Mówi: | Jurek Sobieniak |
Funkcja: | ekspert kulinarny, kucharz współpracujący z marką Tefal |
Polacy popełniają dużo błędów związanych z wyborem odpowiedniej patelni i jej użytkowaniem
Polacy kupują zbyt duże patelnie, niedostosowane do wielkości palników. Takie naczynia nagrzewają się wolno, nierównomiernie i marnują dużo energii. Dobrym wyborem nie są również patelnie zbyt cienkie, które są z kolei bardziej podatne na odkształcenia. Takich modeli można używać do smażenia naleśników, ale już nie do duszenia mięs.
Zdaniem Jurka Sobieniaka najbardziej praktyczne i uniwersalne są patelnie o średnicy 20-26 cm. Takie modele łatwo nagrzewają się niemal na każdym palniku.
– Pierwszy błąd popełniamy, gdy idziemy do sklepu i najczęściej wybieramy za dużą patelnię. Większość z nas ma kuchenki czteropalnikowe, czyli jest średni palnik, mały, duży i ten największy, czasami podwójny. Patelnia o średnicy 28 cm dla standardowej kuchenki domowej jest trochę za dużo, bo nawet gdy postawi się ją na największym planiku, to na środku jest ciepła, a przy brzegach zimna. Nie da więc efektu smażenia, tylko bardziej duszenia czy gotowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jurek Sobieniak, ekspert kulinarny, kucharz współpracujący z marką Tefal.
Zbyt duża patelnia nagrzewa się wolno i nierównomiernie. Poza tym, podczas przygotowywania porcji maksymalnie dla 2–3 osób, nie jest wykorzystywana cała jej powierzchnia i w ten sposób marnuje się dużo energii.
Zdaniem ekspertów, im cięższa patelnia tym lepiej, chociażby z tego powodu, że dłużej trzyma ciepło i można na niej gotować nawet po zdjęciu z palnika. Dodatkowo ciężkie patelnie są znacznie bardziej stabilne i mniej podatne na jakiekolwiek odkształcenia.
– Samej patelni nie powinno się przegrzewać bez produktu, tzn. jeżeli mamy z grubym dnem, to owszem możemy ją nagrzać, natomiast, jeżeli jest to cienka patelnia, wykonana z aluminium, a powierzchnia wypełniona jest powłoką nieprzywierającą, to takie modele są bardziej podatne na różnice temperatur. Po smażeniu powinniśmy poczekać, żeby patelnia przestygła, dopiero potem umyć w chłodnej wodzie. A jeżeli jest to powłoka nieprzywierająca, to poradzimy sobie zwykła ścierką i wyłącznie letnią wodą – radzi Jurek Sobieniak.
Na patelni ze zniekształconym dnem tłuszcz będzie rozkładał się nierównomiernie. To zdecydowanie pogorszy komfort smażenia i zwiększy ryzyko przypalenia. Zdaniem ekspertów, powinno się wybierać takie patelnie, które pozwalają znacznie zredukować ilość stosowanego tłuszczu. Warto też stosować sztuczki kulinarne.
– Kiedy kuchenka podgrzeje patelnię do 200 stopni, to w momencie, kiedy położymy na niej zimny produkt, temperatura nagle spada. Natomiast tłuszcz jest izolatorem, który utrzymuje ciepło. Dlatego najpierw lepiej jest położyć produkt, żeby się lekko zagrzał od patelni i dopiero potem w trakcie dodać smalec czy olej rzepakowy rafinowany – tłumaczy Jurek Sobieniak.
Sobieniak podkreśla, że Polacy mają tendencję do przegrzewania potraw i przygotowując posiłki zdecydowanie zbyt długo smażą, duszą czy gotują. W ten sposób produkty tracą swoje właściwości i smakują dużo gorzej.
– Nie można dopuścić do tego, że potrawę robimy 45 minut, skoro ona po 20 minutach już jest gotowa. Smaki mają się przegryźć, a i owszem. Natomiast one się przegryzą, jeżeli zdejmiemy potrawę, wyłączymy palnik i ona dojdzie do temperatury pokojowej, a potem z powrotem ją zagrzejemy. Lepiej zrobić to w ten sposób, aniżeli grzać na dużym ogniu przez całą godzinę, aż usuniemy z niej wszystko, co jest dobre i wartościowe – podkreśla Jurek Sobieniak.
Czytaj także
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-02-01: Monika Richardson: Jurek Owsiak to niezwykle szlachetny człowiek, który nikogo nie udaje. A to ważne w tym zalewie sztucznych influencero-celebrytów
- 2024-01-25: Monika Richardson: Każdego roku wspieram Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedyś przeznaczyłam na licytację swoją suknię ślubną, teraz proponuję wspólne zwiedzanie Szkocji
- 2023-08-03: Maria Sadowska: Instagram zastąpił kolorowe pisma promujące superchude modelki, ale jest on bardziej okrutny. To przefiltrowana rzeczywistość, w której panuje terror urody
- 2023-03-07: Amerykańscy naukowcy pracują nad „ultradźwiękowym tornado”. Urządzenie ma przyspieszyć rozbijanie skrzepów krwi w żyłach mózgowych
- 2022-09-07: Michel Moran: „MasterChef” to jedna wielka rodzina. Byli uczestnicy czasami wpadają do mnie na kolację albo ja idę do tych, którzy mają restauracje
- 2021-11-16: Dorota Goldpoint: Specjalizuję się w ubieraniu kobiet dojrzałych. Chcę je teraz integrować wokół idei odkrywania siebie na nowo
- 2021-08-13: W ciągu 10 lat spadła liczba gospodarstw rolnych w Polsce i ich średnia wielkość. Tylko 30 proc. z nich utrzymuje się głównie z działalności rolniczej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.