Newsy

Anna Piszczałka: Musiałam oswoić się z nagością. Teraz jest dla mnie naturalna

2017-06-22  |  06:41

Modelka nie oporów przed pozowaniem w skąpej bieliźnie. Chętnie wkłada też odważne kreacje na imprezy show biznesowe, choć na co dzień woli zakrywać ciało. Gwiazda twierdzi, że w oswojeniu się z nagością pomógł jej udział w programie „Top Model” stacji TVN.

W reality show „Top Model” Anna Piszczałka wzięła udział w 2010 roku i zajęła 3. miejsce. Od tego czasu z powodzeniem rozwija karierę w modelingu. Bierze udział w sesjach zdjęciowych oraz pokazach najlepszych polskich projektantów m.in. Gosi Baczyńskiej i Macieja Zienia. Ze względu na charakter swojej pracy gwiazda niejednokrotnie pojawia się na wybiegu ubrana wyłącznie w skąpą bieliznę. Zapewnia jednak, że nie stanowi to dla niej problemu.

Na początku musiałam się przełamać i oswoić się z nagością, dużo pomógł mi program, to była taka szkoła przetrwania, teraz jest to bardziej naturalne – mówi Anna Piszczałka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka przestała się obawiać nagości także w sytuacjach niezwiązanych z obowiązkami zawodowymi. Od pewnego czasu pojawia się na eventach showbiznesowych ubrana w bardziej odważne stylizacje. Na imprezę producenta soczewek okularowych przybyła w prześwitującej siatkowej sukni, wyraźnie eksponującą elegancką bieliznę modelki.

– Nie krępuje mnie bielizna, odważne kreacje również nie, ze względu na to właśnie, że jestem modelką, to pozwalam sobie na odważne stylizacje – mówi Anna Piszczałka.

Gwiazda podkreśla jednak, że na co dzień preferuje bardziej sportowy styl ubierania, a gdy sytuacja tego wymaga – także elegancki. Unika wówczas nadmiernego eksponowania nagiego ciała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Konsument

Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware

Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.