Mówi: | Ada Fijał |
Funkcja: | aktorka, piosenkarka |
Ada Fijał: zgadzam się z wieloma negatywnymi komentarzami internautów pod moim adresem
Modą należy się bawić, nawet jeśli czasami skutek tej zabawy nie będzie najlepszy – twierdzi Ada Fijał. Jej zdaniem moda w Polsce traktowana jest zbyt poważnie, co przejawia się m.in. w bezlitosnej krytyce stylizacyjnych wpadek gwiazd. Ona sama ma duży dystans do swojego sposobu ubierania, co udowodniła, publikując filmiki żartobliwie wyjaśniające jej modowe niepowodzenia. Gwiazda dzięki tym nagraniom zyskała nie tylko uznanie internautów, lecz także nowe propozycje zawodowe.
Ada Fijał uchodzi za jedną z najlepiej ubranych osób w show-biznesie, jednak nawet jej zdarzają się modowe wpadki. Aktorka twierdzi, że nie boi się zaryzykować i założyć oryginalną kreację, ponieważ moda jest dla niej okazją do zabawy. Do takiego podejścia zachęca też innych.
– Modą bawimy się. Niezależnie od komentarzy powinna ona służyć naszej zabawie, nie powinna być traktowana zbyt serio. W Polsce jest jednak inaczej. A to jest przecież dziedzina życia, z której mamy czerpać przyjemność. Myślę, że te wszystkie rubryki też powinniśmy traktować z przymrużeniem oka, bo nie dotyczy to naszego zdrowia czy rzeczy najważniejszych i ostatecznych. To jest zabawa, przyjemność, ja tak do tego podchodzę i namawiam do tego innych – mówi Ada Fijał w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Aktorka kilkakrotnie była obiektem krytyki ze strony internautów, którym nie podobały się np. jej usta pomalowane zieloną pomadką. Zapewnia jednak, że nie zamierza się na nikogo obrażać, a swój dystans do siebie udowodniła w listopadzie, publikując na portalu YouTube własnoręcznie wykonany filmik. W nagraniu pt. „Do It Yourself. Ada Fijał czyli Peszyn for Feszyn” gwiazda wyśmiewa niektóre swoje stylizacje z czerwonego dywanu, ilustrując je niepochlebnymi komentarzami internautów.
– Nakręciłam kilkuminutowy filmu, zmontowałam go, a później wpadłam na pomysł, żeby dodać do niego komentarze, które pojawiły się pod tymi moimi wyjściami, zresztą część słuszne. Użyłam tych, które mnie najbardziej rozśmieszyły i oczywiście z częścią z nich się zgadzam. Każdy z nas popełnia błędy, trzeba się tylko umieć do nich przyznać. Później wpadłam na pomysł, by wziąć pod lupę inne osoby, w ten sposób powstał film o Joannie Horodyńskiej, Tomku Jacykowie, zobaczymy, co będzie dalej – mówi Ada Fijał.
Już pierwszy filmik zrobił furorę wśród internautów. W ciągu dwóch dni od publikacji obejrzało go prawie 10 tys. internautów. Dystans Ady Fijał do siebie docenili też komentatorzy polskiego show-biznesu, m.in. Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka stwierdziła, że wreszcie pojawiła się gwiazda, która potrafi śmiać się z samej siebie. Sukces zaskoczył samą autorkę, która wszystkie filmiki przygotowuje całkowicie samodzielnie: od pomysłu przez nagranie, aż do montażu. Nagrania utrzymane są w konwencji kina niemego i wyglądają na zmontowane przez profesjonalną ekipę. Dzięki tym nagraniom pojawiły się nowe propozycje zawodowe.
– Oczywiście, że się pojawiły, też jestem tym absolutnie zaskoczona, bo nie przewidziałam takiego rozwoju sytuacji. Mogę powiedzieć tylko, że jest mi bardzo miło i jestem zaskoczona. A co będzie dalej, to się okaże – mówi Ada Fijał.
Ada Fijał z wykształcenia jest aktorką i stomatologiem. Zajmuje się aktorstwem i muzyką, interesuje się także modą. Była współprowadzącą programu „Gwiazdy na dywaniku”, współredaguje także rubrykę „Modowy sąd” na łamach dwutygodnika „Party”. Razem z Joanną Horodyńską od kilku lat ocenia stylizacje polskich gwiazd.
Czytaj także
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-27: Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
- 2024-08-14: Tomasz Jacyków: Bardzo modny tego lata jest nurt bieliźniany. Hitem są spodenki udające męskie bokserki
- 2024-09-05: Tomasz Jacyków: Dla próżności i uciechy innych nie będę zaśmiecał tej planety. Kupuję niewiele ubrań i bardzo lubię second handy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.