Mówi: | Anna Maria Sieklucka |
Funkcja: | aktorka |
Anna Maria Sieklucka: Przy scenach intymnych na planie „365 dni” mieliśmy zapewniony komfort. To było codzienne przełamywanie swoich słabości
Aktorka bardzo chwali sobie pracę na planie filmu „365 dni” realizowanego na podstawie powieści erotycznej Blanki Lipińskiej. Docenia profesjonalizm i zorganizowanie całej ekipy. Przyznaje też, że przy kręceniu scen intymnych aktorzy mieli zapewniony komfort, dzięki czemu mogła pozbyć się stresu i nie czuła skrępowania.
Anna Maria Sieklucka, która wciela się w rolę głównej bohaterki Laury Biel, nie ukrywa, że praca na planie filmu erotycznego była dla niej sporym wyzwaniem, a zarazem znakomitym doświadczeniem. Z jej punktu widzenia każda scena tej produkcji dopracowana jest w stu procentach. Blanka Lipińska bowiem nie tylko doglądała precyzyjnej realizacji scenariusza, ale i wspierała aktorów swoimi radami i wskazówkami.
– Codziennie na planie towarzyszyły mi różnorodne emocje. Pracowało się fantastycznie, bo to są przede wszystkim wspaniałe osoby. Cały zespół, cały sztab, który pracował z nami, wszyscy aktorzy, którzy wzięli udział w tym filmie, to jest niesamowita ekipa. Naprawdę ze świecą szukać takich ludzi, uważam zupełnie szczerze. To były bardzo partnerskie relacje, za co serdecznie dziękuję – mówi agencji Newseria Anna Maria Sieklucka.
Aktorka podkreśla, że producenci zadbali również o to, by aktorzy czuli się komfortowo także w tych trudnych, intymnych scenach. To pozwoliło jej się wyluzować i skupić tylko na odzwierciedleniu właściwych emocji.
– Przy scenach intymnych mieli niesamowite wyczucie w stosunku do nas, do aktorów, jak też przez cały czas. Pracowaliśmy w bardzo małym gronie, tylko z odpowiednimi osobami, i mieliśmy zapewniony komfort. To było codzienne przełamywanie się, poznawanie siebie, doznawanie i doświadczanie – mówi.
„365 dni” to debiut Anny Marii Siekluckiej na dużym ekranie. Jej partnerem jest Michele Morrone. Premiera filmu zaplanowana jest na 7 lutego.
Czytaj także
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-11-07: Anna Głogowska: Obsesyjnie sortuję śmieci. Jestem wściekła na wszystkich sąsiadów, którzy tego nie robią
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-08-23: Maja Sablewska: Musieliśmy przeformatować mój program, bo zmienia się moda i społeczeństwo. Jest więcej tolerancji, a kobiety są bardziej odważne
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.