Mówi: | Magda Gessler |
Funkcja: | restauratorka |
Magda Gessler otworzyła restaurację w Gdyni. Inspirowała się rybnymi knajpkami z Portugalii
Nowa restauracja Magdy Gessler ma wypełnić lukę w nadmorskim rynku gastronomicznym. W przeciwieństwie do większości tamtejszych lokali serwować będzie wyłącznie świeże ryby, pochodzące zarówno z polskich, jak i hiszpańskich portów. Restauracja jest spełnieniem dawnego marzenia właścicielki o ponownym zaistnieniu na gastronomicznej mapie Trójmiasta.
Magda Gessler nie ukrywa, że od wielu lat myślała o powrocie na trójmiejski rynek gastronomiczny. W latach 90. prowadziła w Sopocie restaurację zlokalizowaną w Willi Hestia, XIX-wiecznej rezydencji wykupionej i odrestaurowanej przez towarzystwo ubezpieczeniowe Hestia. Restauratorka wspomina, że było to piękne miejsce, z wnętrzami zaprojektowanymi przez nią samą i sprowadzoną z Warszawy ekipą kucharzy. W owym czasie lokal znajdował się w czołówce polskich restauracji, nie zdołał jednak przetrwać.
– Miałam moich menadżerów, moich ludzi, ale niestety jestem artystką, a nie kutą na cztery nogi kobietą i zwyciężyła nie sztuka, a biznes, twardy i okrutny, ale człowiek się uczy, jest to jedna z nauczek, ale powiedziałam, że nie odpuszczę i wrócę. I wróciłam – mówi Magda Gessler agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gospodyni „Kuchennych rewolucji” była ponadto przekonana, że nad polskim morzem wciąż brakuje dobrych restauracji rybnych. Jej zdaniem największym mankamentem lokalnego rynku gastronomicznego jest serwowanie ryb mrożonych, a następnie smażonych na starym tłuszczu. Z tych względów 16 maja otworzyła w Gdyni Santo Porto – nowy lokal podający wyłącznie świeże ryby i owoce morza. Klienci restauracji będą samodzielnie wybierać produkty z lodowej lady, będą też mogli obserwować proces przyrządzania ich posiłku.
– To jest restauracja jak targowisko rybne, tu będą ryby na wejściu, każdy będzie tę rybę trzymał w łapie – ja chcę tą, chcę mniejszą – będziemy ją ważyć i taką, jaką zważymy, i taką. jakiej spojrzymy prosto w oczy, taką zjemy, bo będziemy widzieć, jak ją przygotowują w kuchni – mówi Magda Gessler.
W Santo Porto serwowane będą zarówno ryby z polskiego morza, jak i pochodzące z portów Półwyspu Iberyjskiego. Zakładając gdyński lokal, gwiazda inspirowała się właśnie rybnymi knajpkami z Portugalii i Hiszpanii. Wnętrza lokalu zostały zaprojektowane przez samą właścicielkę i utrzymane w kolorach wiosny, jej ulubionej pory roku. Dominują takie barwy jak limonka, odcienie zieleni i szmaragdu. Nie zabrakło również lokalnych akcentów w postaci tradycyjnych wzorów kaszubskich.
– Pomysł był od razu, patrzę, widzę i wiem, czuję i chcę to zrealizować. Są cudowni kucharze, z którymi kiedyś już pracowałam, niektórzy nowi, ale to są pasjonaci, którzy tak jak ja kochają jeść – mówi Magda Gessler.
Czytaj także
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
- 2024-05-21: Lara Gessler: Moje aktualne mieszkanie jest już szesnastym. Połowy kuchni jeszcze nie pokazuję, bo nie mam blatu kuchennego
- 2024-06-12: Lara Gessler: Najbliższy czas zamierzamy spędzić na Mazurach. Rozłożymy tam sześciometrowy namiot, w którym będziemy mieszkać cztery miesiące
- 2024-02-15: Włoska żywność wśród najczęściej podrabianych na świecie. Producenci walczą z tym zjawiskiem za pomocą certyfikacji
- 2023-11-14: Rozmiar opisów w menu może wpływać na wybory gości restauracji. Niższa kaloryczność opisana większą czcionką skłania do zdrowszych opcji
- 2023-10-03: Filip Chajzer: Postanowiłem oderwać od siebie hasło show-biznes i postawić tylko na biznes
- 2023-07-13: Izabela Trojanowska: Kiedyś studiowałam w Gdyni i było mi tam tak dobrze, że nie chciałam wyjeżdżać. Teraz myślę o tym, by znów pomieszkiwać nad morzem
- 2023-07-11: Tatiana Sosna-Sarno: Zawsze lubiłam ryzykować, miałam w życiu kilka firm. Kiedy nie grałam, to odzywały się we mnie smykałki biznesowe
- 2023-02-20: Pomorze rozbudowuje wspólny system ciepłowniczy. Podłączenie do niego kolejnego miasta ma skutkować niższymi rachunkami za ogrzewanie
- 2023-01-24: Rekordowy rok dla polskich portów. Wielomiliardowe inwestycje mają zwiększyć ich możliwości rozwoju
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto-2,w_274,_small.jpg)
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
![](/files/1922771799/banasiuk-zonglerka,w_133,r_png,_small.png)
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.