Mówi: | Julia Wróblewska |
Funkcja: | aktorka |
Julia Wróblewska: bardzo mi przykro z powodu bezdomnych zwierząt. Zawsze staram się je dokarmić i napoić
Aktorkę wzrusza cierpienie bezpańskich psów, na które natyka się wyjeżdżając na wieś. Wzorem dziadka zawsze stara się je nakarmić i napoić. Artystka jest ponadto właścicielką suczki, również nie rasowej, którą rodzina przygarnęła, bo nie chciała brać zwierzęcia z hodowli.
Julia Wróblewska była gościem uroczystej gali plebiscytu "Serce dla zwierząt", organizowanego przez portal psy.pl. Podczas bankietu wręczono wyróżnienia dla osób, które wykazują się szczególnym zaangażowaniem w ochronę praw zwierząt i poprawę ich losu. Aktorka twierdzi, że los zwierząt zawsze leżał jej na sercu, zwłaszcza bezdomnych, które nie znalazły opieki w schronisku lub domu tymczasowym. Wiele takich bezpańskich zwierząt widuje u mieszkających na wsi dziadków.
– Mało jest kastrowanych i chciałam zwrócić uwagę na to, że bardzo przekonała mnie nominowana pani Ewa Bieniek, która kastruje zwierzęta na własną rękę, bo to jest niesamowite – mówi Julia Wróblewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka twierdzi, że podczas każdego pobytu u dziadków stara się zadbać o bezpańskie psy najlepiej jak potrafi. Zawsze dokarmia je i daje im wodę, podobnie jak dziadek, który regularnie karmi zwierzęta, które przybłąkają się do jego domu.
– Niektóre jeszcze nie ufają za bardzo nam, ale są coraz bliżej i coraz bliżej do nas podchodzą, więc może niedługo – mówi Julia Wróblewska.
Aktorka jest ponadto właścicielką domowego pupila, którym jest suczka o imieniu Lea. To mieszaniec pochodzący od rodowodowego ojca i nierasowej matki, kupiony od znajomych jej rodziny. Rodzice aktorki zdecydowali się na taki krok nie chcąc przygarniać zwierzęcia z hodowli. Julia Wróblewska zapewnia, że Lea jest cudownym psem, a pierwsi właściciele bardzo dobrze ją traktowali.
– Wywozili ją już wcześniej ze sobą w jakieś podróże jak była malutka z jej mamusią i przyzwyczaili ją już od samego początku do jazdy samochodem, więc ona jak tylko słyszy, że gdzieś jedziemy, to ogon jej lata i uwielbia jeździć samochodem – mówi aktorka.
Pupilka Julii Wróblewskiej wkrótce skończy 10 lat i zdradza pierwsze objawy starości. Nie ma już tyle siły, co dawniej, nie daje nawet rady wskoczyć na łóżko lub z niego zeskoczyć, staje się bezradna i wymaga więcej pomocy. Aktorka nie ukrywa, że świadomość zbliżającej się śmierci ukochanego psa bardzo boli ją i przygnębia.
– Czasami zastanawiam się, co będzie jak jej już nie będzie. Napadają mnie takie myśli, ale póki co jest z nami i tulę ją tyle, ile mogę – mówi Julia Wróblewska.
Czytaj także
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
- 2025-04-10: Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-14: Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-06-06: Prawie milion domowych zwierząt w Polsce jest bezdomnych. W wakacje więcej czworonogów trafia na ulice
- 2024-06-19: Wysokie temperatury zagrażają zwierzętom domowym. Narażone są na udary cieplne i poparzenia
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany
Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.
Media i PR
Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.
Moda
Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.