Mówi: | Alex Turvey |
Funkcja: | reżyser |
Newsy
Filmy modowe to nowy sposób reklamowania sezonowych kolekcji
2014-03-25 | 06:40
Film modowy to coraz prężniej rozwijająca się gałąź przemysłu odzieżowego. Na taką formę prezentacji najnowszych kolekcji decydują się zarówno ekskluzywne domy mody, jak i sieciowe firmy odzieżowe. Filmy te to jednak coś więcej niż tradycyjna reklama, wiele z nich może śmiało pretendować do miana dzieł sztuki wizualnej.
Film modowy to krótka, bo trwająca zaledwie kilka minut, etiuda, której zadaniem jest najczęściej przedstawienie nowej kolekcji. Większość z nich przypomina formą tradycyjne reklamy, coraz częściej jednak zdarzają się filmy modowe, będące dziełami z pogranicza filmu fabularnego i videoartu. Zdaniem Alexa Turveya, jednego z najciekawszych reżyserów filmów modowych, twórcy powinni podchodzić do produkcji takiego filmu tak jak do pełnometrażowego obrazu fabularnego.
– Kiedy przystępuję do filmu o modzie, kiedy mam przedstawić czyjąś kolekcję, i sprawić, żeby była pożądana, to, co próbuję zrobić, to wykreować świat wokół tej kolekcji, który byłby rozszerzeniem samej kolekcji. Próbuję wytworzyć atmosferę tajemniczości w kolekcji, która czyni ją bardziej uwodzicielską – mówi Alex Turvey agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Brytyjski filmowiec uważa, że wadą wielu filmów modowych jest nadmierna koncentracja na produkcie. On sam traktuje reklamowaną przez siebie kolekcję jako pretekst do opowiedzenia historii, w której najważniejszą rolę odgrywają ludzie i ich doświadczenia. Dlatego też ogromną wagę przykłada zarówno do scenariusza, jak i obsady aktorskiej swoich filmów.
– Jest mnóstwo filmów znakomitych marek, które są w zasadzie tylko ruchomymi lookbookami. Za każdym razem, gdy widzę wspaniałą kolekcję, a film stanowi tylko sekwencję zdjęć, które niczego nie mówią, w których nie ma żadnej historii, nawet jakiejś ładnie poprowadzonej narracji, uważam to za straszne marnotrawienie okazji – podkreśla Alex Turvey.
Turvey to jeden z najciekawszych brytyjskich reżyserów i twórców sztuk wizualnych. Współpracował z takimi markami, jak: H&M, River Island, Levi's. Jego twórczość charakteryzuje zamiłowanie do surrealizmu i niekonwencjonalne podejście do tematyki związanej z modą. Ostatnio gościł w Polsce podczas 3. Warsaw Fashion Film Festival.
Film modowy to krótka, bo trwająca zaledwie kilka minut, etiuda, której zadaniem jest najczęściej przedstawienie nowej kolekcji. Większość z nich przypomina formą tradycyjne reklamy, coraz częściej jednak zdarzają się filmy modowe, będące dziełami z pogranicza filmu fabularnego i videoartu. Zdaniem Alexa Turveya, jednego z najciekawszych reżyserów filmów modowych, twórcy powinni podchodzić do produkcji takiego filmu tak jak do pełnometrażowego obrazu fabularnego.
– Kiedy przystępuję do filmu o modzie, kiedy mam przedstawić czyjąś kolekcję, i sprawić, żeby była pożądana, to, co próbuję zrobić, to wykreować świat wokół tej kolekcji, który byłby rozszerzeniem samej kolekcji. Próbuję wytworzyć atmosferę tajemniczości w kolekcji, która czyni ją bardziej uwodzicielską – mówi Alex Turvey agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Brytyjski filmowiec uważa, że wadą wielu filmów modowych jest nadmierna koncentracja na produkcie. On sam traktuje reklamowaną przez siebie kolekcję jako pretekst do opowiedzenia historii, w której najważniejszą rolę odgrywają ludzie i ich doświadczenia. Dlatego też ogromną wagę przykłada zarówno do scenariusza, jak i obsady aktorskiej swoich filmów.
– Jest mnóstwo filmów znakomitych marek, które są w zasadzie tylko ruchomymi lookbookami. Za każdym razem, gdy widzę wspaniałą kolekcję, a film stanowi tylko sekwencję zdjęć, które niczego nie mówią, w których nie ma żadnej historii, nawet jakiejś ładnie poprowadzonej narracji, uważam to za straszne marnotrawienie okazji – podkreśla Alex Turvey.
Turvey to jeden z najciekawszych brytyjskich reżyserów i twórców sztuk wizualnych. Współpracował z takimi markami, jak: H&M, River Island, Levi's. Jego twórczość charakteryzuje zamiłowanie do surrealizmu i niekonwencjonalne podejście do tematyki związanej z modą. Ostatnio gościł w Polsce podczas 3. Warsaw Fashion Film Festival.
W Polsce realizacją filmów modowych zajmuje się m.in. Fruit and Flowers Media.
Czytaj także
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-03: Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-04-22: Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2023-12-29: Sławomir i Kajra: Raczej nie dzielimy się naszym życiem prywatnym, ale w teledysku do utworu „Kolorowy film” jest dużo o nas. To podsumowanie ostatniej dekady naszego życia na scenie i za kulisami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.