Newsy

Anna Oberc: W czterdziestkę weszłam w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej. Natomiast mentalność mam chyba bardziej 20-latki niż 40-latki

2019-09-20  |  06:17

Aktorka niedawno świętowała swoje kolejne okrągłe urodziny, ale jak podkreśla, ta data nie przyniosła jakiś szczególnych zmian w jej życiu poza tym, że nieco skłoniła ją do refleksji i przemyśleń. Zdaniem aktorki PESEL ma drugorzędne znaczenie, ważne jest nasza mentalność, podejście do życia i wewnętrzna młodość. Zamiast więc z niepokojem patrzeć w kalendarz, lepiej korzystać z tego, co przynosi nam każdy kolejny dzień i czerpać tego radość.

Anna Oberc nie ukrywa, że z okazji okrągłych urodzin zakręciła jej się łezka w oku i pojawiła się nutka nostalgii. Bilans zysków i strat oraz sukcesów i porażek wyszedł jednak na plus i aktorka z optymizmem patrzy w przyszłość.

– Myślę, że przy jakichś takich okrągłych datach, jak sylwester czy rocznice, każdy ma swoje refleksje. W tę czterdziestkę weszłam w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, bo trochę schudłam – widzę to po spodniach, bo się nie ważę, nie mam wagi w domu. Natomiast w moim życiu prywatnym jakby nic takiego wielkiego się nie wydarzyło. Choć nastała trochę inna świadomość, to szczerze mówiąc, wewnętrznie czuję się cały czas jak dziecko we mgle, więc mam bardziej mentalność chyba 20-latki niż 40-latki, nie jestem kompletnie poważną osobą. I tak staram się traktować to życie, dosyć niepoważnie – mówi agencji Newseria Anna Oberc.

Zdaniem Anny Oberc nie tylko urodzinowy wieczór powinien być uroczysty. Warto celebrować każdą chwilę, nawet bez specjalnej okazji i sprawiać, by była źródłem miłych wspomnień na przyszłość.

– Moje życie jest wyjątkowe i mam codziennie wyjątkowy wieczór. Doceniam każdą chwilę, staram się cieszyć tym, co codziennie mnie spotyka, więc mówię to z taką refleksją. Ale to właśnie do takich podsumowań doszłam w wieku 40 lat, żeby cieszyć się każdą chwilą, bo nigdy nie wiadomo, co komu, kiedy zostanie zabrane, trzeba się cieszyć życiem – mówi Anna Oberc.

Aktorka tłumaczy, że na różnych etapach swojego życia warto robić podsumowania, ale trzeba szybko zapominać o niepowodzeniach, a motywacją do działania powinny być dotychczasowe sukcesy. Ona sama lubi podejmować zawodowe wyzwania, nie boi się odważnych projektów i wie, że nie myli się tylko ten, kto nic nie robi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.