Mówi: | Ewa Kasprzyk |
Funkcja: | aktorka |
Ewa Kasprzyk: Teraz powinny być produkowane wyłącznie komedie, bo te dramaty w polityce i na świecie wystarczą. A my musimy rozweselać i dawać jakąś nadzieję
W serialu familijnym „Mamy to” Ewa Kasprzyk gościnnie wciela się w rolę kochającej mamy i nieco złośliwej teściowej. Swojej synowej nie darzy zbyt wielką sympatią, chętnie jej dogryza i często zwraca uwagę na nieodpowiednie wychowywanie dzieci. Aktorka przyznaje, że często obsadzana jest w takich rolach, ale dobrze się w nich czuje, szczególnie kiedy produkcja ma charakter komediowy.
W serialu „Mamy to” Ewa Kasprzyk gra mamę Szymona (w tej roli Szymon Roszak), partnera Ewy (Laura Breszka). Para wychowuje dwie małe córeczki, a teściowa zawsze dorzuca do wszystkiego swoje „trzy grosze”. Jej wizyty nie są więc mile widziane, a ona sama wykorzystuje je, by w podstępny sposób dogryźć Ewie. Aktorka uważa, że ta rola daje jej spore pole do popisu.
– W tym serialu gram rolę matki. Ja w ogóle, jak tylko biorę scenariusz, to mam takie role. Ale to jest cudowna matka. Jest joginką, trochę hippie, trochę przewrotną, z pazurem. Jestem również teściową. Mam syna, który ma żonę Ewę, i właśnie z nimi mam różne przygody – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewa Kasprzyk.
W serialu bohaterka grana przez nią raczej podtrzymuje stereotypowy wizerunek teściowej. Prywatnie jednak aktorka nie jest zwolenniczką takiej postawy. Jej zdaniem relacje z synową czy zięciem można ułożyć tak, by obydwie strony były usatysfakcjonowane. Nie jest to łatwe, ale możliwe do wykonania.
– Stereotypowe w serialu jest to, że ta teściowa nie lubi synowej, zresztą, z tego co wiem, to tak naprawdę chyba mało która kobieta lubi swoją synową, a poza tym przecież ten synuś wie, że kto na przykład robi takie pyszne kotlety mielone jak mamusia, no przecież żadna żona – mówi Ewa Kasprzyk.
Aktorka często gra w komediach i nie ukrywa, że dobrze czuje się w tym gatunku. Uważa też, że widzowie, którzy szczególnie teraz, w czasie pandemii, na co dzień żyją niepokojem i obawami, potrzebują tego typu produkcji. Dzięki nim mogą się zrelaksować i choć na chwilę zapomnieć o problemach.
– Teraz wyłącznie powinny być komedie, bo te dramaty, które się odbywają w polityce i w ogóle w świecie, wystarczą. A my musimy rozweselać, dawać jakąś nadzieję, chociaż jej iskierkę – dodaje Ewa Kasprzyk.
Serial „Mamy to” można oglądać na platformie player.pl.
Czytaj także
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-21: Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.