Mówi: | Wojciech Cejrowski |
Funkcja: | podróżnik |
Wojciech Cejrowski o nowej książce: zmieniłem styl, żeby uciec konkurencji kopiującej moje pomysły
– „Wyspa na prerii” jest tak samo podróżnicza, wesoła i egzotyczna, jak „Gringo wśród dzikich plemion” – tłumaczy agencji Informacyjnej Newseria Lifestyle Wojciech Cejrowski. – Nie wiem, czemu się ludziom wydaje, że preria w Arizonie na dzikim pograniczu z Meksykiem jest inna od prerii meksykańskiej na dzikim pograniczu z Arizoną, o której pisałem w „Gringo wśród dzikich plemion”. Poznałem oba miejsca i uważam, że w ogóle się od siebie nie różnią.
Podróżnik wyjaśnia, że nowa książka jest w trochę innej stylistyce niż „Gringo wśród dzikich plemion”, które zostało wydane w 2003 roku.
– Chciałem odświeżyć layout, zrobić coś innego. Również z powodu konkurencji, która kopiowała moje książki. Skoro za plecami miałem bardzo podobne produkcje, udające moją, zmieniłem styl. Niech teraz ścigają się z nowym pomysłem – tłumaczy autor.
Wojciech Cejrowski od ponad 20 lat jeździ na dalekie wyprawy i przygląda się innym kulturom. Zwyczaje mieszkańców Arizony w swojej książce opisuje z humorem.
– Wydaje się, że w Arizonie jest tak, jak w Nowym Jorku. A ona jest 70 lat do tyłu. Są GPS-y, jest internet, ale mentalność ludzka i sposób zachowania mieszkańców Południa Stanów Zjednoczonych są różne od zachowań, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Na przykład kobieta idzie na randkę. Ma torebkę, w której oprócz szminki trzyma pistolet. I gdyby na podjeździe do restauracji zobaczyła grzechotnika, wyjęłaby broń, zastrzeliła węża, po czym zupełnie niewzruszona zdarzeniem weszłaby do restauracji i odbyła randkę. Nie trzeba więc jeździć do Indian, którzy chodzą na golasa, żeby opisać głęboką egzotykę – opowiada Cejrowski.
„Wyspa na prerii” jest kolejną podróżniczą książką Wojciecha Cejrowskiego. Inne jego pozycje poświęcone odmiennym kulturom to m.in. „Gringo wśród dzikich plemion”, „Rio Anaconda”, „WC na końcu Orinoko” oraz „Podróżnik WC”.
Czytaj także
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-05-27: Wojciech „Łozo” Łozowski: Kiedy miałem chore serducho, to napady częstoskurczu zdarzały się podczas koncertu. Kładłem się na scenie, a ludzie myśleli, że to jest jakiś artystyczny performance
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2023-11-10: Ilona Łepkowska: Od wielu lat pomagam dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych. Wspieram dom opieki dziennej dla nich, a także organizację wakacji czy prezentów świątecznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.