Newsy

Anna Powierza: Boję się strasznie debiutu teatralnego. Nie mam bladego pojęcia, co się wydarzy

2017-01-19  |  06:50

Aktorka zadebiutuje na deskach warszawskiego Teatru Kamienica już 20 stycznia. Gwiazda obawia się pierwszego spotkania z publicznością, jest jednak pewna, że rola teatralna to duży postęp w jej karierze aktorskiej. Twierdzi też, że reżyser spektaklu Emilian Kamiński to jedna z ważniejszych osób, jakie spotkała na swojej drodze zawodowej.

20 stycznia w Teatrze Kamienica odbędzie się premiera spektaklu „SPA, czyli Salon Ponętnych Alternatyw”. Jest to komedia na podstawie scenariusza Emiliana Kamińskiego i w jego reżyserii. Bohaterem sztuki jest Hubert, kierownik hotelu w Zakopanem, który przez kilka miesięcy przygotowuje się do przyjazdu tajemniczego Prezesa. Gdy wizyta dochodzi do skutku nic nie przebiega jednak zgodnie z planem.

Nigdy nie grałam w teatrze, nie występowałam przed publicznością i nie mam pojęcia, jak to będzie, czy będę miała tremę czy nie, czy spanikuję, czy wręcz odwrotnie. Nie mam bladego pojęcia, co się wydarzy i nie ukrywam, boję się tego strasznie – mówi Anna Powierza agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi, że jej rola jest dość wymagająca, nie tylko aktorsko, lecz także kondycyjnie. Jest to młoda, żywiołowa, pełna energii dziewczyna, która cały czas pozostaje w ruchu i przemieszcza się po scenie. W efekcie każda próba kończy się dla Anny Powierzy zadyszką, mimo że aktorka intensywnie uprawia sporty takie jak bieganie i jazda konna.

– Trochę się śmieję, że grając tę rolę, to ja będę już miała lekki trening kondycyjny zaliczony – mówi gwiazda.

Oprócz Anny Powierzy w obsadzie spektaklu znaleźli się Paulina Holtz, Joanna Opozda, Arkadiusz Janiczek, Piotr Ligienza, Jacek Rozenek i Piotr Skarga. Gwiazda serialu „Klan” twierdzi, że ma ogromne szczęście, mogąc pracować z tej klasy aktorami. Zapewnia też, że wszyscy pomagają jej uporać się z tremą oraz zaaklimatyzować się w nowym dla niej środowisku teatralnym.

– Myślę, że na rzeczywistych przedstawieniach będę miała dzięki nim duże poczucie bezpieczeństwa. Już nie mówiąc o Emilianie Kamińskim, który włożył ogrom pracy i poświęcił mi naprawdę dużo czasu, zupełnie od podstaw ucząc mnie warsztatu teatralnego mówi Anna Powierza.

Aktorka jest zdania, że Emilian Kamiński to jedna z ważniejszych osób, które spotkała na swojej drodze zawodowej. Uważa też, że dzięki niemu jej kariera aktorska znalazła się w zupełnie nowym, lepszym miejscu. Jest tego pewna już przed premierą, niezależnie od tego, jak poradzi sobie z rolą podczas pierwszych spektakli.

– Tak sobie myślę, że koło dziesiątego przedstawienia już mniej więcej być może zacznę się orientować, gdzie jestem i co mam grać – mówi Anna Powierza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.