać konkretny przekaz i konkretną treść. W związku z tym wszystkie fryzury, które zostały przez nas przygotowane, były przygotowane z myślą o każdej postaci, przygotowane od podstaw, wykreowane, dzięki temu praca była bardzo ciekawa i inspirująca. To jedna wielka przygoda, podróż plastyczna. Część przygotowań do serialu odbywała się w naszej pracowni, była ona takim przystankiem przed następnymi scenami – mówi agencji Newseria Jaga Hupało, stylistka fryzur.
Stylizacje stworzyła wraz ze swoim zespołem Born To Create – Damianem Witkowskim, Norbertem Afek i Agnieszką Pieńkosz.
W „Liftingu” zagrają m.in. Tamara Arciuch, Monika Buchowiec, Marta Król, Anna Matysiak, Monika Mariotti, Joanna Moro i Olga Kalicka. Akcja toczy się w luksusowej klinice medycyny estetycznej, gdzie bohaterki przeżywają rozmaite perypetie, a ich wspólnym mianownikiem jest kult młodości i próba zatrzymania czasu za pomocą skalpela. Reżyserem serialu jest Bo Martin, a scenariusz powstał na podstawie hiszpańskiej sztuki o tym samym tytule autorstwa Dunii Ayaso i Felixa Sabroso, którzy na stałe współpracują z legendarnym reżyserem Pedro Almodovarem.
Jaga Hupało ma już na swoim koncie współpracę m.in. przy produkcji takich filmów, jak „Miłość na wybiegu” czy „Papusza”.
Czytaj także
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-01-12: Aleksandra Adamska: Na planie serialu „Skazana” bardziej chuligańska i patologiczna część mnie mogła wreszcie ujrzeć światło dzienne jako Pati
- 2023-11-16: Leszek Lichota: Do grania ciekawsze są czarne charaktery, bo lubimy zło i nas ono przyciąga. Jednak mój bohater ze „Skazanej 3” to jedyna postać niemająca krwi na rękach
- 2024-01-02: Adam Woronowicz: Takie postacie jak Sylwester Hepner ze „Skazanej” są mroczne i złe. Największy paradoks polega na tym, że fajnie się je gra
- 2023-12-05: Adam Woronowicz: Na planie „Skazanej” czułem się niekomfortowo. Wiem, że przemoc na ekranie dobrze się sprzedaje, ale podczas takich scen nogi się pode mną uginały
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.