Mówi: | Arkadiusz Jakubik |
Funkcja: | aktor, wokalista zespołu Dr Misio |
Arkadiusz Jakubik: Znalazłem w rock’n’rollu coś, czego nie doświadczam na innych obszarach. Podczas koncertów odrywam się od ziemi
– Zdarza się, że podczas koncertów unosimy się kilka centymetrów nad ziemią – mówi Arkadiusz Jakubik i podkreśla, że scena – zwłaszcza ta kameralna – jest jego żywiołem, dzięki któremu może przekazać odbiorcom swoje emocje, przeżycia i wrażenia. Artysta każdy swój koncert traktuje tak, jakby miał być ostatnim w jego życiu, i tłumaczy, że nie można tego porównywać do spektaklu teatralnego, w którym są zainscenizowane sceny, teksty i reakcje. Występy na żywo to przede wszystkim energia, spontaniczność i szybka reakcja na to, co dzieje się na widowni.
Arkadiusz Jakubik – jeden z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów związany z ambitnymi produkcjami – podkreśla, że Dr Misio to męska załoga grająca energetycznego rock‘n’rolla. I właśnie w tym stylu artysta spełnia się w stu procentach. W koncerty wkłada całe swoje serce.
– Znalazłem w rock’n’rollu, w muzyce coś, czego nigdy nie dotknąłem i pewnie nie dotknę na innych planetach, na innych obszarach. Rock’n’roll to nie jest film, to nie jest przedstawienie teatralne, tylko po prostu wychodzi człowiek na scenę, ma kilku przyjaciół, którzy trzymają instrumenty, i trochę tak wychodzi się na golasa, bo nie ma się za czym schować, za jakąś postacią, za jakąś kreacją. Wychodzę więc i śpiewam o tym, co mnie boli, o tym, co siedzi mi w głowie, w sercu, i dzielę się tym z ludźmi – mówi agencji Newseria Lifestyle Arkadiusz Jakubik, aktor i wokalista zespołu Dr Misio.
Artysta nigdy nie chodzi na skróty, a wręcz przeciwnie – idzie na przekór, ale w zgodzie z własnymi przekonaniami. Utwory zespołu Dr Misio pełne są więc wyjątkowo trafnych spostrzeżeń dotyczących otaczającej nas rzeczywistości. Kwintesencją koncertów jest przekazanie odbiorcom takich emocji, które przenoszą ich w inny wymiar i gwarantują nietuzinkowe przeżycia.
– Każdy koncert jest zupełnie inny, ale obojętnie, czy gramy go na Woodstocku dla kilkudziesięciu tysięcy ludzi, czy gramy go w małym klubie, gdzie przyjdzie tych osób 50, gramy tak samo, jakby to był nasz najważniejszy, ostatni koncert w życiu. I wtedy tylko udaje się wygenerować taką energię, że czas staje w miejscu, że się po prostu gdzieś przenosimy, w jakieś zupełnie niezbadane rejony naszej głowy, wyobraźni. Po prostu odrywamy się od ziemi i wow! Czas przestaje istnieć. I to jest w tym wszystkim nieocenione, jedyne, i myślę, że nigdzie indziej tego nie znajdę – mówi Arkadiusz Jakubik.
Wokalista i aktor podkreśla, że choć zdarzyło mu się grać na wielkich scenach, to jednak preferuje występy przed niewielką publicznością. Kameralna atmosfera sprzyja bowiem kontemplacji niebanalnych tekstów i stworzeniu odpowiedniej interakcji z odbiorcami. Chodzi bowiem o to, by przekazać im takie emocje, które nie zawsze są słyszalne w studyjnej wersji danej piosenki.
– Specjalnością Dr Misio są sytuacje koncertowe w małych klubach muzycznych, między 200 a 500 osób. Ja jednak zdecydowanie potrzebuję takiego bezpośredniego, interaktywnego kontaktu z publicznością, muszę widzieć ich oczy, muszę słyszeć, kto tam coś krzyczy do mnie, żeby ewentualnie szybko zareagować – mówi Arkadiusz Jakubik.
Jego nowa płyta, „Strach XXI wieku”, ma się ukazać w lutym.
Czytaj także
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-07-24: Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2023-10-31: Kinga Zawodnik: W kilka miesięcy nie stanę się profesjonalną wokalistką, ale chcę rozwijać swoją karierę muzyczną. Ćwiczę głos i wkrótce zaprezentuję mój kolejny utwór
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora
Aktorka zaplanowała już część swojego urlopu i wręcz już nie może się doczekać wyjazdu pod namiot. Tym razem wybrała model montowany na dachu auta, co ma zapewnić większy komfort wypoczynku. Anna Powierza zaznacza, że w takiej wersji można funkcjonować bez żadnych ograniczeń. Nie zdradza jednak, kiedy dokładnie wyjeżdża ani jaką lokalizację wybrała. Wiadomo tylko, że będzie jej towarzyszyć córka, 11-letnia Helena.
Edukacja
Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej

Według danych Państwowej Inspekcji Pracy problem mobbingu w polskich uczelniach na tle zgłoszeń z rynku wydaje się marginalny. Badania ankietowe pokazują jednak zupełnie inną skalę tego problemu w środowiskach akademickich. Okazuje się, że z mobbingiem zetknęło się 63,5 proc. pracowników uczelni i 55 proc. studentów. Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Śląski realizują projekt, którego celem jest zebranie najlepszych realizowanych przez szkoły wyższe praktyk i polityk antymobbingowych, a potem opublikowanie ich jako gotowe rozwiązania do wdrożenia na uczelniach.
Psychologia
Qczaj: Po miesiącu w Tajlandii przeżywam jakieś przebudzenie. Ostatnio miałem w życiu dużo różnych trudności

Trener jest niezwykle zadowolony z ostatniego pobytu w Tajlandii. Wypoczął, pozbył się negatywnych emocji i naładował akumulatory, a jednocześnie zrealizował ciekawy projekt. Pełen energii wrócił do kraju, by podejmować kolejne wyzwania zawodowe. Qczaj zaznacza, że teraz zupełnie inaczej spojrzał na ten kraj po tym, jak w jego życiu nastąpił przełom i wreszcie uwolnił się od nałogu alkoholowego.