Mówi: | Michał Żebrowski |
Funkcja: | aktor |
Michał Żebrowski: to bardzo niedobra rzecz, że nie ma mnie w kinie
Aktor pokłada dużo wiary w reżyserach i scenarzystach. Twierdzi, że często są oni w stanie lepiej niż sam aktor ocenić, do jakiego rodzaju ról jest on już gotowy. Odtwórca roli profesora Falkowicza wierzy również, że rzetelna praca zawsze owocuje kolejnymi propozycjami zawodowymi.
Karierę aktorską Michał Żebrowski zaczął od sceny teatralnej, bardzo szybko jednak zaczął odnosić sukcesy również w kinie. Zagrał główne role w tak głośnych filmach jak „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana, „Pan Tadeusz” Andrzeja Wajdy oraz „Pręgi” Magdaleny Piekorz. W ostatnich latach aktor występuje jednak w znacznie mniej kasowych produkcjach, słabo ocenianych przez krytyków.
– Zgadzam się, że jest to bardzo niedobra rzecz, że nie ma mnie w kinie – mówi Michał Żebrowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W ostatnich latach sukcesem aktora jest rola profesora Falkowicza w telewizyjnym serialu „Na dobre i na złe”, którą Michał Żebrowski kreuje od 2011 roku i za którą otrzymał trzy Złote Telekamery. Aktor chciałby się jednak częściej pojawiać na dużym ekranie.
– Co rusz ktoś podejmuje jakieś plany, ale życie aktora jest takie, że reżyserzy i scenarzyści widzą aktora lepiej niż on sam siebie widzi – mówi Michał Żebrowski.
Aktor uważa, że warto się zdać na reżyserów i scenarzystów, śledzą oni bowiem uważnie kariery poszczególnych aktorów i wiedzą, kiedy są oni gotowi do konkretnej roli. Jest również przekonany, że rzetelna, uczciwa praca aktorska zawsze przynosi efekty w postaci kolejnych propozycji zawodowych.
– My, aktorzy, często wymyślamy sobie jakieś role, wizerunki, że my chcemy coś sami udowodnić światu, tymczasem prawda o nas jest czasami poza nami i dobrze się zdać na ludzi, którzy cię widzą, obserwują – mówi Michał Żebrowski.
Czytaj także
- 2025-04-16: Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
Wokalistka przyznaje, że wiosna była dla niej niezwykle pracowita, a i w kolejnych tygodniach też sporo się będzie działo, bo przygotowuje się do wydania nowego albumu. Bryska zdradza, że teksty jej nowych kompozycji są niezwykle osobiste. Postanowiła bowiem opowiedzieć odbiorcom o bardzo ważnym etapie w swoim życiu.
Handel
Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.
Media
Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.