Mówi: | prof. zw. dr hab. Tomasz Paszkowski |
Funkcja: | kierownik III Katedry i Kliniki Ginekologii |
Firma: | Uniwersytet Medyczny w Lublinie |
Polki coraz częściej wybierają zabiegi z zakresu ginekologii estetycznej
Defekty okolic intymnych wywołane przez poród, menopauzę lub wady wrodzone mogą mieć negatywny wpływ na komfort psychiczny kobiet. Obecnie coraz większą popularnością na świecie cieszą się zabiegi ginekologiczne wykonywane wyłącznie ze względów estetycznych. Celem tych procedur jest poprawa jakości życia seksualnego oraz samooceny pacjentek. Ze względu na rosnące zainteresowanie ginekologią estetyczną wśród Polek, przybywa również polskich lekarzy specjalizujących się w tej dziedzinie medycyny.
Ginekologiczne operacje plastyczne są wykonywane od wielu lat w celu usunięcia wad anatomicznych, które zaburzają normalne funkcjonowanie kobiet. Jednym z takich zabiegów jest chirurgiczne lub laserowe wzmocnienie przedniej ściany pochwy, które stosuje się w leczeniu nietrzymania moczu. Obecnie coraz więcej polskich pacjentek decyduje się na korekcję okolic intymnych wyłącznie ze względów estetycznych.
– Rośnie popularność zabiegów ginekologicznych wykonywanych ze wskazań kosmetycznych. W pewnym sensie wynika to z przemian obyczajowych. Współczesna Polka z punktu widzenia swoich oczekiwań i preferencji niespecjalnie różni się od Brytyjki, Niemki czy Holenderki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. zw. dr hab. Tomasz Paszkowski, kierownik III Katedry i Kliniki Ginekologii z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Do najpopularniejszych zabiegów ginekologii estetycznej należą: waginoplastyka, plastyka łechtaczki, warg sromowych mniejszych lub punktu G, odtworzenie błony dziewiczej oraz powiększenie warg sromowych większych za pomocą kwasu hialuronowego lub tłuszczu pobranego z ciała pacjentki. Celem tych procedur jest poprawa jakości życia seksualnego oraz samopoczucia psychicznego kobiety. Plastyka warg sromowych mniejszych zwiększa również komfort fizyczny, ponieważ przerost lub asymetria tych struktur przeszkadza w codziennych aktywnościach, szczególnie sportowych.
– Coraz więcej pacjentek przychodzi do naszych gabinetów nie z powodu jakiejś choroby czy z powodu procedur profilaktyczno-przesiewowych, tylko po to, żeby zlikwidować jakiś defekt estetyczny, funkcjonalny, a bardzo często jeden i drugi. W związku z tym my, chcąc te pacjentki utrzymać, jesteśmy zmuszeni rozwinąć nasze portfolio o te procedury – dodaje Tomasz Paszkowski.
Aby sprostać potrzebom polskich pacjentek, w 2011 roku powołano Polskie Towarzystwo Ginekologii Plastycznej. Organizacja ma podnosić standardy praktyki ginekologów plastycznych i dbać o doskonalenie zawodowe lekarzy, którzy zajmują się tą dziedziną medycyny.
Czytaj także
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
- 2023-09-14: Ewa Jakubiec (Miss Polonia 2023): Od trzech lat pracuję w klinice medycyny estetycznej i wiążę z tym swoją przyszłość. Pomagam pacjentom zmagającym się z łysieniem
- 2023-04-20: Ewa Kasprzyk: Lubię siebie i akceptuję taką, jaka jestem. Mam w życiu inne priorytety niż robienie sobie sześciopaku
- 2023-05-19: Adrianna Palka: Jeśli dokonujemy korekcji twarzy, to znaczy, że mamy kompleksy. Jesteśmy sami dla siebie idealni, jeżeli siebie akceptujemy
- 2023-06-27: Polki mają duży problem z akceptacją swojego wyglądu. Często próbują podnieść poczucie własnej wartości za pomocą inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej czy operacji plastycznych
- 2022-11-28: Dorota Goldpoint: Gwiazdom wraz z wiekiem trudno pogodzić się ze zmianami zachodzącymi w ich wyglądzie. Niektóre, jak Madonna, próbują w ekstremalny sposób zatrzymać czas
- 2022-11-21: Dorota Goldpoint: Dojrzałe Polki korzystają z medycyny estetycznej z dużym wyczuciem, natomiast młode dziewczyny tracą nad sobą kontrolę. Efektem są chociażby monstrualne, przeskalowane usta
- 2023-01-20: Gosia Baczyńska: Wydaje mi się, że kobiety trochę się już opanowały. Usta powiększone na maksa i policzki jak jabłka powoli odchodzą do lamusa
- 2021-07-21: Beata „Ata” Postek: Mam zrobione piersi i botoks na policzkach. Tak mi się podoba i dla mnie to jest normalne, że jeżeli ktoś chce się poprawić, to się poprawia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.