Mówi: | Edyta Olszówka |
Funkcja: | aktorka |
Edyta Olszówka: mam nadzieję, że widzowie dadzą jeszcze jedną szansę serialowi „Aż po sufit!”
Daleka jestem od obwiniania kogokolwiek za porażkę serialu „Aż po sufit!” – mówi Edyta Olszówka. Aktorka twierdzi, że nie czyta negatywnych komentarzy na temat Cezarego Pazury, nie chce bowiem się nurzać w błocie. Jej zdaniem serial nie odpowiedział po prostu na obecne potrzeby widzów. Ma jednak nadzieję, że odbiorcy dadzą mu jeszcze jedną szansę.
Serial „Aż po sufit!” miał być hitem jesiennej ramówki stacji TVN, a dla Cezarego Pazury szansą na odzyskanie pozycji zawodowej. Jego oglądalność maleje jednak z odcinka na odcinek – pierwszy epizod oglądało nieco ponad 1,5 mln widzów, a trzeci już blisko pięćset tysięcy mniej. Zdaniem niektórych mediów winę za porażkę serialu może ponosić nielubiany przez widzów Cezary Pazura.
– Jestem daleka od obwiniania kogokolwiek. Myślę, że się zmieniają czasy i jest po prostu zapotrzebowanie na coś innego. Myślę też, że aktor jest w dosyć trudnej sytuacji, bo nawet jeśli robi najpiękniej i najlepiej jak potrafi, to jest to uzależnione potem od wielu aspektów – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Edyta Olszówka.
Aktorka podkreśla, że cała ekipa serialu – nie tylko obsada aktorska – wkłada mnóstwo serca i wysiłku w to, by efekt ekranowy był jak najlepszy. Na ostateczny wynik mają jednak czasem wpływ takie czynniki, których twórcy serialu nie są w stanie przewidzieć. Tabloidy i internauci ostro krytykują Cezarego Pazurę oraz dyrektora programowego TVN Edwarda Miszczaka. Edyta Olszówka twierdzi, że nie czyta tego typu artykułów, nic jej one bowiem nie dają oprócz poczucia niesmaku.
– Dawniej były recenzje i można było się z nich dowiedzieć, co się robi źle, niepoprawnie, co się nie podoba. Niestety, w tych plotkach to właściwie nie ma jakichś sugestii, co można by było zmienić, tylko jest takie trochę nurzanie w błocie. Ale nic to nie daje, oprócz tego, że człowiek pozostaje z takim niesmakiem na swój temat – mówi Edyta Olszówka.
Dotychczas widzowie stacji TVN obejrzeli dziewięć odcinków serialu „Aż po sufit!”. Telewizja planuje emisję kolejnych czterech. Edyta Olszówka ma nadzieję, że przez ten czas historia rodziny Domirskich zyska większą akceptację Polaków.
– Mam nadzieję, że ci, co lubią, będą usatysfakcjonowani, a ci, co nie lubią, jakoś ścierpią i dadzą nam jeszcze szansę. W końcu niewiele nam tych odcinków już chyba do końca zostało – mówi Edyta Olszówka.
Serial „Aż po sufit!” można oglądać we wtorki o godz. 21.30. W rolach głównych występują Edyta Olszówka, Cezary Pazura, Karolina Staniec, Małgorzata Foremniak, Kamil Szeptycki, Krzysztof Chodorowski oraz Erika Karkuszewska. Autorem scenariusza jest Marcin Baczyński, a za reżyserię odpowiadają Bartosz Konopka i Julia Kolberger.
Czytaj także
- 2024-05-22: Joanna Przetakiewicz: Podczas kampanii wyborczej kobietom wiele obiecano. Jak na razie nie widać rezultatów i jest duże rozczarowanie
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-05-16: Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu
- 2024-06-06: Edyta Herbuś: Takie mamy czasy, że wszystko nas stresuje i przebodźcowuje, co obciąża nasz organizm. Zapominamy jednak o regularnych badaniach, które dają poczucie komfortu
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem
Wokalistka zaznacza, że ma słabość do oryginalnych ubrań i lubi komponować stylizacje, które odzwierciedlają jej charakter i osobowość. W jej garderobie nie ma rzeczy przypadkowych, zawsze bowiem starannie dobiera to, co na siebie zakłada. Ostatnio szukała inspiracji modowych podczas Paris Fashion Week. Z Francji wróciła pełna wrażeń, z nowymi znajomościami i głową pełną pomysłów. Luna podkreśla, że choć szczególnie ceni sobie projekty młodych polskich, nieznanych jeszcze szerokiemu gronu twórców, to niewykluczone również, że za jakiś czas nawiąże współpracę z kultowym domem mody Schiaparelli.
Transport
Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
Każdego roku 1,2 mln ludzi na świecie ginie w wypadkach drogowych. Chociaż w ostatnich latach bezpieczeństwo na drogach się stopniowo poprawia, to wciąż daleko nam do wizji zero, która zakłada ograniczenie do minimum liczby ofiar śmiertelnych. Specjaliści z dziedziny epidemiologii ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Maryland badają miejsca tragicznych zdarzeń drogowych, analizując za pomocą sztucznej inteligencji miliony zdjęć z usługi Google Street View. Wskazują w ten sposób, które elementy infrastruktury można poprawić, by obniżyć ryzyko wypadku.
Media
Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących.