Mówi: | Zygmunt Chajzer |
Funkcja: | dziennikarz |
Zygmunt Chajzer broni syna i jego reportażu o polskich blogerach
Popularny prezenter uważa, że jego syn nagłośnił słabe strony polskiego świata mody i dzięki niemu światło dzienne ujrzały sprawy, które do tej pory były tuszowane.
– Filip bezlitośnie obnażył to napuszone środowisko. Ukazał on bardzo celnie marność całego tego nadmuchanego świata – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Zygmunt Chajzer.
Dziennikarz przypomniał, że to nie pierwszy raz, kiedy materiał jego syna wywołał kontrowersje
– Nie był to nowy pomysł, o czym Filip zresztą poinformował widzów. Nie udawał, że jako pierwszy na niego wpadł. Dokonał on twórczej interpretacji rzeczy, którą ktoś zrobił wcześniej. Kiedyś była podoba afera, gdy Filip zrobił materiał o tym, jak się robi newsy. Opowiedział on wówczas jak redakcje tworzą swoje reportaże, przez co na jego głowę spadły gromy. Mam nadzieje, że w przyszłości nikt nie zlinczuje mojego syna po kolejnym materiale – mówi Chajzer.
Filip Chajzer nakręcił swój materiał w czasie Warsaw Fashion Weekend. Wypowiadający się w nim blogerzy uznali, że wywiady zostały zmanipulowane.
Czytaj także
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-05-24: Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2023-09-18: Filip Chajzer: Po naszej pierwszej audycji w Radiu ZET rozdzwoniły się telefony i zaczęły spływać gratulacje. Kocham reporterkę radiową, bo uruchamia wyobraźnię
- 2023-10-03: Filip Chajzer: Postanowiłem oderwać od siebie hasło show-biznes i postawić tylko na biznes
- 2022-07-19: Małgorzata Ohme: Filip Chajzer jest moim przyjacielem. Zawsze jesteśmy dla siebie w momentach krytycznych
- 2022-06-14: Piotr Głowacki: Rola Filipa Zachary w „Nieobecnych” dała mi dużo spokoju i nowe doświadczenia aktorskie. Jego postać może też wiele nauczyć widzów
- 2022-04-19: Filip Bobek: „BrzydUla” totalnie wywróciła do góry nogami moje życie zawodowe. Mam mieszane uczucia, myśląc o finale
- 2022-05-26: Filip Bobek: Bardzo lubię robić zdjęcia na backstage’u. Kadry z zaplecza zawsze mają wyjątkowy smaczek
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.