Mówi: | Antek Smykiewicz |
Funkcja: | wokalista |
Antek Smykiewicz o "Tańcu z gwiazdami": Ciężko się nauczyć tańca w miesiąc. Dawno nie robiłem czegoś tak ciężkiego
Wokalista zakończył przygodę z programem "Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami". Twierdzi, że świetnie się bawił na parkiecie i zrzucił kilka zbędnych kilogramów na skutek intensywnych treningów. Udział w tanecznym show traktuje jako motywację, by wkładać jeszcze więcej serca w swoją pracę artystyczną.
W drugim odcinku tegorocznej edycji programu "Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami" Antek Smykiewicz i jego taneczna partnerka, Agnieszka Kaczorowska, zaprezentowali quickstepa. Postawili na stylizację nawiązującą do popularnej niegdyś gry komputerowej "Mario Bros". Tancerka miała na sobie suknię księżniczki, wokalista założył natomiast kraciastą koszulę i dżinsowe ogrodniczki. Jego stylizacji dopełniały sumiaste sztuczne wąsy.
– Przyklejała mi je charakteryzatorka i ja mówię: to jest obrzydliwe, to są czyjeś włosy. A ona mówi: spokojnie, ten człowiek dawno nie żyje. I potem się uśmiechaj i tańcz z tym – mówi Antek Smykiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Występ wokalisty i Agnieszki Kaczorowskiej nie zyskał uznania jurorów – parze udało się zebrać tylko 18 pkt. Artysta nie żałuje jednak udziału w programie, świetnie się bowiem bawił podczas treningów i występów przed jurorami. Miał też możliwość nawiązania znajomości z grupą fantastycznych ludzi, uczestników programu i ich mistrzów tańca. Właśnie to Antek Smykiewicz uważa za największą wartość jaką wyniósł z tanecznego show stacji Polsat.
– Ciężko się nauczyć tańca w miesiąc, ale trochę rozruszałem, troszeczkę schudłem. Miałem z tego dużo funu. Dawno nie robiłem czegoś tak ciężkiego. Na pewno zmotywuje mnie to do wkładania jeszcze więcej serca w swoją obecną pracę – mówi artysta.
Podczas zmagań na parkiecie wokaliście kibicowały przyjaciółki, Olga Kalicka i Honorata Skarbek, oraz członkowie licznej rodziny. Artysta ma dziewięcioro rodzeństwa: czterech braci i pięć sióstr – sam jest piątym dzieckiem z kolei. Twierdzi, że wychowywanie się w tak dużej, niekonwencjonalnej rodzinie to bardzo dobry trening umiejętności interpersonalnych.
– Życie w takiej rodzinie uczy instynktu przywódczego, żeby się z każdym dogadać, bo miałem starsze i młodsze rodzeństwo. Dzięki temu, że miałem rodzeństwo w różnym wieku łatwiej było mi porozumieć się z ludźmi w różnym wieku – mówi Antek Smykiewicz.
Tuż po ogłoszeniu listy uczestników tegorocznej edycji programu "Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami" w mediach pojawiły się pogłoski o romansie Agnieszki Kaczorowskiej i Antka Smykiewicza. Wokalista zaprzecza tego rodzaju doniesieniom.
– To jest absolutna bzdura. Nigdy nie było nawet do tego blisko. Z Agnieszką znamy się od jakiegoś czasu i oboje nie jesteśmy w swoim typie – mówi artysta.
W drugim odcinku tanecznego show z rywalizacji o Kryształową Kulę odpadła także inna para: Jarosław Kret i jego partnerka Lenka Klimentowa. Para ta zdobyła zaledwie 14 pkt od jurorów.
Czytaj także
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2025-01-03: Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-08-19: Agnieszka Hyży: Marzyłam o programie porannym, choć myślałam, że ten projekt już się nie wydarzy. Mam nadzieję, że format „Halo tu Polsat” wprowadzi na rynek nową jakość
- 2024-08-22: Agnieszka Hyży: Maciek Dowbor i Piotr Gąsowski w pierwotnej wersji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” stworzyli wyrazisty i ciekawy duet. Będzie ciężko z tym rywalizować
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.