Mówi: | dr Agnieszka Bliżanowska |
Funkcja: | dermatolog, lekarz medycyny estetycznej |
Firma: | Centrum Medycyny i Dermatologii Estetycznej WellDerm |
Newsy
Odpowiednie zabiegi mogą przygotować skórę do urlopu
2014-07-01 | 06:30
Tagi: zabiegi na lato, dr Agnieszka Bliżanowska o zabiegach na lato, mezoterapia, zabiegi na cellulit
Mezoterapia czy lipomasaż to zabiegi, które warto zastosować przed letnim urlopem. Nawilżą skórę, zabezpieczą przed promieniowaniem słonecznym i pomogą zwalczyć cellulit. Aby efekty były widoczne, trzeba przejść co najmniej kilka zabiegów.
Przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym skórę zabezpieczy np. mezoterapia, zastosowana na twarz, szyję i te części ciała, które będą odsłonięte. Zabieg polega na dostarczeniu bezpośrednio do skóry substancji leczniczych, regenerujących i odżywczych za pomocą strzykawek z cienką igłą bądź specjalnego pistoletu do mezoterapii (mezoterapia igłowa) lub poprzez elektroporację (mezoterapia bezigłowa).
– Dzięki mezoterapii skóra będzie bardziej odporna na wysuszające działanie wiatru, wody, będzie sobie zdecydowanie lepiej radziła. Dodatkowo możemy wykonywać mezoterapię bezigłową, podając głęboko do skóry duże ilości antyoksydantów, takich jak witamina C, kwas ferulowy czy polifenole. Będą one działały jako niwelatory wolnych rodników. Promieniowanie ultrafioletowe powoduje także degradację kolagenu, niszczenie kwasu hialuronowego i DNA komórek. Dzięki odpowiedniej dawce antyoksydantów jesteśmy przed tym lepiej zabezpieczeni – wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog, lekarz medycyny estetycznej, Centrum Medycyny i Dermatologii Estetycznej WellDerm.
Najlepszy efekt można osiągnąć po 3-5 zabiegach mezoterapii, wykonanych w odstępie od 2 do 5 tygodni. Koszt jednego zabiegu waha się od 250 do 500 zł. Niewskazany jest on m.in. dla kobiet w ciąży, w okresie karmienia piersią, z alergią i cukrzycą.
Mezoterapia jest także polecana przy zwalczaniu cellulitu. Wstrzykiwana jest wtedy L-karnityna, a także mieszanki, zawierające m.in. kofeinę i wyciąg z karczochów. Aby efekty były widoczne, najlepiej poddawać się takiej mezoterapii raz w tygodniu. Do zabiegu warto dodać również masaż antycellulitowy, np. lipomasaż (endermologia), wykonywany specjalną maszyną.
– Endermologia jako technika jest znana od bardzo wielu lat, ale jest cały czas udoskonalana i najnowsze urządzenie rzeczywiście
swoją mocą i siłą daje nam efekty już przy kilku zabiegach. Tych zabiegów trzeba wykonać w serii kilka czy kilkanaście, a najlepiej nauczyć się już, że jest on jak gimnastyka, jak zdrowa dieta. Jest to zabieg nieinwazyjny, nie możemy powiedzieć, że jest on przyjemny, bo intensywny masaż może być odczuwalny, ale nie wiąże się z żadnymi niedogodnościami, a często panie po zabiegu czują się takie lżejsze, odświeżone – mówi dr Agnieszka Bliżanowska.
Lipomasaż może również spowodować utratę kilku centymetrów w obwodzie. Najlepiej wykonywać od 2 do 3 masaży w ciągu tygodnia. Liczba zabiegów jest zależna od grubości cellulitu. Pojedynczy zabieg kosztuje od 100 do 200 zł. Do tego należy wykupić specjalny elastyczny kostium, którego cena wynosi ok. 100 zł
Przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym skórę zabezpieczy np. mezoterapia, zastosowana na twarz, szyję i te części ciała, które będą odsłonięte. Zabieg polega na dostarczeniu bezpośrednio do skóry substancji leczniczych, regenerujących i odżywczych za pomocą strzykawek z cienką igłą bądź specjalnego pistoletu do mezoterapii (mezoterapia igłowa) lub poprzez elektroporację (mezoterapia bezigłowa).
