Newsy

Powstaje kolejny film poruszający temat żołnierzy wyklętych. Projekt ma jednak problem z finansowaniem

2014-04-16  |  06:50
Aktor Marcin Kwaśny przygotowuje się do realizacji filmu o żołnierzach wyklętych zatytułowanego „Wyklęty”. Reżyserem i scenarzystą projektu jest Konrad Łęcki, z którym aktor współpracował wcześniej przy filmie „Pre Mortem”. Kwaśnemu na ekranie partnerują Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Zelnik oraz Piotr Cyrwus.

„Wyklęty” to kolejny film, po „Historii Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” Jerzego Zalewskiego, poruszający temat żołnierzy wyklętych. Zrealizowany w 2012 roku obraz opowiadający o Mieczysławie „Roju” Dziemieszkiewiczu zmaga się z problemami produkcyjnymi i do tej pory nie miał swojej premiery. Kwaśny liczy na to, że jego projekt znajdzie współproducentów i zostanie zrealizowany do marca 2015 roku.

Scenariusz Konrada Łąckiego mnie uwiódł, bo historia żołnierzy, którzy po wojnie walczyli z reżimem sowieckim, wydała mi się bardzo tragiczna i warta opowiedzenia. Historia żołnierzy wyklętych była przez długi czas zmiatana pod dywan i do tej pory nie powstał o nich film. Nie licząc historii „Roja”, ale nie wiadomo, co z tym filmem, czy wejdzie do kin, czy nie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marcin Kwaśny.

Produkcją filmu zajęła się fundacja Marcina Kwaśnego „Między Słowami”. Zdjęcia rozpoczęły się 16 marca.

Jesteśmy po pierwszym dniu zdjęciowym, przed nami drugi. To są tak zwane zdjęcia uciekające, które trzeba zrealizować ze względu na obiekty. Potem mamy przerwę. Na razie pieniędzy starczy nam tylko na te dwa dni. Szukamy sponsorów, szukamy koproducentów, więc zdaję sobie sprawę z tego, że to jest trochę porywanie się z motyką na słońce. Ale wierzymy, że nam się uda. Wiara leży u podstaw tego projektu – podsumowuje Kwaśny.

Bohaterami „Wyklętego” są członkowie zbrojnego podziemia niepodległościowego, którzy walczyli z władzą ludową o powojenny kształt Polski. Większość z nich zginęła, a pamięć o nich została przez reżimowych historyków zakłamana.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.