Mówi: | Anna Powierza |
Funkcja: | aktorka |
Anna Powierza: Boję się strasznie debiutu teatralnego. Nie mam bladego pojęcia, co się wydarzy
Aktorka zadebiutuje na deskach warszawskiego Teatru Kamienica już 20 stycznia. Gwiazda obawia się pierwszego spotkania z publicznością, jest jednak pewna, że rola teatralna to duży postęp w jej karierze aktorskiej. Twierdzi też, że reżyser spektaklu Emilian Kamiński to jedna z ważniejszych osób, jakie spotkała na swojej drodze zawodowej.
20 stycznia w Teatrze Kamienica odbędzie się premiera spektaklu „SPA, czyli Salon Ponętnych Alternatyw”. Jest to komedia na podstawie scenariusza Emiliana Kamińskiego i w jego reżyserii. Bohaterem sztuki jest Hubert, kierownik hotelu w Zakopanem, który przez kilka miesięcy przygotowuje się do przyjazdu tajemniczego Prezesa. Gdy wizyta dochodzi do skutku nic nie przebiega jednak zgodnie z planem.
– Nigdy nie grałam w teatrze, nie występowałam przed publicznością i nie mam pojęcia, jak to będzie, czy będę miała tremę czy nie, czy spanikuję, czy wręcz odwrotnie. Nie mam bladego pojęcia, co się wydarzy i nie ukrywam, boję się tego strasznie – mówi Anna Powierza agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda twierdzi, że jej rola jest dość wymagająca, nie tylko aktorsko, lecz także kondycyjnie. Jest to młoda, żywiołowa, pełna energii dziewczyna, która cały czas pozostaje w ruchu i przemieszcza się po scenie. W efekcie każda próba kończy się dla Anny Powierzy zadyszką, mimo że aktorka intensywnie uprawia sporty takie jak bieganie i jazda konna.
– Trochę się śmieję, że grając tę rolę, to ja będę już miała lekki trening kondycyjny zaliczony – mówi gwiazda.
Oprócz Anny Powierzy w obsadzie spektaklu znaleźli się Paulina Holtz, Joanna Opozda, Arkadiusz Janiczek, Piotr Ligienza, Jacek Rozenek i Piotr Skarga. Gwiazda serialu „Klan” twierdzi, że ma ogromne szczęście, mogąc pracować z tej klasy aktorami. Zapewnia też, że wszyscy pomagają jej uporać się z tremą oraz zaaklimatyzować się w nowym dla niej środowisku teatralnym.
– Myślę, że na rzeczywistych przedstawieniach będę miała dzięki nim duże poczucie bezpieczeństwa. Już nie mówiąc o Emilianie Kamińskim, który włożył ogrom pracy i poświęcił mi naprawdę dużo czasu, zupełnie od podstaw ucząc mnie warsztatu teatralnego – mówi Anna Powierza.
Aktorka jest zdania, że Emilian Kamiński to jedna z ważniejszych osób, które spotkała na swojej drodze zawodowej. Uważa też, że dzięki niemu jej kariera aktorska znalazła się w zupełnie nowym, lepszym miejscu. Jest tego pewna już przed premierą, niezależnie od tego, jak poradzi sobie z rolą podczas pierwszych spektakli.
– Tak sobie myślę, że koło dziesiątego przedstawienia już mniej więcej być może zacznę się orientować, gdzie jestem i co mam grać – mówi Anna Powierza.
Czytaj także
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-11-07: Anna Głogowska: Obsesyjnie sortuję śmieci. Jestem wściekła na wszystkich sąsiadów, którzy tego nie robią
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.