Newsy

Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości

2024-02-16  |  06:16

Piosenkarka uważa, że edukowanie społeczeństwa w zakresie osteoporozy i jej konsekwencji dla naszego zdrowia jest niezwykle potrzebne. Proste badanie, szybka diagnoza i odpowiednie leczenie może bowiem nie tylko znacząco poprawić komfort życia, ale także uchronić przed przykrymi skutkami tej choroby, która często jest lekceważona. Osteoporoza to postępujący ubytek masy kostnej, który prowadzi do nadmiernej kruchości kości. Początkowo nie daje żadnych objawów i przebiega bezboleśnie, dlatego też nazywana jest „cichym złodziejem kości”. Dotyka ona 2,1 mln Polaków po 50. roku życia, z czego 1,7 mln to kobiety.

Anna Jurksztowicz została ambasadorką kampanii „Zmierz się”, którą organizuje Koalicja „Zmierz się z osteoporozą”. Jest to inicjatywa łącząca przedstawicieli różnych środowisk, która ma na celu zwrócenie uwagi Polek i Polaków na skutki osteoporozy. Brak wyraźnych objawów co prawda utrudnia wczesne diagnozowanie tej choroby, jednak lekarze zauważają, że głównymi czynnikami zwiększającymi ryzyko jej wystąpienia są: wiek, płeć, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, siedzący tryb życia, niedobór wapnia i witaminy D.

– Zawsze miałam świadomość, że bardzo ważna jest podaż wapnia w diecie i witaminy D ze słońca albo w zimie w naszym klimacie z suplementacji. I to jest właściwie wszystko, co robiłam dotychczas w tej sprawie, nie wiedząc, że kiedy maleje nam gęstość kości, to można się bardzo łatwo połamać, można nawet mieć pęknięcie żebra od kaszlu – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Jurksztowicz.

Z szacunkowych danych przytoczonych przez organizatorów kampanii wynika, że każdego roku w Polsce dochodzi do ok. 120 tys. złamań, których przyczyną jest osteoporoza. Szacuje się, że u jednej na trzy kobiety i u jednego na pięciu mężczyzn po 70. roku życia wystąpi złamanie osteoporotyczne, a rokowania nie napawają optymizmem. Rok po złamaniu szyjki kości udowej 82 proc. pacjentów traci bowiem samodzielność, a 20 proc. czeka śmierć. Dlatego każde złamanie po 60. roku życia wymaga diagnostyki w kierunku osteoporozy. Dlatego potrzebna jest edukacja społeczeństwa, poprawa profilaktyki, wczesne wykrywanie tej choroby i skuteczne jej leczenie. I dlatego działania Koalicji „Zmierz się z osteoporozą” postanowiła wesprzeć Anna Jurksztowicz.

– Uważam, że to jest bardzo ważny temat i absolutnie wymaga doinformowania społeczeństwa, bo jest to choroba, która postępuje, a ze względu na niewiedzę i brak świadomości nic z tym nie robimy. Aby nie przytyć, to codziennie rano wchodzimy na wagę i się ważymy, a nikt się nie mierzy, nie sprawdza, ile ma centymetrów, a to jest bardzo ważny czynnik, żeby sprawdzić, czy mamy w porządku tkankę kostną, bo jeżeli malejemy, to znaczy, że coś jest z nami nie tak i powinniśmy sobie zrobić badania gęstości kości. I teraz to wszystko już wiem dzięki temu, że zaangażowałam się w tę akcję – mówi ambasadorka kampanii „Zmierz się”.

Anna Jurksztowicz dopiero dzięki tej kampanii dowiedziała się, jak ważny jest regularny pomiar wzrostu i całkowicie bezinwazyjne badanie densytometryczne, które polega na ocenie gęstości mineralnej kości. Sama nie wahała się ani chwili, by mu się poddać i mieć pewność, że nie ma powodu do zmartwień.

– Badanie gęstości kości jest właściwie bardzo prostym zabiegiem. Wystarczy pójść do poradni, położyć się na specjalnym łóżku i po trzech minutach jest gotowy wynik. Oczywiście lekarz powinien opisać ten wynik, żebyśmy wiedzieli, czy mamy już jakikolwiek ubytek, lekką osteopenię, czy wszystko z nami w porządku. Takie badanie powtarza się po roku. Ja już jestem po badaniu. U mnie wszystko jest w porządku – dodaje piosenkarka.

By zmniejszyć ryzyko wystąpienia osteoporozy, trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe i postawić na dietę bogatą w wapń i witaminę D. Ważna jest także regularna aktywność fizyczna i odstawienie wszelkich używek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.