– Dzięki mezoterapii skóra będzie bardziej odporna na wysuszające działanie wiatru, wody, będzie sobie zdecydowanie lepiej radziła. Dodatkowo możemy wykonywać mezoterapię bezigłową, podając głęboko do skóry duże ilości antyoksydantów, takich jak witamina C, kwas ferulowy czy polifenole. Będą one działały jako niwelatory wolnych rodników. Promieniowanie ultrafioletowe powoduje także degradację kolagenu, niszczenie kwasu hialuronowego i DNA komórek. Dzięki odpowiedniej dawce antyoksydantów jesteśmy przed tym lepiej zabezpieczeni – wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog, lekarz medycyny estetycznej, Centrum Medycyny i Dermatologii Estetycznej WellDerm.
Najlepszy efekt można osiągnąć po 3-5 zabiegach mezoterapii, wykonanych w odstępie od 2 do 5 tygodni. Koszt jednego zabiegu waha się od 250 do 500 zł. Niewskazany jest on m.in. dla kobiet w ciąży, w okresie karmienia piersią, z alergią i cukrzycą.
Mezoterapia jest także polecana przy zwalczaniu cellulitu. Wstrzykiwana jest wtedy L-karnityna, a także mieszanki, zawierające m.in. kofeinę i wyciąg z karczochów. Aby efekty były widoczne, najlepiej poddawać się takiej mezoterapii raz w tygodniu. Do zabiegu warto dodać również masaż antycellulitowy, np. lipomasaż (endermologia), wykonywany specjalną maszyną.
– Endermologia jako technika jest znana od bardzo wielu lat, ale jest cały czas udoskonalana i najnowsze urządzenie rzeczywiście
swoją mocą i siłą daje nam efekty już przy kilku zabiegach. Tych zabiegów trzeba wykonać w serii kilka czy kilkanaście, a najlepiej nauczyć się już, że jest on jak gimnastyka, jak zdrowa dieta. Jest to zabieg nieinwazyjny, nie możemy powiedzieć, że jest on przyjemny, bo intensywny masaż może być odczuwalny, ale nie wiąże się z żadnymi niedogodnościami, a często panie po zabiegu czują się takie lżejsze, odświeżone – mówi dr Agnieszka Bliżanowska.
Lipomasaż może również spowodować utratę kilku centymetrów w obwodzie. Najlepiej wykonywać od 2 do 3 masaży w ciągu tygodnia. Liczba zabiegów jest zależna od grubości cellulitu. Pojedynczy zabieg kosztuje od 100 do 200 zł. Do tego należy wykupić specjalny elastyczny kostium, którego cena wynosi ok. 100 zł
Czytaj także
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-08-19: Agnieszka Hyży: Marzyłam o programie porannym, choć myślałam, że ten projekt już się nie wydarzy. Mam nadzieję, że format „Halo tu Polsat” wprowadzi na rynek nową jakość
- 2024-08-22: Agnieszka Hyży: Maciek Dowbor i Piotr Gąsowski w pierwotnej wersji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” stworzyli wyrazisty i ciekawy duet. Będzie ciężko z tym rywalizować
- 2024-08-27: Agnieszka Hyży: W nowym programie mamy bardzo doświadczonych prowadzących jak Kasia Cichopek i Maciek Kurzejewski. Będą dla nas absolutnie cenną skarbnicą wiedzy
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
- 2024-08-16: Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało
- 2023-11-09: Katarzyna Warnke: „Zielona granica” przywróciła ludzkie podejście do sprawy uchodźców. Niestety wiele rządów i instytucji nastawia nas w tej kwestii lękowo i agresywnie
- 2023-09-11: Gdańsk - starówka [PRZEBITKI]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.