Newsy

Aneta Kręglicka: nie wyobrażam sobie siebie stale fotografującej jak jem sałatkę, robię zakupy albo leżę na hamaku

2018-01-15  |  06:18

Gwiazda nie wyklucza, że wkrótce zaistnieje na Instagramie. Szuka jednak pomysłu, by zrobić to w ciekawy, daleki od celebryckiego sposób. Sztampowe treści w postaci zdjęć posiłków, odpoczynku w basenie czy kolejnych stylizacji uważa za mało interesujące.

Aneta Kręglicka to jedna z nielicznych polskich gwiazd, które nie są aktywne w mediach społecznościowych. Twierdzi, że nie odczuwa potrzeby posiadania konta na Facebooku lub Instagramie, mimo że nakłaniają ją do takiego kroku m.in. partnerzy biznesowi z branży modowej. Nie wyklucza, że już niebawem faktycznie zdecyduje się zaistnieć w mediach społecznościowych, na razie jednak szuka na to sposobu.

– Szukam pomysłu, żeby to było ciekawe też dla mnie, że się trochę tym bawię, a jednocześnie ciekawe dla odbiorcy – mówi Aneta Kręglicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi, że nie interesuje jej sposób prowadzenia kont w mediach społecznościowych w typowo celebrycki sposób. Nie zamierza zdradzać internautom szczegółów ze swojego prywatnego życia, pokazywać, gdzie spędza wakacje czy jakim samochodem jeździ. Uważa, że dzielenie się takimi informacjami nie leży w jej naturze.

– Nie wyobrażam sobie siebie cały czas fotografującej, jak jem sałatkę czy robię zakupy albo leżę na hamaku na wakacjach, tego typu informacje i taki content mnie nie interesuje – mówi Aneta Kręglicka.

Choć sama stroni od mediów społecznościowych, gwiazda zdaje sobie jednak sprawę z ich siły. Dla wielu modelek jest on podstawowym narzędziem pracy – od liczby fanów i sposobu prezentowania się na Instagramie w dużej mierze zależy ich pozycja w świecie modelingu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.