Newsy

Syn Justyny Steczkowskiej napisał książkę kulinarną

2016-10-05  |  06:45
Mówi:Leon Myszkowski
Funkcja:autor książki „Kuchnia Leona. Gotowanie i inne zajawki”
  • MP4
  • Leon Myszkowski wydał swoją pierwszą książkę kucharską. Czytelnicy znajdą w niej przepisy na łatwe, szybkie do przyrządzenia i zdrowe dania. Nastolatek twierdzi, że kulinarną pasją zaraził się od rodziny, a gotowania uczył się pod okiem babci, taty i wujka. Zapewnia też, że bez problemu odnajduje się w świecie show-biznesu i nie stresuje go nawet konieczność udzielania wywiadów. 

    Leon jest najstarszym z trójki dzieci Justyny Steczkowskiej i jej męża Macieja Myszkowskiego. Obecnie ma 16 lat, jestem absolwentem gimnazjum i autorem vloga o tematyce kulinarnej na platformie YouTube. Twierdzi, że pasję do gotowania wyniósł z rodzinnego domu. Najpierw przypatrywał się jak gotują członkowie jego rodziny i z tego czerpał inspirację, z czasem zaczął się uczyć pod okiem wujka, babci i taty.

    U nas w domu ogólnie jest taka tradycja, że gotują mężczyźni, a kobiety nic nie robią – mówi Leon Myszkowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Nastolatek twierdzi, że najbardziej lubi kuchnię włoską i wietnamską. Nie ma jeszcze swojego popisowego dania, ale wierzy, że już wkrótce je odkryje. Przypuszcza, że nie będzie to nic słodkiego. Vloger nie ukrywa, że zdarzały mu się kulinarne wpadki, choć niezbyt spektakularne, np. niedopieczenie mięsa lub pominięcie jakiegoś składnika potrawy.

    – Ogólnie wolę przyrządzać wytrawne posiłki, ponieważ one mają więcej możliwości. Deser zawsze musi być słodki, a obiad niekoniecznie musi być słony – mówi Leon Myszkowski.

    Pod koniec września ukazała się pierwsza książka kulinarna jego autorstwa. „Kuchnia Leona. Gotowanie i inne zajawki” zawiera przepisy na zdrowe, lekkie i smaczne danie, które można przyrządzić łatwo i szybko. Autor książki zapewnia, że proponowane przez niego dania będzie w stanie przygotować nawet osoba, która nie umie gotować.

    – Chciałbym po sobie zostawić coś, co zostanie na dłuższe lata. Nie wiadomo, co się stanie z internetem za lat 100, a książki zostaną na zawsze mówi Leon Myszkowski.

    Syn Justyny Steczkowskiej promował swoją debiutancką książkę podczas wieczoru autorskiego w jednej z warszawskich księgarń. Pojawił się także w programie „Dzień Dobry TVN”, gdzie przyrządził m.in. naleśniki czekoladowe. Twierdzi, że w świecie show-biznesu odnajduje się bez trudu, nie stresuje go nawet konieczność udzielania wywiadów.

    – Jakoś sobie daję z tym radę. Idzie się przyzwyczaić mówi Leon Myszkowski.

    Vloger nie wyklucza wydania kolejnej książki o tematyce kulinarnej. Twierdzi jednak, że zależy to przede wszystkim od wydawnictwa.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Ochrona środowiska

    Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

    Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.