Newsy

Agnieszka Szulim: Czasami zaliczam wpadki modowe. Nie przejmuję się tym

2013-10-15  |  10:30

Zdarza się, że ktoś powie, że jestem beznadziejnie ubrana. Przeżyję. Jestem normalna i czasami zaliczam wpadki – mówi Agnieszka Szulim w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Mam cudowną stylistkę, Sylwię Brzezińską, z którą współpracuję w telewizji i prywatnie. My się po prostu świetnie rozumiemy. Ona dokładnie wie, co mi się podoba, jaki mam styl. A że mamy podobny styl, to ogólnie jest trzy razy łatwiej. To jest –  przy tym natłoku zajęć i różnych obowiązków – niesamowita wygoda, jak jest ktoś, do kogo mogę zadzwonić i powiedzieć: „Sylwia, mam wyjście, błagam, ratuj!” – mówi dziennikarka.

Agnieszka Szulim jednak nie zawsze korzysta z pomocy stylistki. I choć przylgnęła do niej łatka gwiazdy, która bez pomocy specjalistki nie potrafi się ubrać, przyznaje, że często sama dobiera swoje stroje.

Agnieszka Szulim zapewnia, że uodporniła się już na wszelkie złośliwe komentarze – zarówno te dotyczące jej garderoby, jak i jej samej.

Najgorsze komentarze to są chyba te, w których są jakieś ewidentne kłamstwa, które mają na celu zrobienie mi krzywdy. Takie też są, oczywiście, i tych nie lubię, zwłaszcza, kiedy mijają się zupełnie z prawdą. Jak one dotyczą ciuchów, to chyba nie ma czegoś takiego, co mogłoby mnie zaboleć. Nie obrażam się na kolegów z gazet, którzy krytykują różne celebrytki – przekonuje Agnieszka Szulim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Nauka

Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.

Podróże

Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.