Newsy

Edyta Górniak: Odsłoniłam twarz człowieka i zdjęłam koronę gwiazdy

2013-12-06  |  11:20
Miesiąc temu Edyta Górniak opłakiwała śmierć dawnego przyjaciela i managera Wiktora Kubiaka. Wkrótce okazało się, że była przyjaciółka gwiazdy, zarazem eksżona zmarłego, Alicja Borkowska doznała wylewu i jest w śpiączce. Dodatkowym ciosem dla piosenkarki była tragiczna śmierć jednego z jej ulubionych hollywoodzkich aktorów - Paula Walkera.

Edyta Górniak znana jest ze swoich bardzo emocjonalnych wystąpień i wypowiedzi. Gdy pod koniec października zmarł jej pierwszy manager Wiktor Kubiak, Górniak wrzuciła do sieci film, w którym roztrzęsiona i zapłakana wspominała bliskiego przyjaciela sprzed lat.

– To był wstrząs ogromny dla mnie, jeden z największych, jaki przeżyłam w ostatnich latach, więc zajęło mi trochę czasu uporanie się w tym, ale pozwoliłam sobie na tę żałobę. Trzeba pozwolić sobie na nią, a nie przed nią uciekać
 – mówi Edyta Górniak.

Piosenkarka zdaje sobie sprawę, że odsłaniając się ze swoimi emocjami na forum publicznym wzbudziła szok. 

– Odsłoniłam twarz człowieka i zdjęłam koronę tak zwanej "gwiazdy", którą ludzie lubią mnie nazywać – stwierdza.

Dwa tygodnie po śmierci Kubiaka wylewu doznała jego dawna żona i jak była przedstawiana w mediach – dawna przyjaciółka Górniak, aktorka i piosenkarka Alicja Borkowska. W internecie pojawiły się wiadomości, że panie przyjaźniły się. Górniak mieszkała u Borkowskiej po powrocie z Londynu. Jak podawały plotkarskie portale przyjaźń zakończyła się, gdy Borkowska wystawiła walizki Górniak za drzwi. Piosenkarka nie pojawiła się jednak na planie charytatywnego teledysku dla Alicji Borkowskiej i zaprzeczyła ich przyjaźni.

Alicja nie byłą moją byłą przyjaciółką, bo to tak dziwnie brzmi, wszyscy to powtarzają. To jest po prostu koleżanka z teatru – mówi Górniak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka nie może natomiast odżałować śmierci aktora Paula Walkera znanego z filmu "Szybcy i wściekli", który zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Przyznała, ze jest wielką fanką tej serii i ogląda ją regularnie z synem i partnerem.

Ludzie lubią "Szybkich i Wściekłych" za różne wartości które ten film przekazuje. I patrzą czasem bardzo płasko, czyli fantastyczne samochody, popisowe jazdy samochodem, broń i tak dalej, dobry film akcji, świetnie zmontowany, z dobrą obsadą. Natomiast tam jest takie dno drugie i trzecie, film porusza jedną z najważniejszych wartości w życiu czyli braterstwo. I ja za braterstwo właśnie uwielbiam ten film. Nie wyobrażam sobie teraz jak będzie zamykana ta seria, która w tej chwili będzie kręcona.

Według piosenkarki śmierć Walkera to tragedia, która nie miała prawa się zdarzyć.

– To jest coś po prostu fatalnego. Młody, wspaniały człowiek, piękny mężczyzna, wspaniały aktor. Dlaczego? To jest po prostu niepojęte dla mnie.

Edytą Górniak tak bardzo wstrząsnęło to wydarzenie, że postanowiła złożyć kondolencje rodzinie Paula Walkera. Zamieściła je na Facebooku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.