Mówi: | Aneta Kręglicka |
Aneta Kręglicka: nie wyobrażam sobie siebie stale fotografującej jak jem sałatkę, robię zakupy albo leżę na hamaku
Gwiazda nie wyklucza, że wkrótce zaistnieje na Instagramie. Szuka jednak pomysłu, by zrobić to w ciekawy, daleki od celebryckiego sposób. Sztampowe treści w postaci zdjęć posiłków, odpoczynku w basenie czy kolejnych stylizacji uważa za mało interesujące.
Aneta Kręglicka to jedna z nielicznych polskich gwiazd, które nie są aktywne w mediach społecznościowych. Twierdzi, że nie odczuwa potrzeby posiadania konta na Facebooku lub Instagramie, mimo że nakłaniają ją do takiego kroku m.in. partnerzy biznesowi z branży modowej. Nie wyklucza, że już niebawem faktycznie zdecyduje się zaistnieć w mediach społecznościowych, na razie jednak szuka na to sposobu.
– Szukam pomysłu, żeby to było ciekawe też dla mnie, że się trochę tym bawię, a jednocześnie ciekawe dla odbiorcy – mówi Aneta Kręglicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda twierdzi, że nie interesuje jej sposób prowadzenia kont w mediach społecznościowych w typowo celebrycki sposób. Nie zamierza zdradzać internautom szczegółów ze swojego prywatnego życia, pokazywać, gdzie spędza wakacje czy jakim samochodem jeździ. Uważa, że dzielenie się takimi informacjami nie leży w jej naturze.
– Nie wyobrażam sobie siebie cały czas fotografującej, jak jem sałatkę czy robię zakupy albo leżę na hamaku na wakacjach, tego typu informacje i taki content mnie nie interesuje – mówi Aneta Kręglicka.
Choć sama stroni od mediów społecznościowych, gwiazda zdaje sobie jednak sprawę z ich siły. Dla wielu modelek jest on podstawowym narzędziem pracy – od liczby fanów i sposobu prezentowania się na Instagramie w dużej mierze zależy ich pozycja w świecie modelingu.
Czytaj także
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-03-11: Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Bryska: W Sopocie nigdy nie odmawiam sobie przyjemności zjedzenia gofra. Cena nie gra roli
Wokalistka zapewnia, że nieco wyższe ceny w kawiarniach, restauracjach czy nawet w zwykłych budkach z przysmakami tuż przy plaży nie zniechęcają jej do wypoczynku nad Bałtykiem, bo po prostu lubi tam bywać. Często wraca do Sopotu, chociażby po to, żeby zjeść pysznego gofra z syropem karmelowym. Na ten przysmak Bryska nie żałuje pieniędzy. Jej zdaniem nieco wyższe ceny w lokalach gastronomicznych w sezonie letnim są jak najbardziej uzasadnione, bo przecież dla właścicieli takich punktów, to jedyna okazja żeby zarobić.
Polityka
Lekarz: Karol Nawrocki zapewne sporo papierosów w swoim życiu wypalił. Stwierdził, że w kampanii lepiej będzie je zastąpić woreczkami nikotynowymi

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas ostatniej debaty w TVP wykonał nietypowy gest, wsuwając do ust saszetkę, co wywołało dyskusję na temat alternatywnych produktów nikotynowych. Były wiceminister zdrowia przypomina, że stosowanie takich woreczków to jedna z metod walki z uzależnieniem od palenia tytoniu, wpisująca się w strategię redukcji szkód, a przykład osoby publicznej może podnieść świadomość społeczną na ten temat. Jednocześnie lekarz zwraca uwagę, że tego typu produkty przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych. Reguluje to przyjęta w maju nowelizacja ustawy tytoniowej.
Zdrowie
Coraz więcej alergików korzysta z immunoterapii podjęzykowej. Nie jest ona dostępna dla najmłodszych pacjentów

Immunoterapia alergenowa, polegająca na 3-5-letnim podawaniu preparatu zawierającego alergeny, jest jedyną uznaną i skuteczną metodą przyczynowego leczenia alergii. Jej zastosowanie w najmłodszym wieku pozwala uchronić pacjenta przed rozwojem poważniejszych chorób o podłożu alergicznym, takich jak astma oskrzelowa. W Polsce refundowane są głównie immunoterapie podawane podskórnie, jednak w ostatnich latach coraz popularniejsza staje się postać podjęzykowa. Doustna forma jest refundowana tylko u dzieci i młodzieży w wieku 12–18 lat oraz dla dorosłych w odczulaniu na roztocza kurzu domowego. Alergolodzy i organizacje pacjenckie apelują o rozszerzenie wskazań o inne alergeny wiatropylne i refundację preparatów od szóstego roku życia.